Skupiając się jedynie na poezji Słonimskiego należy zacząć od jego koncepcji poety. Widać tu doskonale różnorodność i wielość „masek”, jakie przybierał artysta. Uważał on bowiem, że poeta jest kimś wyróżniającym się z otoczenia, kimś świadomym swojej inności. Takie podejście określa się mianem parnasizmu, czyli wywyższania roli poety. Parnasizm był szczególnie widoczny w pierwszym etapie twórczości lirycznej Słonimskiego. Wiersze z tego okresu miały na celu wzbudzić zachwyt odbiorcy swoim kunsztem, wyrafinowaniem, słownictwem, tematyką ściśle artystyczną. Z drugiej strony jednak w niektórych wierszach przedstawiał poetę jako osobę stojącą na czele rewolucji, buntownika. Słonimski sam nazwał siebie kiedyś „anarchistą-syndykalistą”. Trzeci „autoportret” poety przedstawia go jako piewcę wartości moralnych znanych z powieści Dickensa. W wierszach odpowiadających temu nurtowi w twórczości Słonimskiego pojawia się mnóstwo rekwizytów kojarzonych z dziewiętnastowieczną Anglią.
Te trzy zgoła odmienne koncepcje mają jednak coś wspólnego. Dzięki nim Słonimski pokazał, że sztuka nie zna ograniczeń i nikt nie może ich narzucić poecie, zwłaszcza takiemu, który opanował sztukę słowa. Alina Kowalczykowa, autorka tekstu Liberał Zbuntowany – Antoni Słonimski pisze:
Bo Słonimski wierzył – wtedy i do końca życia – że można zawsze odnaleźć słowa właściwe, że dla wyrażenia każdej myśli i każdego uczucia istnieją słowa odpowiednie i trafne, że język jest dostatecznie giętki, by wyrazić myśli zawikłane.
Poeta zawsze kierował się w swojej twórczości przekonaniem, że to, co robi, jest dla ludzi, dla odbiorców. Nie pisał dla siebie. Dlatego też wiele z jego utworów zaczyna się od inwokacji do czytelnika. Starał się by jego wiersze były jasne i komunikatywne, ale wciąż pozostawały poetyckie.
strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 -