Streszczenia i opracowania lektur szkolnych klp klp.pl Lektury Analizy i interpretacje Motywy literackie Epoki
Część II

Część drugą rozpoczyna hymn błagalny do Ducha Świętego i Chrystusa, którym zebrani w kaplicy urzędnicy, kapłani, mnisi i rycerze modlą się o pomoc w wyborze wielkiego mistrza zakonu. Po modlitwie zebrani udają się na spoczynek, natomiast Arcykomtur podczas nocnego spaceru wkoło jeziora zasięga rady Halbana i innych ważnych braci. Nad ranem dochodzi ich głos pustelnicy płynący z wieży, której historię przedstawia narrator. Dziesięć lat temu, z nieznanych mieszkańcom powodów (być może w ramach pokuty czy też z Bożego nakazu) pewna nieznana kobieta poprosiła o zamurowanie jej w wieży. Nikt nigdy nie widział jej w zakratowanym okienku. Wiedziano tylko, że nadal żyje, gdyż niekiedy dochodzą z wieży słowa pobożnych pieśni. Słowa, które słyszy Arcykomtur i pozostali rycerze to:
Tyś Konrad, przebóg! Spełnione wyroki, Ty masz być mistrzem, abyś ich zabijał.



Halban interpretuje usłyszane proroctwo pustelnicy jako przejaw działania niebios, jako wskazówkę Bożą, by Mistrzem Zakonu wybrać Konrada Wallenroda. Rycerze zgadzają się i pełni radości i tryumfu z dokonanego wyboru, odchodzą. Halban rzuca im spojrzenie pełne wzgardy i patrząc na wieżę nuci pieśń miłosną.

Owa sześciozwrotkowa pieśń opowiada o miłości Litwinki do cudzoziemca. Uczucie dziewczyny i ona sama zostają przyrównane do aktu scalania dwóch rzek – Wiliji i Niemna. I rzeka i dziewczyna są nieskazitelnie czyste, obie przebywają w otoczeniu kwiatów. Jednakże rzeka odnajdzie wreszcie swojego „oblubieńca” – Niemen, który porwie ją gwałtownie w swój nurt i razem zginą w morzu. Litwinka natomiast utonie w zapomnienia fali, ale smutniejsza, ale sama jedna, będzie samotnie płakać w pustelniczej wieży.

Część III

Część trzecia rozpoczyna się opisem nadziei, które wiążą rycerze z nowo obranym Mistrzem. Ufają, że jego wcześniejsze zasługi w bitwach, zapał i „groźne oblicze” są gwarantem niedalekich zwycięstw nad pogańskimi narodami. Oczami wyobraźni widzą już znak krzyża nad murami Wilna, w myślach straszą swojego największego wroga – Litwę przyszłymi zwycięstwami, które będą zasługą ich wielkiego władcy. Jednakże okazuje się, że wszelkie tego typu wizje były snute na próżno. Od wyboru Konrada na wielkiego mistrza zakonu krzyżackiego mija już rok, a on sam nie kwapi się wcale do walki. Zamiast tego stary porządek wywraca opacznie, nakazując braciom dopełnienia złożonych ślubów zakonnych – modlitw, wyrzeczeń, postów oraz umiłowania cnót, w tym cnoty pokoju. Zakazuje ziemskich uciech i wygód, a wszelkie wykroczenia karze bardzo surowo – przez zamknięcie w lochach, wygnanie, a nawet śmierć.

strona:   - 1 -  - 2 -  - 3 -  - 4 -  - 5 -  - 6 -  - 7 -  - 8 -  - 9 -  - 10 -  - 11 -  - 12 -  - 13 -  - 14 -  - 15 - 


Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij




  Dowiedz się więcej
1  Konrad Wallenrod - streszczenie „w pigułce”
2  Pieśń Halbana jako pieśń gminna. Jej rola w "Konradzie Wallenrodzie"
3  Geneza utworu

Zobacz inne opracowania utworów Adama Mickiewicza:
Dziady - Pan Tadeusz - Ballady i romanse - Sonety krymskie