Wiersz Kufer odnajdziemy w tomiku – Kufer na plecach z 1964 roku. Poeta, podobnie jak w swoich tomach Korzec maku czy Tkanka ziemi, jawi siÄ™ w nim jako wygnaniec. Wiersz zostaÅ‚ zadedykowany Marii DÄ…browskiej.
Zbiór traktuje o tuÅ‚aczu, który cierpi z powodu tÄ™sknoty za ojczyznÄ… i wiedzie wÄ™drowny żywot. Taki motyw, nazywany „homo viator”, byÅ‚ i jest do tej pory czÄ™sto podejmowany przez autorów polskich, jak i Å›wiatowych. W tym drugim przypadku wystarczy chociażby wspomnieć wÄ™drowca Odyseusza z utworu Homera czy biblijnego Mojżesza, jeÅ›li zaÅ› chodzi o naszÄ… rodzimÄ… literaturÄ™ – topos wÄ™drowca pierwszy raz zostaÅ‚ podjÄ™ty w romantyzmie, gdy sytuacja w kraju po upadku powstania listopadowego zmusiÅ‚a Polaków do emigracji do Francji czy Anglii. Najgorsze byÅ‚o to, że maÅ‚o który z nich wracaÅ‚. Zostali zmuszeni spÄ™dzić resztÄ™ życia poza granicami wÅ‚asnego kraju, wÅ›ród obcych ludzi, z dala od rodziny i przyjaciół.
Liryk często jest zestawiany z sonetem Adama Mickiewicza Pielgrzym, zamieszczonym w zbiorze Sonety krymskie. Podobnie jak Wierzyński, który po II wojnie światowej zdecydował się na los emigranta, tak i autor Pana Tadeusza został zmuszony przez sytuację polityczną do tego dramatycznego wyboru. Wieszcz opuścił Polskę, gdy po procesie w 1824 roku (rok wcześniej wykryto nielegalne działanie Filomatów oraz Filaretów) został skazany na osiedlenie się w głębi Rosji.
Interpretacja wiersza
Kazimierz WierzyÅ„ski byÅ‚ nie tylko czÅ‚onkiem grupy poetyckiej Skamander, pisarzem dwudziestolecia miÄ™dzywojennego, czy współtwórcÄ… klasyki literatury polskiej XX wieku, ale także – jeÅ›li nie przede wszystkim w odniesieniu do jego utworów - byÅ‚ emigrantem. Na ten los zdecydowaÅ‚ siÄ™ dlatego, że nie chciaÅ‚ przystać na obserwowanÄ… w kraju potulność, przemoc, terror, nietolerancjÄ™, zakÅ‚amanie i obÅ‚udÄ™. BÄ™dÄ…c Å»ydem, nie chciaÅ‚ wyprzeć siÄ™ swego pochodzenia, a panujÄ…ce w Polsce przed i w czasie II wojny Å›wiatowej antysemickie nastroje spowodowaÅ‚y, że - chcÄ…c zachować niezależność i pozostać wiernym sobie - dokonaÅ‚ wyboru. Od chwili wyjazdu do Francji, a potem do Stanów Zjednoczonych, w jego życie wkradÅ‚a siÄ™ samotność, zapukaÅ‚o nieproszone poczucie wyobcowania, izolacji i emigracyjna nostalgia.
W Kufrze poeta wyraził swoją tęsknotę za ojczyzną oraz opisał tułaczkę z jednego kontynentu na drugi. O podróżach opowiada beznamiętnie i bezbarwnie:
I przeprowadzka za przeprowadzkÄ…,
Z Ameryki do Europy,
Z Europy do Ameryki (…)
Nie podziwia uroków nowych miejsc, nie zachwyca się egzotyką odmiennej kultury czy faktem poznawania nowych ludzi.
W utworze dominuje nostalgiczny nastrój, uczucie smutku wywołane ujrzeniem na strychu tytułowego kufra blachą okutego, pełnego niezdatnych na nic rupieci, który towarzyszył podmiotowi lirycznemu podczas jego długiej wędrówki:
I śród niezdatnych na nic rupieci
Samotność dzika, gorycz nostalgii,
Najrozpaczliwszy rupieć.
