Czytelnik może podejrzewać, że Hagen był równie odpowiedzialny za nielegalny handel drewnem, co jego dawny partner porucznik Ekdal. Jednak uniknął on konsekwencji, prawdopodobnie płacąc w jakiś sposób za milczenie wspólnikowi, który wziął na siebie całą winę. W ramach zadośćuczynienia Hagen pomógł synowi porucznika, Hialmarowi, otworzyć studio fotograficzne, a nawet zeswatał ją z Giną.
Miał zamiar pobrać się ponownie. Jego wybranką była Pani Sorby, która pełniła w jego domu stanowisko, które niegdyś sprawowała Gina. Kochankowie szczerze wyznali sobie swoje wszelkie grzechy z przeszłości, aby zbudować związek na szczerości i zaufaniu.
Stary Ekdal – niegdyś partner w interesach Hagena Werle i powszechnie szanowany oficer. Po aferze dotyczącej nielegalnego handlu drewnem trafił do więzienia na dwa lata, przez co utracił na zawsze dobrą reputację. Prawdopodobnie Werle był zamieszany w to wszystko w równym stopniu, co porucznik, lecz nie postawiono mu nawet zarzutów. Można się domyślać, że w zamian za pomoc synowi, Hialmarowi, stary Ekdal zgodził się wziąć całą winę na siebie.
Bohater ten był człowiekiem podstarzałym i schorowanym. Jego wygląd wskazuje na ubóstwo: Ma na sobie stary płaszcz z wysokim kołnierzem, włóczkowe rękawiczki, w ręku niesie laskę i czapkę futrzaną. Ma zrudziałą brudną perukę i siwe wąsy. W zamian za milczenie może liczyć na drobne prace w domu Werlego, na przykład przy przepisywaniu dokumentów.
Ponieważ przez niemal całe życie przebywał na świeżym powietrzu, to nie może dostosować się do dusznego miasta. Dlatego też na strychu urządził sobie imitację lasu, gdzie można było nawet polować. Innym sposobem na radzenie sobie z nostalgią, z którego również korzystał, był alkohol.
Gina Ekdal – żona Hialmara, matka Jadwigi i była kochanka Hagena Werle. Kobieta ta nie tylko sprząta, gotuje i pierze w mieszkaniu, ale również wyręcza męża w pracy fotografa. Aby jak najbardziej go uszczęśliwić podtrzymuje jego iluzje i gorąco namawia go do dalszej pracy nad wielkim wynalazkiem. Jako jedyny członek rodziny Ekdalów, Gina nie zagląda na strych i nie interesuje się dziką kaczką.
Pani Sorby – zarządczyni domu Hagena Werle. Kobieta ta miała niemoralną przeszłość, podobnie jak Gina. Po wyznaniu swoich grzechów swojemu kochankowi i pracodawcy, ten zaakceptował ją taką, jaką jest i zaproponował jej małżeństwo. Ich związek można nazwać idealnym, ponieważ był oparty na prawdzie i zaufaniu, co prowadziło do prawdziwego szczęścia.
Relling – cyniczny doktor, który swoim pacjentom zalecał złudzenia życiowe, aby lepiej radzili sobie z życiem. Znał on Grzegorza i wiedział, że jego działania doprowadzą rodzinę Ekdalów do ruiny, a nie szczęścia. Gorączkę sprawiedliwości i idealne pożądania uważał za prawdziwe choroby, na które cierpiał młody Werle. Nie udało mu się jednak ich „wyleczyć”, co pośrednio doprowadziło do samobójstwa Jadwigi. Doktor w swoim realistycznym poglądzie na świat przypominał Hagena.
Symbolizm Dzikiej kaczki
Dramat Ibsena przepełniony jest symbolami wielkiej wagi. Najważniejszym z nich jest tytułowa dzika kaczka. Ptak służy za punkt odniesienia dla wyobrażeń bohaterów o sobie samych i tych, którzy ich otaczają.
Stary Ekdal widzi siebie jako kaczkę zdradzoną i postrzeloną przez swojego niegdysiejszego partnera w interesach. Zraniona duma mężczyzny nigdy nie miała zostać wyleczona.
Grzegorz widzi Hialmara jako dziką kaczkę: Jak ona, poszedłeś na dno i zaryłeś się głęboko w porostach i mule (…) wpadłeś w zatrute bagnisko, twoje ciało owładła powolna choroba i trawić cię będzie, dopóki nie skonasz w ciemności. W ten sposób usiłował wytłumaczyć przyjacielowi, że jeśli nie pogodzi się z przeszłością Giny i nadal będzie żył z nią w nieświadomości i kłamstwie, to nigdy nie będzie szczęśliwy.
Jako kontrast Grzegorz wyobraża sobie siebie w roli sprytnego psa myśliwskiego, który miał uratować rannego ptaka: Bądź spokojny, ja cię podźwignę…, zapewniał przyjaciela. Młody Werle również siebie samego widział jako dziką kaczkę, gdy zamierzał prosić rodzinę Ekdala o schronienie: Mam nadzieję, że ze mną będzie tak, jak z dziką kaczką.
Ostatnią osobą przyrównującą się do rannego ptaka jest Jadwiga. Dziewczyna w jednej chwili utraciła rodzinę i swoją tożsamość. Stała się w pewnym sensie adoptowaną córką swojego ojca. W przypadku Jadwigi istnieje jeszcze drugi poziom podobieństwa do dzikiej kaczki. Zarówno ona jak i ptak symbolizują poświęcenie. Gdy Hialmar wyrzeka się córki, Grzegorz namawia ją, by w dowodzie swojej miłości wobec ojca zabiła swoją ukochaną kaczkę. Jadwiga weszła na strych z zamysłem zabicia rannego ptaka, ale ostatecznie strzeliła sobie w pierś.
strona: - 1 - - 2 -