Jak napisać esej? ⇓
Dobrze wiedzieć
Esej – pisemna forma literacka bądź literacko-naukowa, za pomocą której autor prezentuje własny punkt widzenia na określony temat. Istnieje kilka rodzajów esejów, między innymi filozoficzny, krytyczny, publicystyczny lub naukowy. Jego celem jest zwykle nakłonienie czytelnika do refleksji, ale bez elementów moralizatorskich.
Choć wydawać by się mogło, że esej jako forma literacka łamie wiele reguł dotyczących pisania (trójdzielną budowę, zawarcie konkluzji, określenie tezy itp.), to wciąż rządzi się pewnymi prawami. W końcu, żeby „łamać” zasady, musimy je wcześniej poznać.
Kroki do wykonania przed rozpoczęciem pisania eseju
1. Przeczytaj uważnie temat i zastanów się, jaki przyjmiesz punkt widzenia.
2. Wypisz wszystko, co przychodzi Ci do głowy na dany temat: książki, wiersze, historie, cytaty, wydarzenia, nurty filozoficzne czy literackie, kontekst historyczny, elementy biograficzne itp. Jaki jest Twój stosunek do nich? Co mogą wnieść do Twojego tekstu? Z ilu perspektyw przedstawiają dane zagadnienie?
3. Zrób selekcję znalezionych przykładów i wybierz te najciekawsze. Wystarczy Ci kilka, czasem nawet dwie lub jedna.
4. Pomyśl nad zgrabnym motto, które zbierze przyjętą przez Ciebie perspektywę w spójną całość. Będzie ciekawym elementem wzbogacającym wypowiedź, ale też jasno konkretyzującym Twoje stanowisko w sprawie.
O tym pamiętaj, pisząc esej
Świetnie, za sobą ten najtrudniejszy etap, czyli zbieranie informacji. Teraz powinieneś dysponować już nie tylko refleksjami, ale też ciekawymi przykładami ilustrującymi omawiane zagadnienie. Zanim rozgrzejesz długopis i przejdziesz do pisania, pamiętaj o kilku sprawach:
1. Bądź zwięzły i jasno wyrażaj swoje stanowisko.
2. Przemyśl strukturę pracy i zastanów się, w jakiej kolejności będziesz podawał kolejne przykłady czy refleksje.
3. Pisz w pierwszej osobie liczby pojedynczej.
4. Unikaj zwrotów typowych dla innych prac pisemnych, np. na wstępie, teraz przejdę do, na zakończeniu itp.
5. Nie bój się używać różnorodnych figur stylistycznych czy dygresji.
6. Postaraj się o nieszablonowość – możesz zacząć swój tekstu od środka, dowolnego skojarzenia czy cytatu, a dopiero potem sformułować własną perspektywę. Przy eseju możesz również zastosować klamrę kompozycyjną (zakończyć tekst tymi samymi słowami, którymi go rozpoczynałeś).
2. Cechy charakterystyczne eseju
Co sprawia, że dany tekst możemy nazwać esejem?
- Subiektywizm – twoim zadaniem jest prezentacja własnego punktu widzenia. Esej zwykle pisany jest w formie pierwszoosobowej z zastosowaniem sformułowań: moim zdaniem, uważam, z mojego punktu widzenia, jestem przekonany, w mojej opinii, sądzę itp.
- Luźna kompozycja – nie ma ściśle określonych wymagań dotyczących kompozycji eseju (np. kolejności przytaczania argumentów). Esej niekiedy wygląda jak luźny potok myśli. Co więcej, może mieć nawet zakończenie otwarte, bez żadnej konkluzji.
- Intertekstualność – pisząc esej, możesz do woli odnosić się do różnych form sztuki czy myśli filozofów, a nawet cytować inne teksty literackie.
- Dygresyjność – możliwość wprowadzania swobodnych dygresji, czasem niekoniecznie bezpośrednio związanych z omawianym tematem.
