Streszczenia i opracowania lektur szkolnych klp klp.pl Lektury Analizy i interpretacje Motywy literackie Epoki
Następnego dnia właścicielka koralika zauważyła, że ma on jaśniejszy kolor. Okazało się, że traci swoją moc wraz z jej każdym życzeniem. Wkrótce miał stać się zupełnie przezroczysty. Dzieci wpadły w rozpacz. Aby trochę odsunąć od siebie problemy, wybrały się do położonego obok domu ogrodu. Tak okazało się, że centrum zabaw dzieci z okolicznych bloków zostanie nazajutrz zamknięte. Bohaterowie postanowili zrobić wszystko, aby uratować ogród. Ułożyli plan działania.



Karolcia i Piotr postanowili przekonać Prezydenta Miasta, aby nie zamykał grodu. Pojechali autobusem na Stary Rynek do Ratusza, a gdy wartownik nie wpuścił ich za bramę – stali się niewidzialni i pokonali ogrodzenie. Na podwórzu Piotr ujrzał piękny czerwony samochód. Niestety, jego talent do prowadzenia aut zakończył się na przechwałkach i wystraszeniu kierowcy, który był świadkiem manewrowanie kierownicą i próby uruchomienia pojazdu przez niewidzialne dziecko.

W końcu dzieci wyruszyły na poszukiwanie gabinetu Prezydenta Miasta. Mogły liczyć na pomoc kamiennych lwów, które ożyły. Wspólnie biegali po korytarzach ogromnego budynku, biorąc udział w wielu zabawnych przygodach (straszenie ludzi, przerażonych widokiem lwów, ukrycie się w muzeum). Na szczęście udało im się dotrzeć do pokoju włodarza.

Tam spotkali kolejną przeszkodę – okazało się, że sekretarką Prezydenta jest…Filomena! Bohaterowie stoczyli z nią kolejną walkę. Gdy w końcu wyczerpani porozmawiali z Prezydentem, udało im się przekonać go, aby wspólnie pojechali do ogrodu i na własne oczy zobaczył, ile dzieci i dorosłych każdego dnia w nim przebywa.

Jedynym sposobem na opuszczenie Ratusza bez ataku ze strony skarconej przez szefa Filomeny było danie mocy niewidzialności także Prezydentowi. Cała piątka (dzieci, gospodarz miasta oraz dwa lwy) udały się samochodem w stronę ulicy Kwiatowej. Przedtem jednak Prezydent przypomniał sobie dziecięce wygłupy i zrobił kilka żartów pracownikom.

Widok samochodu bez kierowcy, za to z dwoma lwami, wzbudził nie lata sensację na ulicy. Ludzie zaczęli krzyczeć i nawoływać do zatrzymania. W końcu zorganizowano pościg, który udało się zgubić na chwilę, gdy bohaterowie wyjechali na autostradę.

Lwy poprosiły o krótki postój, aby mogły rozprostować zdrętwiały łapy. Gdy beztrosko biegały po trawie, nagle pojawiła się Filomena w towarzystwie Straży Miejskiej. Zwierzęta zostały pojmane i przewiezione do ZOO. Bohaterowie postanowili je ratować. Po wielu przygodach, pomocy wielbłądów, słoni, fok i kapucynek, udało się uwolnić lwy. Ich miejsce w klatce zajęła rozzłoszczona Filomena, gryząca pręty i szarpiąca swoje ubranie. Na pożegnanie Piotr podpisał jej klatkę jako „dziwne zwieżę”.



Gdy Karolcia, Piotr, Prezydent i lwy przyjechali na ulicę Kwiatową, wzbudzili sensację. Dzieci i ich rodzice zaczęli wiwatować, a szczęśliwy gospodarz miasta zakazał zamykania ogrodu. Wszyscy razem udali się na zwiedzanie pięknego miejsca. Lwom tak bardzo spodobało się na placu zabaw, iż postanowiły zostać tam na zawsze. Na pożegnanie Prezydent pozostawił dzieciom swój czerwony samochód, który po chwili zmniejszył się do rozmiaru zabawkowego.

Po tych wszystkich perypetiach koralik mógł spełnić już tylko jedno życzenie. Zrozpaczona Karolcia wyrzucała sobie, że stan przezroczystego przyjaciela jest winą jej lekkomyślności. W końcu zasugerowała się rozmową z Piotrem i poprosiła o… spełnienie po jednym marzeniu wszystkich mieszkańców Kwiatowej. Widok był niesamowity:

Tak, tak, było na co patrzeć. Przede wszystkim więc jak wicher śmignął koło nich Leszek na nowiuteńkim rowerze. Agasia, która wybiegła z sieni, od razu zaczęła skakać przez nową, śliczną skakankę, a trzy inne miała jeszcze przewieszone przez szyję. Ciotka Agata przemknęła przez podwórze przystrojona w nowy kapelusz z kwiatami, a pani Leśniewska, ta z trzeciego piętra, zbiegła ze schodów zupełnie zdrowa, jakby nigdy w świecie nie chorowała na reumatyzm.

Koralik zamienił się w kroplę rosy i znikł, a jego właścicielka płakała ze szczęścia, patrząc na szczęście innych ludzi.





strona:   - 1 -  - 2 - 


Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij






  Dowiedz się więcej
1  Karolcia - streszczenie w pigułce
2  Karolcia - plan wydarzeń
3  Charakterystyka pozostałych bohaterów „Karolci”