Zaznajamiając się z treścią Murów można wyczuć pewien paradoks, ponieważ opowiada on właśnie o tym, jak ludzie, odbierając pieść artyście, często doprowadzają do zmiany jej przesłania.
Inspiracją dla powstania utworu była pieśń L’estaca (Pal) katalońskiego barda Lluisa Llacha. Kaczmarski miał możliwość zaznajomienia się z nagraniem, na którym artysta w otoczeniu dziesięciotysięcznego tłumu wykonywał ten utwór, a zgromadzeni ludzie trzymali w dłoniach świeczki i chórem wyśpiewywali refren. L’estaca szybko stała się hymnem opozycji wobec twardych rządów generała Franco, który szczególnie nienawidził Katalonii. Sama w sobie pieśń o wyrywaniu pala, do którego przywiązane są łańcuchy zniewalające ludzi nie przymusiła Kaczmarskiego do napisania podobnej. Wbrew intencjom artysty, bowiem uczyniono z niej hymn masowego ruchu. Mury Kaczmarskiego oparte są na tej samej melodii, co L’estaca. Poeta w rozmowie z Grażyną Preder, opublikowanej w książce Pożegnanie barda, powiedział:
Była to autentyczna pieśń o wolności, z cudowną melodią, porywającą tak bardzo, że tłum śpiewał wspólnie z artystą paląc przy tym świece. Mnie to natychmiast skojarzyło się z rewolucją bolszewicką, o której ktoś na Zachodzie powiedział, że nie zwyciężyłaby, gdyby nie porywające pieśni. No i napisałem Mury, czyli słowa do istniejącej melodii, mówiące o tym, jak utwór przestaje być własnością autora, staje się własnością tłum.
Mury w swojej warstwie fabularnej opowiadają historię Llouisa Llacha. W pierwszej zwrotce widzimy katalońskiego barda wykonującego swój utwór przed wielotysięcznym tłumem:
strona: - 1 - - 2 -