Rozdział XXI – Na górze Kościuszki
Przez następne dni Tomek cierpliwie doglądał zwierząt w obozie i nigdzie się nie ruszał. Bandyci zostali oddani w ręce policji. Wkrótce powróciła wyprawa Wilmowskiego. Tomek z zaciekawieniem przyglądał się złapanym okazom. Nazajutrz ruszył do O’Donellów dowiedzieć się o stan zdrowia młodszego. Po spożyciu śniadania pożegnał się z poszukiwaczami. Na drogę dostał od starego kawałek gliny, która pod wpływem wody morskiej zmieniała kolor. Obiecał przyjrzeć się jej dopiero na statku. W następnych dniach trały przygotowania do drogi, a następnie męcząca przeprawa ze zwierzętami. Był najgorętszy okres roku. Gdy dotarli do brzegu rzeki Wilmowski zarządził kilkudniowy postój. Podczas kąpieli z psem Tomek dostrzegł dziobaka. Zaalarmowani łowcy postanowili zapolować na zwierzę. Wilmowski uzgodnił z Bentleyem wymianę niektórych zwierząt. Statek miał na nich czekać w Melbourne. Postanowiono, by korzystając z postoju wyruszyć na Górę Kościuszki położoną w nieodległych Alpach Australijskich. Nad ranem okazało się, że w pułapkę złapały się dwa dziobaki. Wyprawę w góry prowadził Tony, gdyż były to jego rodzinne strony. Szczyty Alp pokryte były śniegiem, który padał tu od maja do listopada. Podróżnicy na szczycie znów wspomnieli postać Strzeleckiego i jego wyprawę w góry.
Rozdział XXII – Tajemnica starego O’Donella
Po powrocie Tomek wykąpał się ze swoim psem. Postanowił zdrzemnąć się, a zegarek otrzymany od wujostwa Karskich położył obok siebie. Gdy się obudził czasomierza nie było, s Dingo głośno szczekał. Zaalarmowani łowcy wydedukowali, że zegarek porwał jeden z ptaków altanników. Dzięki umiejętnościom Tony od nalazł gniazdo ptaków, gdzie znajdował się zegarek. Trzeciego dnia po powrocie z gór wyprawa ruszyła w stronę stacji kolejowej, a następnie dotarła do Melbourne. Po przybyciu do miasta i wyładowaniu zwierząt Tomek wraz ze Smugą udał się na zwiedzanie miasta. Następnego dnia odwiedzili ogród zoologiczny i Muzeum Narodowe. Wieczorem odwiedzili matkę Bentleya. Tomek od zoologa dostał na pamiątkę bumerang, dzidę i tarczę. Na statku Tomek czas spędzał na doglądaniu wszystkich zwierząt. Podróży nie przeżyły jedynie dziobaki. Gdy Tomek się rozpakowywał znalazł glinę od O’Donella w obecności ojca i Smugi po zanurzeniu w wodzie okazało się, że jest to bryłka złota. Tomek postanowił przeznaczyć pieniądze pochodzące z jej sprzedaży na samodzielną podróż do Afryki. Ojciec obiecał mu, że jeśli w nowej szkole w Anglii będzie dobrze się uczyć – na pewno wyruszą na Czarny Ląd.
strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 - - 5 - - 6 - - 7 - - 8 - - 9 - - 10 -