• Są takie dni, kiedy wydaje mi się, że to Mamiszon ma dwanaście lat, a ja trzydzieści z hakiem. […] Dam głowę, że Mamiszon ciągle jeszcze zastanawia się, kim zostanie, kiedy dorośnie.
• Kaszydło – homo nie bardzo sapiens (...). Inteligencja jak u strunowca. – charakterystyka siostry Miziołka Kasi
• Mały Potwór – samiczka trojga imion: Anna, Klementyna, Natalia (...). W celach taktycznych udaje głupią, niż jest w rzeczywistości. – charakterystyka rocznej siostry Miziołka
• Przykro mi to mówić, ale zauważam u swoich starych pierwsze objawy spierniczenia.
• Przyszedł Papiszon. Przyjrzałem mu się – nie wygląda na zredukowanego – niczego mu nie brakuje!
• Martwię się o Klaksona. Jego mózg nie przywykł do takiego potwornego wysiłku.
• Co do mnie, to prędzej zjem własny kapeć, niż będę spacerować po osiedlu z babą za rękę!
• […] Gutek się okocił. Czy o szczurze można powiedzieć, że się »okocił«?
• - »Jak myślisz do czego służą dziadkowie?«
- »Do kochania« – odpowiadam koniunkturalnie […]
- »Prawidłowa odpowiedź brzmi: Do naciągania.«
• Gorączka spadła mi niepokojąco szybko, musiałem pomóc termometrowi.
• Miziołku proszę nie neutralizować ratownika […].
• Co do plucia to uważam, że to całkiem pożyteczna umiejętność.
• Wujek, którego znalazłem jedynie ze słyszenia, z ciocią i potomstwem – sztuk dwie. Kuzynka Weronika do przełknięcia, natomiast kuzynek Damianek – do uśpienia.
• Wrzeszczenie na siebie szeptem jest bardzo zabawne.
• Tata przyjął nowinę bez emocji i przywykł do tego, że zawsze ma rację. To nieznośne, kiedy ktoś ma zawsze rację.