Streszczenia i opracowania lektur szkolnych klp klp.pl Lektury Analizy i interpretacje Motywy literackie Epoki
Wrażenia Ani w szkole niedzielnej
Kilka dni później Maryla pokazała Ani trzy własnoręcznie uszyte sukienki. Wszystkie były skromne, z wąskimi rękawami. Dziewczynka, zapytana przez Marylę, czy sukienki podobają się jej, odparła, że może wyobrazić sobie, że tak właśnie jest. Jej zdaniem ubrania nie były ładne. Następnego dnia Maryla, ze względu na migrenę, nie mogła odprowadzić Ani do szkoły niedzielnej. Dziewczynka wyruszyła ubrana w nową sukienkę i marynarski kapelusz, przystrojony kwiatami z łąki. Weszła do kościoła sama, z dumnie uniesioną główką, skupiając na sobie spojrzenia dziewcząt. Po powrocie do domu stwierdziła, że szkoła niedzielna jest okropna, a pastor Bell zanudził ją długą modlitwą. Maryla upomniała ją, lecz pomyślała, że dziewczynka wyraziła głośno także i jej opinię o panu Bell.



Uroczysta przysięga i obietnica
W kilka dni później Maryla dowiedziała się o kapeluszu przybranym kwiatami. Wróciła właśnie od pani Linde i oburzona wezwała Anię. Dziewczynka rozpłakała się, stwierdzając, że jest dla swych opiekunów dopustem bożym i powinni odesłać ją do Domu Sierot. Maryla, niezadowolona z tego, że doprowadziła Anię do łez, poinformowała ją, że Diana wróciła do domu i jeśli Ania ma ochotę, może jej towarzyszyć podczas wizyty u pani Barry. Na Sosnowym Wzgórzu powitała je pani Barry, która poprosiła córkę, by zaprowadziła Anię do ogrodu.



W ogrodzie dziewczęta spoglądały na siebie nieśmiało. Wreszcie Ania spytała Dianę, czy zostanie jej przyjaciółką. Diana odparła, że cieszy się z faktu, iż będzie miała towarzyszkę zabaw. Zgodnie podały sobie ręce i złożyły uroczystą przysięgę, że pozostaną przyjaciółkami dopóki słońce i księżyc będą istnieć. W drodze powrotnej na Zielone Wzgórze Maryla spytała Anię, czy znalazła pokrewną duszę. Ania odpowiedziała, że w tej chwili jest najszczęśliwszą dziewczynką na Wyspie Księcia Edwarda. Wieczorem Maryla wyznała Mateuszowi, że wydaje się jej, iż Ania zawsze z nimi mieszkała.



Rozkosze oczekiwania
Pewnego popołudnia Maryla z niecierpliwością czekała na Anię, która po powrocie od Diany gawędziła z Mateuszem. Obserwując brata, stwierdziła, że mężczyzna słucha dziewczynki jak urzeczony. Dziewczynka przybiegła uśmiechnięta, już od progu wołając, że za kilka dni szkoła niedzielna organizuje piknik. Maryla zgodziła się, aby Ania uczestniczyła w zabawie i zapewniła, że przygotuje dla niej koszyk z jedzeniem. Rozradowana Ania rzuciła się na szyję Maryli i ucałowała jej policzki. Kobieta z trudem opanowała wzruszenie i surowo upomniała dziewczynkę, aby nauczyła się cierpliwości. Przez resztę tygodnia Ania mówiła, myślała i marzyła wyłącznie o pikniku. W niedzielę Maryla upięła przy sukni pamiątkową broszkę z ametystami, którą odziedziczyła po matce. Ania ujrzawszy klejnot, zachwyciła się nim.



Przyznanie się do winy
W poniedziałek wieczorem Maryla zauważyła brak broszki. Spytała Anię, czy nie widziała klejnotu. Dziewczynka odpowiedziała, że poprzedniego dnia wzięła broszkę i na chwilę przypięła do kołnierzyka, po czym odłożyła na biurko. Kobieta nie uwierzyła w jej zapewnienia i ponownie przeszukała pokój. Sądząc, że Ania boi się przyznać do winy, odesłała ją na facjatkę. Po odejściu dziewczynki, zaczęła zastanawiać się, czy Ania ją okłamała. Myśl, że mogłaby nie ufać wychowanicy, była straszna. Po jakimś czasie poszła na facjatkę, lecz Ania upierała sie, że nie wie, co stało się z broszką. Nazajutrz Maryla postanowiła, że Ania pozostanie w pokoju tak długo, dopóki nie powie prawdy. Ania próbowała przekonać ją, by pozwoliła jej pójść na piknik, a potem odbyć resztę kary. Kobieta była jednak nieugięta.



W dzień zabawy Maryla ponownie zjawiła się na facjatce i zastała Anię siedzącą na łóżku. Dziewczynka oznajmiła, że jest gotowa przyznać się do winy. Opowiedziała, że wzięła broszkę i przy mostku zdjęła ją, by jeszcze raz się jej przyjrzeć. Wówczas broszka wymknęła się z jej rąk i wpadła do wody. Rozgniewana Maryla odparła, że karą za kłamstwo będzie zakaz uczestniczenia w wycieczce. Po posiłku Maryla postanowiła zacerować koronkowy szal. Kiedy wzięła go do ręki, dostrzegła zaczepioną broszkę. Zaskoczona, poprosiła Anię o wyjaśnienie, dlaczego opowiedziała jej zmyśloną historię.



Dziewczynka odparła, że bardzo chciała iść na piknik, a przyznanie się do winy było warunkiem, by mogła wyjść z pokoju. Maryla przeprosiła ją za to, że zwątpiła w jej prawdomówność i kazała przygotować się do pikniku. Wieczorem Ania, zmęczona lecz szczęśliwa, opowiadała o wrażeniach z wycieczki. Później Maryla wyznała Mateuszowi, że w domu, w którym jest Ania, nigdy nie może być smutno.



strona:   - 1 -  - 2 -  - 3 -  - 4 -  - 5 -  - 6 -  - 7 -  - 8 -  - 9 -  - 10 -  - 11 - 


Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij






  Dowiedz się więcej
1  Ania z Zielonego Wzgórza - streszczenie w pigułce
2  Plan wydarzeń „Ani z Zielonego Wzgórza”
3  Wątki w „Ani z Zielonego Wzgórza”