- Poetyckość – jeśli spotkasz się z tekstem, który zawiera różnorodne środki literackiej ekspresji, takie jak epitety, peryfrazy, powtórzenia, porównania czy kunsztowne metafory, możesz mieć pewność, że masz do czynienia właśnie z esejem.
3. Jak napisać esej filozoficzny?
Esej filozoficzny to najpopularniejszy chyba rodzaj eseju. Jest też jednocześnie najbardziej nieformalny i pozbawiony sztywnych schematów budowy. Temat eseju filozoficznego skupia się wokół konkretnego zagadnienia filozoficznego (np. śmierć, szczęście, przyjaźń damsko-męska czy nieszczęśliwa miłość). Dobrze napisany esej jest ciekawą, zwartą, a także popartą argumentami wypowiedzią, która zawiera zarówno własne przemyślenia autora, jak i przytacza inne teksty kultury, filozoficzne myśli czy teorie.
Podczas pisania eseju filozoficznego należy pamiętać o:
- Odniesieniu się do różnorodnych tekstów kultury, pisanych na przestrzeni różnych epok (chyba że temat nakazuje inaczej). To sprawia, że esej jest bogatszy, a praca wygląda na bardziej przemyślaną.
- Wtrąceniu anegdot i dygresji z własnego życia (np. jakie sytuacje albo jakie teksty kultury sprawiły, że przyjmujesz taką, a nie inną perspektywę).
- Spojrzeniu na temat w możliwie szerokim kontekście. Myśl nie tylko o tym, która lektura może Ci się przydać w snuciu refleksji, ale pomyśl także o nurtach charakterystycznych dla danych epok, teoriach filozoficznych, a także tym, jak kulturowo zmieniało się podejście ludzi do danego zagadnienia.
- Twoje wnioski nie muszą być poparte żadnymi dowodami czy wynikami badań.
4. Jak napisać esej krytyczny?
Esej krytyczny to drugi najpopularniejszy rodzaj eseju, który będziesz musiał pisać na lekcjach języka polskiego. Esej krytyczny służy wyrażeniu opinii i wysnucie refleksji na temat wybranego tekstu kultury (może to być zarówno wiersz, książka, cytat z książki, film, filmowa scena, obraz i wiele innych). Niech słowo „krytyczny” Cię tutaj nie zmyli – Twoim zadaniem nie jest krytykowanie go (choć możesz to oczywiście zrobić), ale zaprezentowanie własnej perspektywy na dany temat. W treści polecenia pojawią się zapewne czasowniki operacyjne, takie jak: odnieś się czy rozważ.
Podczas pisania eseju krytycznego należy pamiętać o:
- Skupieniu treści eseju wokół przedstawionego tekstu kultury. Własne odniesienia do innych tekstów kultury mają jedynie wzmacniać Twoją perspektywę. Traktuj je jako kontrargumenty i podstawę dla wysnucia refleksji. W trakcie pisania staraj się nie „zgubić” głównego wątku.
- Dokładnym zastanowieniu się, jaką perspektywę na dany temat prezentuje autor cytowanego tekstu kultury.
- Analizowaniu tekstu kultury wyłącznie pod kątem zadanego tematu (jeśli został określony w poleceniu). Staraj się nie poruszać innych tematów pobocznych i nie opisuj cech formalnych tekstu.
- Możliwości cytowania tekst kultury zawartym w poleceniu.
- Nie streszczaniu zaprezentowanego w temacie tekstu kultury.
5. Jak napisać esej naukowy?
Esej naukowy, czyli inaczej esej akademicki jest najbardziej uporządkowanym rodzajem eseju. Swoją formą przypomina rozprawę naukową, w której autor formułuje określony problem badawczy, następnie, odwołując się do wybranych badań czy teorii naukowych, argumentuje własną perspektywę, a potem kończy zebraniem w całość własnych wniosków. Należy pamiętać, że wciąż jest to tekst o charakterze refleksyjnym (badacze często się ze sobą nie zgadzają). Esej naukowy nie jest więc pozbawiony zabarwienia subiektywnego, chociaż zwykle polega na roztrząsaniu danego problemu z różnych punktów widzenia.
