„Awantura o Basię” - streszczenie w pigułce
W wyniku tragicznego wypadku na stacji kolejowej mała dziewczynka traci matkę. Dziecko zostaje przygarnięte przez małżeństwo Budziszów. Po kilku dniach, gdy nikt się nie zgłasza po małą, doktor pisze list do Warszawy, na adres podany mu przez kobietę przed śmiercią, prosząc, aby ktoś odebrał sierotę ze stacji danego dnia o danej godzinie.
Mała Basia zostaje posadzona w przedziale, ucałowana przez dotychczasową opiekunkę i wysłana w drogę. Mają się nią opiekować dwie podróżujące z nią kobiety. Niestety, panie okazują się niesłowne i gdy pociąg zbliża się do stolicy, nie interesują się dzieckiem. Na szczęście dziewczynką zajmuje się jadący w tym samym przedziale mężczyzna, posiadający groźne spojrzenie i ponurą twarz, aktor Walicki.
Po wyjściu z pociągu okazuje się, że nikt na dziewczynkę nie czeka. Po upływie godziny mężczyzna zabiera zmęczoną Basię do wynajmowanego przez siebie mieszkania. Zajmuje je wraz z innym aktorem, Szotem. Położywszy małą spać, wspólnie próbują odczytać dane z zawieszonego na szyi małej kartonika z adresem osoby, która miała ją odebrać. Niestety w podróży, wskutek nieuważnego picia mleka, niektóre litery rozmazały się. Przy pomocy książki telefonicznej aktorom udaje się odszyfrować dane: „Stanisław Olszowski, Warszawa, Chmielna”. Okazało się, że Olszowski to sławny literat.
Mężczyźni odstawiają Basię na dany adres. Po powrocie z premiery swojej sztuki pisarz widzi w swoim mieszkaniu śpiące dziecko. Początkowy szok zostaje zastąpiony przez szczerą miłość do dziewczynki. Ojcowskie uczucia wybuchają w jego sercu z gwałtowną siłą. Mała staje się jego oczkiem w głowie.
Tymczasem w innej części miasta Stasia Olszewska wraca do domu po miesięcznym pobycie u rodziców na kresach. Czeka na nią list (adres „Stanisława Olszańska, Warszawa, Zielna”), w którym jakaś doktorowa donosi jej o śmierci dawnej przyjaciółki Heleny i o wysłaniu do niej córki zmarłej. Okazuje się, że podany w liście termin upłynął kilka tygodni wcześniej. Kobieta denerwuje się na babkę, z którą mieszka. Ma jej za złe, że nie zawiadomiła jej o czekającej korespondencji.
Tańska z wnuczką postanawiają odszukać osieroconą dziewczynkę. Z listu wynika, że nie miała także ojca, był uczonym, wyjechał do Ameryki Południowej na wyprawę z dwoma Francuzami i zaginął. Kobiety dają ogłoszenie do gazet ze zdjęciem zaginionej dziewczynki,. Dzięki pojawieniu się pań z przedziału udaje się odszukać Walickiego, który z kolei informuje o pobycie Basi u Olszewskiego.
Choć kobiety chcą odebrać dziewczynkę pisarzowi, ulegają prośbie sieroty, która pokochała Stanisława i nazywa go wujciem. Wszyscy postanawiają podzielić się sprawiedliwie opieką na Basią, pomyłkowo dostarczoną do pisarza, zamiast do przyjaciółki jej matki.
strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 - - 5 - - 6 - - 7 - - 8 - - 9 - - 10 - - 11 - - 12 -