Dziennik Miziołka
Narratorem powieści jest Miziołek – jedenastoletni chłopak, który swe przezwisko otrzymał, gdy w dzieciństwie w wyliczance zamiast „fiołek” powiedział „miziołek”. Na początku przedstawia swych rodziców – Mamiszona, który wciąż zachowuje się jak nastolatka i Papiszona, którego pasją jest technika komputerowa. Wspomina o swych dwóch siostrach – ponadczteroletnim Kaszydle (kłamczucha i skarżypyta) oraz Małym Potworze (Annie Klementynie Natalii), który skończył rok.
Utwór złożony jest z dziennika Miziołka oraz jego listów z wakacji. Opowieść zaczyna się we wtorek 1 kwietnia w Prima Aprilis. Nikt z rodziców nie śmiał się z żartów bohatera (przestawienie zegarków, zszycie nogawek spodni). Także pani Barszcz w szkole nie była zadowolona, gdy usiadła na topiony serek. Następnego dnia Mamiszon w obecności Kuczmierowskiego – kumpla głównego bohatera – nazwał go Miziołkiem. Ten wstydził się przezwiska i nie chciał iść do szkoły, jednak kolegę dopadła angina. W piątek Miziołek otrzymał z zachowania pałę, gdy wraz z Fifą wypuścili na biurko nauczycielki białego szczurka z łapkami zanurzonymi w tuszu.
Miziołek wspomina o rozrzutności swej mamy, która pojawia się, gdy tata dostaje premię. Wówczas Mamiszon idzie z dziećmi na wielkie zakupy (kupuje np. kapslownicę czy gadającą popielniczkę). W niedzielę mama postanowiła, że sama upiecze ciasto, jednak jej babka drożdżowa nie przypominała normalnego ciasta. W poniedziałek po szkole Miziołek wraz z Piromanem poszli do Fify by bawić się ze szczurem Gutkiem, który miał dziwny zwyczaj wykradania petów z popielniczki. Następnego dnia Gutek zachorował po zjedzeniu kawałka cygara. Uratował go weterynarz, jednak zabronił diety złożonej z petów. W środę, gdy bohater wspomniał o kupnie nowego roweru mama wściekła się i wykrzyczała, że nie są Rokefellerami, a Papiszona mogą w pracy „zredukować”. W czwartek w szkole kolega Miziołka – Klakson – został nakryty przez woźną, gdy przeprawiał w kiblu w dzienniku swoje oceny.
W piątek do Kaszydła zaszła jej koleżanka Balbina. Za pierwszy ząb mleczny otrzymała „od myszki” prezent. Siostra Miziołka postanowiła pożyczyć od babci sztuczną szczękę by mieć więcej prezentów. Wraz z Klaksonem Miziołek wysłał zgłoszenie do „Koła Fortuny”. W ramach przygotowań studiuje „Księgę przysłów polskich”. Wiosenna aura sprawiła, że rodzice Miziołka zdziecinnieli – ojciec gra np. w pchełki i daje się ogrywać córkom. W szkole nastolatek otrzymał szóstkę z historii, a Papiszon obiecał mu rower jeśli podciągnie się z geografii. Redukcja w firmie została odwołana, a mama wspomniała coś o zakupach.
strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 - - 5 - - 6 - - 7 - - 8 - - 9 - - 10 - - 11 - - 12 - - 13 -