Podczas pisania eseju naukowego należy pamiętać o:
- Zebraniu najważniejszych informacji na określony temat (wyników badań, statystyk, teorii naukowych, perspektyw innych naukowców itp.).
- Wiernym przytaczaniu faktów oraz opinii innych.
- Unikaniu zbędnych dygresji i nieformalnego stylu wypowiedzi.
- Zachowania spójnej logiki tekstu (porządkuj argumenty albo od twierdzeń do przykładów, albo od szczegółów do uogólnień).
- Wyjaśnianiu bardziej skomplikowanych pojęć.
- Wielostronnej analizie problemu i przedstawieniu różnych perspektyw.
- Unikaniu wniosków, które są podparte żadnymi badaniami (to odróżnia esej naukowy od eseju filozoficznego)
6. Jak napisać wstęp, rozwinięie i zakończenie eseju? (konspekt eseju)
Na lekcjach języka polskiego zwykle działamy według sztywnych reguł, które być może nie pozwalają nam wykazać się kreatywnością, ale z drugiej strony, pomagają uporządkować pracę i w ogóle rozpocząć pisanie. Jak to więc zrobić, stojąc przed koniecznością stworzenia tak luźnej formy pisemnej? Jeśli właśnie siedzisz nad pustą kartką, mamy dla Ciebie prosty schemat budowy eseju, który zawsze się sprawdza.
Wprowadzenie do tematu (wstęp)
To, od czego zaczniesz, zależy w dużej mierze od tego, jaki rodzaj eseju masz do napisania. Jeśli jest to esej interpretacyjny, koniecznością będzie odniesienie się do podanego tekstu (lub jego fragmentu). Nie musisz zawierać tego jednak w pierwszym zdaniu swojej wypowiedzi. Bez problemu możesz zacząć swój esej od:
- odwołania się do dowolnego tekstu kultury, wydarzenia, wydarzenia historycznego, elementu biograficznego itp. (np.: Chociaż historia Romea i Julii została wymyślona w XVI wieku, do dziś uchodzi za klasyczny przykład niespełnionej miłości. Nic dziwi mnie więc, że współcześni autorzy tekstów starają się stworzyć tę historię na nowo w nieco bardziej adekwatnych do naszych czasów okolicznościach. Tylko czy to na pewno dobry kierunek?)
- bezpośredniego zacytowania dowolnego tekstu kultury (możesz napisać np.: kiedy myślę o niespełnionej miłości, natychmiast przychodzi mi do głowy niezapomniany cytat z „Romea i Julii” …)
- postawienia pytania (np.: Czy nieszczęśliwa miłość może być uznawana za piękną?).
- przytoczenia anegdoty (np.: Kiedy po raz pierwszy poznałam historię Romea i Julii, nie mogłam uwierzyć, że to właśnie oni od wieków stoją nam jako przykład idealnej miłości. Mamy przecież w literaturze tak wiele przepięknych przykładów pięknej miłości – dlaczego właśnie oni?)
- natychmiastowego odniesienia się do przytoczonego w temacie tekstu (np. Autor stawia śmiałą tezę, że nieszczęśliwa miłość to miłość piękna. Trudno mi choć w minimalnym stopniu zgodzić się z jego perspektywą).
Skojarzenia i refleksje (rozwinięcie)
Trudno tutaj o zaproponowanie jednego konkretnego schematu rozwinięcia eseju. Ten etap służy analizie problemu oraz prezentacji Twoich własnych przemyśleń, odczuć i skojarzeń (możesz odwoływać się do różnych przykładów). Jeśli piszesz esej krytyczny, nie streszczaj treści omawianego tekstu kultury, tylko interpretuj go. Ważne też abyś akcentował własne stanowisko, stosując sformułowania, takie jak: uważam, nie sądzę, myślę, jestem przekonany itp. Każdą kolejną myśl zapisuj w osobnym akapicie.
