„to jest martwy język” – stwierdza podmiot mówiący, choć przecież sam żyje, czego dowodzą podejmowane czynności. Okazuje się, że własne, znane i niejako „oswojone” ciało jest obce i przerażające. Paradoksalne zestawienie martwego języka z żywym ciałem staje się kolejnym dowodem na to, że poezja Wojaczka jest w istocie poezją wyobcowania odczutego i przeżytego na poziomie najściślej cielesnym i najgłębiej osobistym.
strona:
- 1 - - 2 -