Zbliżali się do Pałacu Kultury. Przez chwilę pomyślał, że ma jeszcze czas, by uciec. Mógł zmienić nazwisko, założyć nową rodzinę, wstąpić do partii. Zyskałby kilka lat z Nadzieżdą, lecz wiedział, że dziewczyna znienawidziłaby go. Na placu Defilad dostrzegł wyszczerbioną kolumnadę Sali Kongresowej. Wokół były rozstawione reflektory, skierowane na drzwi oraz dwie kamery. Pośrodku taboru filmowego stał Władysław Bułat. Zauważył bliskich sobie ludzi: Nadzieżdę, Rysia, Cabana, nawet Edwarda Szmidta. Na kilku monitorach, transmitujących przebieg obrad, widać było ludzi, śpiewających „Międzynarodówkę”. Ktoś objął go od tyłu, odwrócił się i ujrzał Cabana. Podbiegła Nadzieżda, płacząc i czepiając się jego rękawa. Starał się ją uspokoić, prosząc, by za nim nie szła. Zbliżył się jakiś młodzieniec, wyjaśniając, że zastępuje Halinę, która została aresztowana. Nim literat zdążył zaprotestować, chłopak zrobił mu zastrzyk przeciwbólowy. Nadzieżda pocałowała ślad po igle. Tadzio zaczął recytować fragment jego tekstu. Na monitorze pojawił się obraz polskiego sekretarza, który osunął się bezwładnie, podtrzymany przez osobistego ochroniarza. Caban szepnął, że już czas, lecz Nadzieżda usiłowała powstrzymać pisarza, zasłaniając go własnym ciałem. Mężczyzna pogłaskał ją po głowie, ściskając w drżącej dłoni zapałki. Zapalono reflektory i ruszyły kamery filmowe. Pocałował dziewczynę, kątem oka widząc, że Tadzio klęknął na śniegu. Rysio opuścił głowę, a Caban podniósł rękę w geście błogosławieństwa. Pisarz pożegnał się z Nadzieżdą, obiecując, że zawsze będzie ją kochał.
Nagle przypomniał sobie wczorajszą noc, doznając olśnienia. Pomyślał wówczas, że to ludzie stworzyli Boga, żeby ich chronił przed nimi samymi. Zaczął iść w stronę platformy. Jego nogi stawały się z każdym krokiem cięższe, głowa pochylała się ku ziemi. W myślach błagał ludzi, by dodali mu sił – jemu i każdemu, kto wraz z nim szedł na całopalenie.
strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 - - 5 - - 6 - - 7 - - 8 - - 9 - - 10 - - 11 - - 12 - - 13 - - 14 - - 15 - - 16 - - 17 - - 18 - - 19 - - 20 -