Dlaczego Stanisław Wokulski miał czerwone ręce?
Stanisław Wokulski odmroził ręce na Syberii, gdzie został zesłany za udział w powstaniu styczniowym.
Czerwone dłonie pierwszy raz ujawniły się we śnie Izabeli Łęckiej.
Wtem (powóz ciągle drży i słychać turkot) z głębi jeziora czarnych dymów i białych par wynurza się do pół figury jakiś człowiek. Ma krótko ostrzyżone włosy, śniadą twarz, która przypomina Trostiego, pułkownika strzelców (a może gladiatora z Florencji?), i ogromne czerwone dłonie. Odziany jest w zasmoloną koszulę z rękawami zawiniętymi wyżej łokcia; w lewej ręce, tuż przy piersi, trzyma karty ułożone w wachlarz, w prawej, którą podniósł nad głowę, trzyma jedną kartę, widocznie w tym celu, aby ją rzucić na przód siedzenia powozu. Reszty postaci nie widać spośród dymu.Izabela podświadomie gardzi Wokulskim, a czerwone dłonie są symbolem jego niskiego statusu społecznego.
Co Wokulski robił w Bułgarii?
Stanisław Wokulski brał udział w wojnie rosyjsko-tureckiej, gdzie dostarczając żywność armii rosyjskiej zdobywał swój majątek.
„Ten jednak, wariat, rzucił wszystko i pojechał robić interesa na wojnie. Milionów mu się zachciało czy kiego diabła!"
Mówił o wyprawie radca Węgrowicz.
Głównym powodem wyjazdu na wojnę była chęć zaimponowania Izabeli Łęckiej. Aspirujący do klasy wyższej Wokulski postawił wszystko na jedną kartę ryzykując swoim życiem dla zdobycia serca ukochanej.
O swoim wyjeździe mówił:
„prawie co miesiąc stawiałem cały majątek, a co dzień życie"
Po ośmiu miesiącach wojny Stanisław wrócił do Warszawy dziesięciokrotnie pomnażając swój majątek. Po powrocie do kraju
W jaki sposób Wokulski uratował Łęckich od bankructwa?
Tomasz Łęcki był spadkobiercą ogromnego majątku:
"Ojciec jego jeszcze posiadał miliony, a on sam za młodu krocie"Przez lata wystawnego życia utracił niemal wszystko:
"część majątku pochłonęły zdarzenia polityczne (...) resztę - podróże po Europie i wysokie stosunki".Pan Tomasz był częstym gościem na dworze francuskim,wiedeńskim i włoskim. Koszty wystawnego życia były dużo wyższe niż wpływy, co powodowało powolną utratę majątku.
Ostatecznie
pan Tomasz postradał nie tylko swój majątek, ale nawet posag panny Izabeli, a na życie pozaciągał u Żydów pożyczki, których nie był w stanie spłacić.
Stanisław Wokulski zauroczony Izabelą postanowił wkupić się w łaski rodziny Łęckich i pomóc Tomaszowi uporać się z kłopotami finansowymi: - kupił rodową zastawę stołową Łęckich za zawyżoną kwotę - 5 tys. rubli,
- ofiarował siostrze Tomasza, hrabinie Karolowej, 1 tys. rubli na ochronkę (pierwowzór przedszkola),
- regularnie przegrywał z Łęckim w karty,
- założył razem z Tomaszem spółkę do handlu ze wschodem,
- wykupił kamienicę Łęckich za zawyżoną kwotę 90 tys. rubli,
- zarządzał pieniędzmi ze sprzedaży kamienicy - spłacił długi (60 tys. rubli), a resztę przyjął w zarządzanie oferując Tomaszowi 10 tys. rubli rocznie odsetek.
W jaki sposób Wokulski pomaga Wysockiemu?
Wysocki zwierza się Wokulskiemu ze swojej trudnej sytuacji materialnej podczas przypadkowego spotkania. Wokulski wręcza mu pieniądze, a także oferuje pracę w swoim sklepie.
„Masz tu - rzekł - dziesięć rubli na święta. Jutro w południe przyjdziesz do sklepu i dostaniesz kartkę na Pragę. Tam u handlarza wybierzesz sobie konia, a po świętach przyjeżdżaj do roboty. U mnie zarobisz ze trzy ruble na dzień, więc dług spłacisz łatwo.”
Bratu Wysockiego Wokulski załatwia przeniesienie do pracy na kolei w Skierniewicach. Później ten ratuje go przed śmiercią samobójczą. Za zachowanie dyskrecji otrzymuje pieniądze.
Co zawierał testament Wokulskiego?
140 tysięcy rubli miał otrzymać Julian Ochocki, 25 tysięcy rubli Ignacy Rzecki, 20 tysięcy rubli Helena Stawska, mniejsze sumy Węgiełek, stolarz z Zasławia, Wysocki, furman z Warszawy, i drugi Wysocki, jego brat, dróżnik ze Skierniewic. Czytaj pełną odpowiedź: Testament Wokulskiego
Zobacz inne artykuły opracowania lektury.