Ostateczne zamknięcie tematu (zakończenie)
Zakończenie eseju nie musi zawierać żadnej konkretnej konkluzji, jak w przypadku rozprawki. W końcu tekst ma być potokiem Twoich myśli i skojarzeń – a przecież nie na każdy temat masz wyrobioną jasną opinię.
Oto kilka pomysłów na to, jak można ciekawie zakończyć esej:
- Własne konkluzje i wniosek – w przypadku, kiedy w treści eseju twardo stoisz przy swoim pierwotnym stanowisku.
- Krytyka autora tekstu źródłowego (w przypadku eseju krytycznego) – możesz bezpośrednio skrytykować to, co pisze autor tekstu źródłowego, ale musi to być wynikiem wcześniejszych refleksji.
- Pytanie retoryczne – możesz pozostawić czytelnika z otwartym zakończeniem, skłaniając go do refleksji. To ciekawy zabieg, który szczególnie dobre sprawdza się, kiedy autor eseju ma niejednoznaczne zdanie.
- Klamra kompozycyjna – czyli przywołanie początkowego fragmentu swojego eseju.
- Cytat – cytat z wybranego tekstu kultury, najlepiej dopasowany do tematu (ale może też jedynie luźno spinać omawiane zagadnienie w całość).
7. Przykładowy esej
Temat: Zewnętrzne piękno bywa złudne, czyli piękne, ale złe – rozważ zagadnienie na podstawie dowolnych przykładów dzieł literackich.
Za każdym razem, kiedy jakiś mój znajomy opowiada historię o tym, jak „miłość jego życia” złamała mu serce, przypomina mi się film „Psy” i kultowy tekst Lindy: bo to zła kobieta była. Jako ta płeć zwyczajowo brzydsza niczym ćmy lgniemy do kobiet obiektywnie urodziwych. Choćbyśmy się nogami i rękami zapierali, mało kto jest w stanie powiedzieć szczerze, że zewnętrzna aparycja jest dla niego zupełnie bez znaczenia. A taka męska (ale i przecież nie tylko męska) słabostka to pokarm dla tak zwanych modliszek, przed którymi już w latach 80. ostrzegał nas muzyczny duet Hall & Oates w piosence „Maneater”. I nie dajmy się zwieść radosnej melodii i dyskotekowym bitom. Ta piosenka to przestroga.
Kiedy udamy się w kulturową podróż do przeszłości i cofniemy nieco dalej niż młodość naszych rodziców czy dziadków, okazuje się, że piękne i jednocześnie złe kobiety, to wcale nie jest żaden wymysł współczesnych czasów. Wystarczy przecież włączyć pierwszy lepszy amerykański film noir, żeby na ekranie jawiły nam się olśniewająco piękne Lana Turner czy Greta Garbo, wodząca mężczyznę za nos i ostatecznie doprowadzająca go do niechybnej klęski. Jak Hollywood przedstawiało te „dobre” dziewczyny? Roześmiane, ułożone, grzeczne i spokojne. Ale zawsze jako tło dla tych diabolicznie anielskich wcieleń zła. Dla femme fatale.
Istnieje pewne psychologiczne zjawisko, które zwie się efektem aureoli (z angielskiego efekt halo). Słownik nazywa je „błędem atrybucji”, gdyż to świetny przykład, kiedy mózg płata nam fikuśnego figa. Okazuje się, że osoby, które uznajemy za fizycznie atrakcyjne, otrzymują od nas kilka bonusowych punktów w tak niespodziewanych kategoriach, jak uczciwość, porządność, pracowitość, mądrość, inteligencja czy lojalność. Tak, osoby piękne są dla nas automatycznie dobre i nic nie możemy z tym zrobić.
Efekt aureoli był i miał się dobrze długie wieki przed tym, jak ktoś go w końcu zbadał i nazwał. Czymże była przecież odwieczna fascynacja Afrodytą – Grecką bogini miłości i najpiękniejszą ze wszystkich pięknych istot? Hefajstos, Hermes, Adonis, Zeus… nikt nie mógł oprzeć się jej wdziękom. Wszak to właśnie, chcąc nie chcąc, próżna Afrodyta przyczyniła się do wojny trojańskiej. Stając z Herą i Ateną do konkursu na boginię o najpiękniejszym licu, postawiła podstęp i łapówkę, uprowadzając obiecaną Parysowi (jurorowi w tym osobliwym konkursie) żonę króla Sparty, Helenę.
