Wszystko rozerwie; - lecz serca kochanków
Złączą się znowu w pieśniach wajdeloty.
Wstęp
Wielkie serca, Aldono, są jak ule zbyt wielkie,
Miód ich zapełnić nie może, stają się gniazdem jaszczurek.
Część II
A ludzie? – ludzi rozdzieliły boje!
Tyś niewolnik, jedyna broń niewolników – podstępy!
On cudzoziemiec, w Prusach nieznajomy,
Sławą napełnił zagraniczne domy;
Tyś Konrad, przebóg! Spełnione wyroki,
Ty masz być mistrzem, abyś ich zabijał!
[...] Chociażbyś jak wąż przybrał inne ciało,
jeszcze by w twojej duszy pozostało
wiele dawnego [...]
Nic nie żałuję, choć gorzkie łzy leję,
Boś wszystko odjął, zostawił nadzieję.
Młodości! Jakże wielkie twe ofiary!
Niech wam ostatni w Litwie wajdelota
Nuci ostatnią litewską piosenkę.
Wszystko rozerwie nienawiść narodów...
Lecz serca kochanków złączą się znowu w pieśniach wajdeloty.
O pieśni gminna, ty stoisz na straży narodowego pamiątek kościoła...
O wieści gminna! Ty arko przymierza
Między dawnymi i młodszymi laty:
W tobie lud składa broń swego rycerza,
Swych myśli przędzę i swych uczuć kwiaty.
Arko! Tyś żadnym nie złamana ciosem
Póki cię twój lud nie znieważy;
O pieśni gminna, ty stoisz na straży
Narodowego pamiątek kościoła
Z archanielskimi skrzydłami i głosem
Ty czasem dzierżysz i miecz archanioła.
Płomień rozgryzie malowane dzieje
Skarby mieczowi spustoszą złodzieje
Pieśń ujdzie cało.
Pieśń wajdeloty
Miałem imię Waltera, Alfa nazwisko przydano;
Imię było niemieckie, dusza litewska została, [...].
Walter kochał swą żonę, lecz miał duszę szlachetną,
Szczęścia w domu nie znalazł, bo go nie było w ojczyźnie.
Jeden sposób, Aldono, jeden pozostał Litwinom
Skruszyć potęgę zakonu; mnie ten sposób wiadomy.
Lecz nie pytaj, dla Boga! Stokroć przeklęta godzina,
W której od wrogów zmuszony chwycę się tego sposobu.
Wielkie serca, Aldono, są jak ule zbyt wielkie
Miód ich zapełnić nie może, stają się gniazdem jaszczurek.
Skąd Litwini wracali? – Z nocnej wracali wycieczki,
strona: - 1 - - 2 -