Streszczenia i opracowania lektur szkolnych klp klp.pl
Radca Storch
Młody, przystojny, wykształcony i bogaty człowiek. Twarz ma mięsistą, okrągłą, wąs rudawy, spojrzenie otwarte, jasne. Prawnik, pracujący na stanowisku urzędnika w gminie Hottingen. Biegły w sztuce krasomówstwa. Niezmiernie lubi być w centrum zainteresowania, zależy mu na podziwie słuchaczy. Mówi o miłosierdziu i poszanowaniu dla starszych, ubogich i niedołężnych osób, ale na pustych słowach poprzestaje. W rzeczywistości jest hipokrytą. Podczas licytacji stawia sobie jeden cel: maksymalne obniżenie kwoty dopłaty, jaką przekaże gmina zwycięzcy licytacji.

Kuntz Wunderli
Osiemdziesięciodwuletni, schorowany starzec, który całe życie przepracował, jako tragarz. Ma syna i wnuki, jednak rodziny nie stać na jego utrzymanie. Jest niski, zgarbiony, niedowidzi, prawie unieruchomiony przez reumatyzm - jego ciało jest całkowicie wyniszczone przez chorobę i nędzę. Zdaje sobie sprawę ze swojego położenia i stara się pokazać z jak najlepszej strony. Skromny, pracowity i uczciwy - od gospodarzy, którzy go przyjmą nie chce nic za darmo. Pragnie podjąć każdą pracę, jeśli tylko nie będzie przekraczała jego możliwości. Kuntz liczy na odrobinę współczucia, a nikłą nadzieję budzi w nim pojawienie się syna. Ten jednak zostaje przelicytowany, a ze strony mieszkańców gminy bohater spotyka się tylko z upokorzeniem i okrucieństwem. Obrzucony kpinami i drwinami trafia w ręce bezlitosnego Probsta, który zaprzęga go do wózka mleczarskiego, obok wielkiego psa.

Woźny
Przed licytacją przygotowuje „kandydata”. Pożycza Kuntzowi swoją apaszkę, żeby poprawić jego prezentację. Jednak, kiedy oszustwo ten wychodzi na jaw. jest zły na siebie, a gniew wyładowuje na Wunderlim. Obrzuca go wyzwiskami, szarpie i na wszelkie sposoby okazuje swoją wzgardę.

Hänzli
Probst wygrał go na jednej z licytacji w gminie. Po trzech miesiącach Hanzli powiesił się, gdyż nie mógł wytrzymać upokarzających warunków i nieludzko ciężkiej pracy u mleczarza.

Mieszkańcy obecni na licytacji

Tödi Mayer
Jest ślusarzem. Bierze czynny udział w licytacji. Proponuje niższą stawkę niż syn Kuntza, odbierając w ten sposób starcowi możliwość mieszkania z rodziną. Bardzo potrzebuje parobka, ale robi to też ze względu na czystą chęć zwycięstwa. To on podsuwa kolejne pomysły na sprawdzenie kandydata: pyta go o wiek i każe maszerować, by sprawdzić sprawność nóg. Kiedy odkrywa, że ubrania które ma na sobie „kandydat” nie należą do niego, awanturuje się, próbując wycofać się z licytacji lub wyłudzić od gminy jak największą sumę pieniędzy. Jego zachłanność sprawia, że przegrywa z Probstem, który wzbudza w nim strach i respekt.

Sprüngli
Powroźnik, który prowadzi własny warsztat. Niedawno ożenił się z pewną wdową. Rozpoczyna licytację jednak szybko zostaje z niej wyłączony.

oberżysta z Mainau
Bierze znikomy udział w licytacji. Ma jednak okrutne pomysły i traktuje Kuntza jak zwierzę wystawione na sprzedaż, m.in. chce zobaczyć stan jego uzębienia.

Wdowa Knaus
Na licytację przyszła z ciekawości. Autorka zobrazowała jej sposób myślenia, który można uznać za charakterystyczny dla innych mieszkańców gminy. W pierwszym momencie wydawać się może, że wdowa ma rzeczywiście miłosierne serce. Jednak po chwili widać, że zależy jej wyłącznie na dopłacie, którą może otrzymać, a z przyjętego człowieka zamierza „wycisnąć” maksymalną ilość pracy. Przywołuje wspomnienie takich sytuacji, w której starcy zmarli, zanim gospodarz zdążył wydać wszystkie przekazane dla nich fundusze. Taki obrót sprawy wydaje się wdowie świetnym interesem.

Probst
Jest mleczarzem. Znany z okrucieństwa i nieludzkiego traktowania ludzi „wygranych” na licytacji. Mieszkańcy gminy wiedzą, że jeden z jego pracowników Hänzli popełnił samobójstwo, prawdopodobnie ze względu na warunki, w jakich przyszło mu żyć u Probsta. U obecnych na licytacji ten tęgi, silny mężczyzna, o ponurym i zuchwałym spojrzeniu budzi respekt. Uważają go za swego rodzaju znawcę w sprawach oceny licytowanych starców. Tylko on potrafi zmusić nędzarzy do nieludzkiej pracy. Probst wie, że nazywany jest „katem”, ale zupełnie nie liczy się z tym faktem. Najważniejsza jest zimna kalkulacja zysków. Probst nakazuje Kuntzowi założyć uprząż, z którą, wraz z jego psem, będzie ciągnął mleczarski wózek.

Syn Kuntza Wunderlego
Na licytację przybywa wraz z synem. Ma żonę i gromadkę dzieci. Ciężko pracuje, a i to starcza jedynie, by uniknąć skrajnej nędzy i głodu. Znacząco obniża proponowaną stawkę, jednak zostaje przelicytowany. Zrezygnowany odchodzi z gmachu kancelarii.

I inni: Kägi Tobiasz - właściciel piwiarni „Pod Zieloną Różą”, piekarz Lorche, Dödöli - właściciel winnicy, słodownik Wetliger Urban, kotlarz Kissling, Dörfli - ogrodnik, stolarz Leu Peter, rzeźnik Wallauer, Jan Blanc - rymarz z Höschli.



Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij






  Dowiedz się więcej
1  Miłosierdzie gminy - streszczenie