W marcu Maćka odwiedziła mama tata i brat Kalasanty. Najpierw nastraszyli syna i dzieci. Maciek próbował nastraszyć nimi mrówki, jednak te uznały popisy duchów jako wspaniałe widowisko. Zrozpaczony Maciek wyprosił insekty. Pewnego dnia Maciek zobaczył, że w całej kamienicy unosi się dym. Wszyscy lokatorzy wyszli. Przyjechała straż. Okazało się, że to sroka zatkała komin pościelą Guzdralskiej, ponieważ było jej za ciepło. Maciek dowiedział się, ze w pobliżu znajduje się fabryka cukierków. Podstępem, po rozmowie z królem mrówek – faraonem przekonał insekty do opuszczenia kamienicy i przeprowadzenia się do fabryki. Dzieci przyniosły duchowi tort oznajmiając, że od tego dnia jego urodziny będą w marcu.
strona:
- 1 - - 2 -