Streszczenia i opracowania lektur szkolnych klp klp.pl

Mikołaj Sęp Szarzyński - skrótowa biografia (notatka)


Mikołaj Sęp Szarzyński urodził się ok. 1550 r. w Zimnej Wodzie lub Rudnie (okolice Lwowa) w rodzinie szlacheckiej. Studia uniwersyteckie odbywał w Wittenberdze i Lipsku, co może wskazywać na związki poety z protestantyzmem. Najprawdopodobniej odwiedził Włochy i wtedy właśnie zdecydował się na przejście na katolicyzm, po powrocie do kraju pozostawał już bowiem w kręgu dominikanów i jezuitów. W 1580 r. przeprowadził się do wsi Wolica pod Przemyślem, gdzie zmarł rok później. Pochowany został w Przemyślu lub Przeworsku.

Dorobek poetycki Sępa nie dotrwał w całości do naszych czasów. Znamy jedynie niewielki tomik zatytułowany Rytmy abo Wiersze polskie wydany pośmiertnie w 1601 r. przez brata poety Jakuba. Na zbiorek ten składają się sonety, pieśni, parafrazy psalmów oraz nagrobki i fraszki. Wśród nich znalazło się także kilka utworów napisanych po łacinie. Szarzyńskiemu przypisuje się ponadto odnalezione pod koniec XIX w. erotyki z tzw. rękopisu Zamoyskich.

Charakterystyka twórczości Mikołaj Sępa Szarzyńskiego


Poetycką osobowość Sępa Szarzyńskiego znamy tylko z ukazałych się w dwadzieścia lat po śmierci autora Rytmów. Skromna objętość tego tomiku jest jednak niewspółmierna do jego wewnętrznego bogactwa. Skomplikowaną osobowość podmiotu lirycznego poznajemy zwłaszcza na podstawie dwudziestu kilku wierszy zawartych w Rytmach, w obrębie których znalazło się sześć sonetów, tyleż samo parafraz psalmowych oraz dziewięć pieśni. Oprócz tego Szarzyński uprawia małe formy wiersza, takie jak: „epitafia, epigrammata, nagrobki, napisy krótkie i inne drobiazgi”, które tworzą cały odrębny dział.

Wrażliwość poetycka Szarzyńskiego, kształtująca się w czasach ekspansywnej pobożności trydenckiej i dramatycznych wyborów religijnych, wybiega poza granice mentalne Renesansu. Poeta ten, żyjąc i tworząc w latach rozkwitu polskiego odrodzenia, stworzył dzieło zdecydowanie poza nie wykraczające. I cóż za paradoks – pierwszy twórca polskiego Baroku umiera na trzy lata przed śmiercią Jana Kochanowskiego.

J. S. Gruchała tak pisze o zbiorze Szarzyńskiego:
„Rytmy” są świadectwem szczególnym, bowiem zapisana w nich została wewnętrzna przygoda człowieka wrażliwego, rzuconego w wir niespokojnej epoki. Utwory tego niepokaźnego zbiorku pod słowami kryją dramatyczne przeżycia podmiotu lirycznego.

Sępa zalicza się do poetów metafizycznych, bowiem jego twórczość stanowią przede wszystkim rozważania nad sensem życia i kondycją człowieka. Autor Rytmów pozostaje w kręgu religijnych przeżyć, wyraża swój stosunek do Boga – jest to więc ponadto liryka religijna. W świetle tego tomu widzimy twórcę jako gorliwego katolika, który jest jednak pełen wątpliwości i niepokoju. Główne tematy Sępowych wierszy koncentrują się wokół kontrastu między pokusami życia a pragnieniem szczęścia wiecznego, wyrażają stosunek poety do śmierci i jego niespełnioną tęsknotę za mistycznym zjednoczeniem z Bogiem. Świat utworów Szarzyńskiego jest pełen złudnych wartości nęcących człowieka. „Rzeczy świata tego”: „złoto, sceptr, sława, rozkosz i stworzone / Piękne oblicze” to ważny czynnik wewnętrznych rozterek. Człowiek powinien zdać sobie sprawę z tego, że zabieganie o dobra doczesne, które „i mienić, i muszą się pasować” jest zupełnie bezcelowe. Trudno mu to jednak uczynić, gdyż jego natura została skażona poprzez grzech, co poeta obsesyjnie wręcz podkreśla.

