Streszczenia i opracowania lektur szkolnych klp klp.pl Lektury Analizy i interpretacje Motywy literackie Epoki
Łowię je spiesznie jak motyla,
Nie, abym świat dziwnością zdumiał,
Lecz by się kształtem stała chwila
I abyś, bracie, mnie zrozumiał.

Podmiot wyznaje, że podczas procesu tworzenia dzieła nie przyświeca mu idea zadziwienia czy zszokowania odbiorców, lecz zrealizowanie walorów przystępności, zrozumiałości i szczerości przekazu. Słowo bracie zmniejsza dystans między poetą a jego czytelnikiem, przez co wiersz zyskuje jeszcze bardziej na „zwykłości”, przypomina wręcz pogawędkę przy kawie. Tym zabiegiem poeta szuka kontaktu z czytelnikiem.

Na uwagę zasługuje porównanie poezji do motyla: Łowię je spiesznie jak motyla, przez co podkreśla jeszcze bardziej ulotność pięknego słowa, trud w „złapaniu”, zamknięciu i uchwyceniu w tym nim, delikatnym i wyjątkowym, znaczenia.

Trzecia strofa z kolei postuluje prostotę teksu:

I niech wiersz, co ze strun się toczy,
Będzie, przybrawszy rytm i dźwięki,
Tak jasny jak spojrzenie w oczy
I prosty jak podanie ręki.


Wzorem wiersza według podmiotu lirycznego jest połączenie rytmu i dźwięku (poezja powinna przypominać muzykę), wzbogacenie go jasnością jak spojrzenie w oczy oraz uatrakcyjnienie przez prostotę przekazu, która podniesie łatwość w komunikacji z czytelnikiem. Odcina się od skomplikowanych i wyszukanych środków stylistycznych i popiera tworzenie w języku jasnym i „czystym”.

Autor postuluje zatem przejrzystość, transparentność poezji, która stanie się przyczynkiem do rozmowy między nadawcą a odbiorcą tekstu, zmusi tego drugiego do zastanowienia się nad ważnymi problemami, do rozmyślań nad o rzeczami pięknymi, niezwykłymi, lecz ulotnymi – tak samo jak motyle i poezja. Poezja powinna zachęcać do nieustannego obcowania z nią, do traktowania jej jako coś najzupełniej normalnego, „zwykłego” w swej niezwykłości.

Wiersz Staffa jest zatem wykładnią sztuki, jaką powinien opanować poeta, by zasłużyć sobie na to zaszczytne miano. Przede wszystkim musi dotrzeć do dna serca odbiorcy, rozbudzić i stymulować jego wyobraźnię wzbogacając ją z każdy utworem o nowe, nieznane do tej pory kształty chwil.

Poeta ujawnia w nim swoją personalistyczną postawę na sztukę poetycką. Jak zauważa Marta Wyka:
Stawiał on bowiem zawsze wartości personalne ponad historycznymi, za dobro najwyższe uznawał dobro jednostki, takiej jednostki, która przeżycie metafizyczne i egzystencjalne przeciwstawia historycznemu. Z tego też powodu Staff nie mógł zaakceptować poetyki codzienności w jej wersji „masowej”. Mógł z niej wydobywać na światło dzienne owych pojedynczych „prostych ludzi”, zachowując przy tym doświadczenie własne jako najważniejsze. Jeżeli więc jest u Staffa próba zrozumienia – wysoce humanistycznego – świata prostego człowieka, nie ma identyfikacji z tym światem.


Ars poetica - analiza


Utwór Ars poetica zaliczamy do liryki bezpośredniej, ze względu na pierwszoosobową konstrukcję podmiotu lirycznego, który ujawnia się dzięki wprowadzeniu czasowników w pierwszej osobie liczy pojedynczej: łowię, abym zdumiał oraz zaimków: woła mi, mnie zrozumiał.

Zabieg ten powoduje, że czytelnik utożsamia bohatera liryku z jego autorem, czyli Staffem. Nie można tego jednak brać jako pewnik, ponieważ kategoria podmiotu lirycznego jest zawsze swoistą kreacją artystyczną, tzw. bytem wewnątrztekstowym. Bądź co bądź, podmiot mówi nam o swoich uczuciach, dzieli się refleksjami nad konstrukcją poezji, przemyśleniami nad procesem tworzenia.

Wiersz składa się z trzech czterowersowych strof o wyrównanej mierze dziewięciozgłoskowca. Każda stanowi poruszenie odmiennego problemu i wytycznych podczas tworzenia poezji.



strona:   - 1 -  - 2 -  - 3 - 


Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij






  Dowiedz się więcej
1  Deszcz jesienny – analiza i interpretacja, treść
2  Leopold Staff - życiorys - notatka szkolna
3  Kartoflisko - analiza i interpretacja, treśc