Pierwszym świadkiem był dyrektor przytułku. Zeznał on, że matka skarżyła się na syna przed śmiercią, dodał jednak, że uskarżanie stanowiło swoisty rodzaj manii jego pensjonariuszy. Powiedział również, że zachowanie Meursaulta było dziwne, nie chciał on bowiem zobaczyć swej matki, nie zapłakał na jej pogrzebie i nawet nie znał jej wieku. Kolejnym świadkiem był dozorca z przytułku. Zeznał on, że oskarżony pił kawę z mlekiem i palił papierosy przy zwłokach swej matki. Słowa te wzburzyły całą salę. Kolejnym świadkiem był Celestyn. Opowiedział on o oskarżonym jako o swym przyjacielu, któremu po prostu przydarzyło się nieszczęście. Chciał mu bardzo pomóc, ale nie wiedział jak, Meursault po raz pierwszy w życiu poczuł, że chce uścisnąć innego człowieka.
Maria, która zeznawała po nim, pogorszyła sytuację oskarżonego. Została zmuszona do opowiedzenia jak go poznała, musiała również opisać dzień spotkania. W efekcie prokurator stwierdził, że dzień po śmierci matki Meursault poszedł zabawić się na basen, zawarł nielegalny stosunek z kobieta i poszedł do kina obejrzeć komedię. Maria wybuchła płaczem, została bowiem zmuszona do powiedzenia rzeczy przeciwnych temu, co myślała. Wyprowadzono ja z sali. Kolejne zeznania Salamana oraz Masona, świadczące o tym, że oskarżony jest dobrym człowiekiem, nie zrobiły większego wrażenia.
Ostatnim świadkiem był Rajmund. Zaczął od słów, że Meursault jest niewinny. Prokurator dowiódł, że jego zeznania nie mogą być wiążące, gdyż był on przyjacielem oskarżonego i na równi z nim zamieszany był w pobicie siostry Araba. Do tego był sutenerem utrzymującym się z wykorzystywania kobiet, co dyskwalifikowało go jako rzetelnego świadka. Prokurator wysunął także tezę, że Meursault zabił Araba, by położyć kres aferze obyczajowej. Obrońca tego ostatniego zdenerwował się, powiedział, że sprawa morderstwa i śmierci matki nie mają ze sobą nic wspólnego i że nie można Meursaulta oskarżać o to, że „pogrzebał matkę ze spokojem zbrodniarza”. Stało się jasne, że jego sytuacja była tragiczna.
strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 - - 5 - - 6 - - 7 - - 8 - - 9 -