Taka koncepcja ludzkiej natury odbiega bardzo daleko od renesansowej idei godności człowieka, kryzys świadomości porenesansowej widoczny jest również w wizji świata, jaką poeta buduje – świata niepokojącego, pełnego niebezpieczeństw i ciągłych zmian, w którym trzeba niezwykłego heroizmu, by wygrać walkę o własne ocalenie. Szarzyński poddał rewizji takie stereotypy utrwalone w epoce Odrodzenia, jak harmonia, stoicki umiar czy przeświadczenie, że źródłem szczęścia jest stabilizacja, spokój.

J. Błoński pisze:
„Rytmy” to duchowy pamiętnik człowieka, który nie umie sobie ze sobą poradzić […]

Podmiot liryczny Rytmów nie umie sobie ze sobą poradzić, bo też wymagania, które sobie stawia, są niezwykle wysokie. Przeżywa ciągłe wahania, chwile zwątpienia i udręki. Raz dokonany wybór nie zwalnia go od rozterki, przeciwnie: odsłania dopiero słabość umysłu i zasadzki świata. Bóg, świat, człowiek – wszystko jest dla Sępa zagadką, nie ma dla niego pewnych dróg i recept na życie. Nędza ludzkiej egzystencji, postrzeganej niczym w biblijnej Księdze Hioba, wynika z grzeszności natury człowieka. Musi on stale walczyć z własną słabością, z pokusami świata zewnętrznego, które są zasadniczym sprzymierzeńcem szatana.
Ideałem jest więc oczywiście uwolnienie się od tej zewnętrzności. I tu Szarzyński jednak znajduje dla swego bohatera oparcie. Wprawdzie jest on „wątły, niebaczny, rozdwojony w sobie”, daleko mu do doskonałości, ale jego ocalenie staje się możliwe dzięki Boskiej mocy zdolnej wybawić go z nieszczęścia. Duża część utworów kończy się więc odwołaniem do Bożej pomocy lub Bożego miłosierdzia, nie wierząc bowiem w możliwość samodzielnego osiągnięcia zwycięstwa, poeta całą ufność pokłada w Boskim obrońcy. Te bezpośrednie wezwania do Boga sprawiają, że liryka Sępa nabiera charakteru modlitewnego.

Rytmy są przejawem wielkiego kunsztu poetyckiego – dla skomplikowanych problemów udało się odnaleźć Szarzyńskiemu odpowiedni kształt słowny. Dramatyczną dezintegrację wewnętrzną człowieka poeta pokazał, używając języka poetyckiego w równym stopniu zdezintegrowanego i wieloznacznego. Sęp antycypuje tym samym nowe kanony w literaturze, kanony właściwe już epoce Baroku. Przemawia paradoksami i konceptami, sięga po antytezy, oksymorony, stosuje grę brzmieniowo-znaczeniową. Szczególnie licznie w jego wierszach występują elipsy, inwersje, przerzutnie. Są to wymarzone środki dla poety, który sam jest „rozdwojony w sobie” i który chce pokazać sprzeczności obecne w ludzkim życiu. One właśnie umożliwiają mu wszelkie kontrastowe ujęcia.

Takie antytezy, jak:
„Pokój – szczęśliwość, ale bojowanie
Byt nasz podniebny.” (Sonet I, w. 1-2)

„I nie miłować ciężko, i miłować
Nędzna pociecha […]” (Sonet V, w.1-2)

pozwalają poecie pokazać owo rozdwojenie świata i człowieka. Umożliwiają mu to również oksymorony, wyjątkowo dobitnie oddziałując poprzez łączenie sprzeczności: „głupia mądrość”, „zgodne spory”, „wojny spokojne” to tylko nieliczne przykłady. Ponadto Szarzyński chętnie wykorzystuje podobieństwo brzmieniowe słów, powtarza słowa, aby je mocniej podkreślić, buduje rymy z wyrazów jednobrzmiących, ale różnoznacznych. Zdania rozbite poprzez inwersje zmuszają nieraz odbiorcę wręcz do rozwiązywania poetyckich szarad, do tego stopnia są bowiem niezrozumiałe, z kolei często stosowane przerzutnie potrafią zaskoczyć czytelnika, gdyż drugi człon zdania nierzadko zmienia jego sens. Poezja Sępa Szarzyńskiego jest nadto bardzo zwięzła, oszczędna w słowa. Decydują o tym w dużej mierze rozliczne figury eliptyczne, które oprócz tego przyczyniają się do podkreślenia wieloznaczności, zagadkowości świata i człowieczej duszy, oddają niepewność podmiotu lirycznego.