Nie trzeba szukać długo, żeby trafić na kolejny przykład pięknej i złej kobiety. Tytułowa Balladyna z dramatu Juliusza Słowackiego to przecież książkowy przykład femme fatale. Opisywana jako kobieta zgrabna, o czarnych włosach i oczach oraz jasnej cerze Balladyna piękna jest wyłącznie na powierzchni. Jej środek jest zgniły i robaczywy, a ona sama w imię władzy zabija własną siostrę, wyrzeka się matki i spiskuje przeciw mężowi. Jakby nie było Boga. Bo może go nie ma?
Bo jeśli wydaje nam się, się, że Biblia opowiadała jedynie o mądrych i dobrych kobietach w typie Maryi, wystarczy przypomnieć sobie demoniczną, acz przepiękną Salome. Dwie ewangelie i dziesiątki obrazów czy literackich dzieł opowiadają moralizatorską historię o urodzinowej uczcie Heroda Antypasa, który zakochał się w tańcu gorącej Salome (córki swojej żony i przyrodniego brata). Zafascynowany wdziękami dziewczyny obiecał, że zrobi dla niej wszystko. I zrobił – oto na srebrnej tacy przyniesiono głowę szanowanego powszechnie proroka Jana Chrzciciela. Los tak chciał?
Czy przepiękne i złe kobiety można jakoś odróżnić na tle tych przepięknych i dobrych? Czy da się wyodrębnić istotne punkty wspólne, które pozwolą mężczyznom sprawniej unikać tego bezlitosnego typu kobiety? Po lekturze prusowskiej „Lalki” mogłoby Ci się nawet wydawać, że jesteśmy blisko poznania odpowiedzi. Izabela Łęcka jest jak wzorowa, hollywoodzka femme fatale – zachwycająco piękna, pochodząca z arystokratycznej rodziny, mieszkająca w mieście, rozpieszczona i elegancka, która swoje zepsute wnętrze maskuje dobrymi manierami czy umiejętnością prowadzenia pogawędek w językach obcych. Nie warto jednak robić notatek. To bowiem tylko jeden z setek przykładów.
Wystarczy tylko spojrzeć na Jagnę z „Chłopów” Reymonta – najpiękniejszą dziewczynę na całej wsi. Daleko jej do arystokratki, szczebioczącej angielszczyzną i spędzającej czas wolny na organizowaniu przyjęć dla bogaczy. Jagna to wiejska uwodzicielka, kochliwy demon seksu, który kusi mężczyzn swoimi wdziękami. Daleko jej do oschłej Izabeli, odtrącającej adoratorów i niewierzącej w miłość. A jednak ich wpływ na ludzi (w szczególności mężczyzn) jest podobny. Co prawda, koniec końców, jedna w rozpaczy idzie do klasztoru, a drugą wywożą na taczce gnoju, ale dzieje się to dopiero po tym, jak wszystkim klapki opadną z oczu. Dopiero po tym, jak spojrzą nieco głębiej niż symetryczne lico, nieskazitelna cera i uwodzicielski wzrok.
Tyle się mówi, by nie oceniać książki po okładce. Mało kto pamięta jednak, że działa to w dwie strony. Uleganie efektowi aureoli bywa tragiczne w skutkach, ale nawet jeśli zdajemy sobie z tego sprawę, ciężko z tym walczyć. Nie pokuszę się tu o żadną poradę, bo po prostu jej nie mam. Jest jednak pewien plus trafienia w życiu na jedną z tych olśniewających modliszek. Zawsze można przecież zniżyć głos, a potem, imitując Bogusiową chrypkę, powiedzieć: bo to zła kobieta była. Zawsze jakoś tak na sercu lżej, że nie my pierwsi i nie ostatni.Poradnik - Jak napisać esej?