Ziemia, planeta ludzi to opowieść nie tylko o lataniu, ale również, a może przede wszystkim, o ludzkiej niezłomności. Danuta Polańczyk, autorka jednego z opracowań dzieła Saint-Exupery’ego, pisze:
Zrodzone z osobistych doświadczeń autora dzieło traktuje o istotnych dla człowieka sprawach: sensie życia i śmierci, etyce zawodowej, poczuciu przynależności do Ziemi i odpowiedzialności za nią, właściwych relacjach międzyludzkich, zagrożeniach płynących z postępu cywilizacyjnego.
Książka Saint-Exupery’ego jest pewnego rodzaju moralitetem, w którym autor wypowiada się z wiarą i podziwem o człowieku współczesnym. Może to dziwić, ponieważ dzieło ujrzało światło dzienne dosłownie na kilka miesięcy przed wybuchem drugiej wojny światowej, kiedy cała Europa przeczuwała nadciągający upadek wszelkich wartości. Polańczyk pisze o zespole wartości zawartych w Ziemi, planecie ludzi:
Na czele wszelkich stworzeń stawia on człowieka, który jako jedyna istota żywa jest zdolny do przekraczania siebie, własnej natury, do pokonywania niewyobrażalnych trudów i przeszkód w imię odpowiedzialności za innych. Ekstremalne warunki w piaskach pustyni lub w górach można przeżyć, mobilizując siły myślą o bliskich, którzy przeżywają zaginięcie pilotów, wykorzystując wiedzę i doświadczenie, wreszcie mając pewność, że można liczyć na pomoc, która przecież w końcu nadejdzie – byle tylko wytrwać do tego momentu.
Odpowiedzialność za siebie, innych, za planetę jest jednym z głównych problemów poruszonych przez Saint-Exupery’ego na kartach Ziemi, planety ludzi. W poczuciu odpowiedzialności Francuz dopatrywał się istoty człowieczeństwa:
Być człowiekiem to właśnie być odpowiedzialnym. To znać uczucie wstydu w obliczu nędzy, nawet tej nędzy, której nie jesteśmy winni. To odczuwać dumę ze zwycięstwa odniesionego przez kolegów. To czuć, kładąc swoją cegłę, że się bierze udział w budowaniu świata.W książce przykładem człowieka odpowiedzialnego jest chociażby Henryk Guillaumet, który w momencie wypadku w Andach myślał przede wszystkim o swojej rodzinie i o sytuacji w jakiej mogłaby się ona znaleźć, gdyby on zginął. Niestrudzony pilot przez siedem dni szedł przed siebie w czterdziestostopniowym upale, a gdy go wreszcie odnaleziono powiedział: Tego, co zrobiłem, możesz mi wierzyć, nie zrobiłoby nigdy żadne zwierzę. Z tego zdania bije wręcz duma z bycia człowiekiem, człowiekiem wytrwałym, odpowiedzialnym i mężnym.
strona: - 1 - - 2 - - 3 -