Wieloznacznością i niejasnością swoich utworów chciał poeta zmusić czytelnika do intelektualnego wysiłku, wzbudzić w nim nieufność wobec słów, ich połączeń. Przy lekturze tego typu poezji płynność czytania zostaje zakłócona, konieczny jest więc moment refleksji, zastanowienia.
Sęp sprawia wrażenie jakby chciał zaprosić czytelnika do współpracy przy odczytywaniu wiersza, dlatego upodobał sobie te środki wyrazu, które najskuteczniej zatrzymują uwagę. Obserwujemy to na wszystkich „poziomach”: od wyboru słów aż po kompozycję całego utworu. (J.S. Gruchała)

Styl Sępowej liryki łączy się w najwyższym stopniu z lękiem i wątpliwościami, jakie ta poezja wyraża. Obok tej nowatorskiej, zaskakującej formy widzimy jednak szereg znanych motywów, które poeta zaczerpnął z tradycji biblijnej i antyczno-klasycznej. Jan Błoński, badacz twórczości Sępa, określa ten splot w jego poezji jako manieryzm, czyli „poetykę baroku w materiale renesansu”. Nazywa tak:
[…] sztukę ukształtowaną na wzorach antycznych i renesansowych, lecz pozbawioną barokowej cielesności; szczególnie wyrafinowaną technicznie, lecz zarazem surową i często poddaną religijnym […] inspiracjom; zafascynowaną wnętrzem człowieka i ogarniętą natręctwami zmiany, pozoru, paradoksu, natręctwami, które zachował również barok.

Interesujące światło na twórczość Szarzyńskiego rzucałoby potwierdzenie hipotezy o Sępowym autorstwie erotyków zamoyskich. Wiersze te stanowiłoby kolejną odsłonę jego dorobku, co więcej, dorobku zupełnie innego, zarówno w sensie odmienności ideowej, jak i estetycznej. Należą one do typu poezji petrarkistów, nawiązując tym samym do utrwalonych wzorców liryki miłosnej. Kierowane do konwencjonalnych adresatek o swojskich imionach: Zosia, Kasia, Anusia obrazują przeróżne stany uczuciowe podmiotu lirycznego: radość, troskę, zazdrość, niepokój, zachwyt. Wszystkie te stany związane są z przeżyciami miłosnymi podmiotu lirycznego, który dręczony bezustannie brakiem wzajemności, przeszkodami zewnętrznymi czy też niepewnością co do intencji swoich wybranek, uważa miłość za chorobę, dolegliwość, a już co najmniej „frasunk”. Serce bohatera to teren „bojów”, „wojen” i zasadzek – za pomocą takiej batalistycznej frazeologii odmalowane są jego uczucia.

Koncepcja miłości zawarta w tych utworach daleka jest od sielankowego flirtu czy zmysłowej fascynacji charakterystycznych dla erotyki renesansowej. Ton rozgoryczenia, tragizowanie własnych przeżyć ponad miarę byłyby bliskie podmiotowi lirycznemu znanemu z Rytmów. Argument ten popierałby tezę Brücknera, znalazcy wierszy, o „dwóch manierach” jednego poety i stanowiłby kolejną wskazówkę do zgłębienia duchowego „rozdwojonego w sobie” poety.



Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij






  Dowiedz się więcej
1  Sonet I - O krótkości i niepewności na świecie żywota człowieczego - analiza i interpretacja, treść
2  Epitafium Rzymowi - analiza i interpretacja, treść
3  Sonet IIII - O wojnie naszej, którą wiedziemy z szatanem, światem i ciałem - analiza i interpretacja, treść