Utwór ma wydźwiÄ™k pesymistyczny, smutny, jest przepeÅ‚niony goryczÄ…, mimo iż nie ma patetycznego tonu. Choć WierzyÅ„ski – utożsamiony ze wzglÄ™du na biografiÄ™ z kreacjÄ… „ja” lirycznego – chciaÅ‚ wrócić do kraju, nie mógÅ‚ zrealizować swojego marzenia, musiaÅ‚ żyć w przytÅ‚aczajÄ…cym poczuciu oddalenia od tego, co najdroższe, znane, bezpieczne:
Taki mój rozkład jazdy:
Wszystkie strony świata otwarte
A wyjścia z żadnej.
Taki jest potrzask. Ani co wziąć stąd,
Ani z czym dobiec na koniec:
Strych mój i powrót,
Zguba i miłość,
Której zabić nie umiem
Ani obronić.
Swoje tułacze życie postrzega przez pryzmat rozkładu jazdy. Koleje jego losu wyznaczają Paszporty, obywatelstwa, / Emigracyjne wizy. Choć może jechać w każde miejsce na świecie, to jednak nie jest mu pisany powrót do domu. Jest jak w potrzasku. Nie czuje się nigdzie jak u siebie, poczucie bezpieczeństwa jest mu całkowicie obce. Cały czas rozpacza z miłości i tęsknoty za Polską. Nie może ani zdusić, ani obronić tych uczuć. Są one niczym drzazga tkwiąca zbyt głęboko.
Los podmiotu jest tragiczny, ponieważ Wierzyński sformułował bolesną refleksję nad bytem człowieka, który nie jest już postrzegany przez pryzmat witalizmu czy afirmacji życia. Wiersz porusza nas jeszcze bardziej, gdy uświadomimy sobie, że podmiot liryczny pogodził się z losem tułacza, że nie chce już walczyć z przystosowaniem się do nowego miejsca czy podjąć próby powrotu do domu. W pewnym momencie zrezygnowany mówi:
Taki jest bagaż. Taki wojaż,
Taki mój rozkÅ‚ad jazdy(…)
Przełyka gorzką pigułkę, która od początku emigracji stała mu w gardle.
Na uwagę zasługuje fakt, iż podmiot liryczny nie rozczula się nad swoim losem. Aby to zauważyć, potrzebna jest bardziej wnikliwa lektura wiersza. Gdy podmiot za bardzo rozpacza nad swoim emigracyjnym żywotem, zaraz pojawiają się w tym kontekście takie wyrażenia, jak psie wycie, spazmy, do których wstyd (...) się przyznać. Nadają one zdystansowany charakter refleksji autora, który zdaje sobie sprawę, że żyjąc od wielu lat na przymusowej emigracji, czasami ulega pokusie zbytniej tęsknoty i swoistego cieszenia się ze swojego smutku czy potęgowania nostalgii, nazywanej najrozpaczliwszym rupieciem.
Analiza
Tytułowy Kufer jest symbolem tak zwanej małej ojczyzny, znakiem tułaczki, włóczykija, wieloletniej pielgrzymki człowieka przymusowo pozbawionego domu i ojczyzny. Nie jest jednak synonimem szczęścia, ponieważ podmiot cierpi. Było mu bardzo ciężko zamknąć całe dotychczasowe życie w jednej walizce i zostawić wszystko, co zbudował do tej pory, za sobą.
JÄ™zyk Kufra jest prosty, wypeÅ‚niony potocznymi wyrazami oraz kolokwializmami (na przykÅ‚ad: psie wycie, spazm, najrozpaczliwszy rupieć), wpisujÄ…c siÄ™ tym samym w miÄ™dzywojennÄ… stylistykÄ™, która zaniechaÅ‚a używania zbyt skomplikowanych, maÅ‚o przystÄ™pnych dla „zwykÅ‚ego” odbiorcy Å›rodków poetyckich czy niezrozumiaÅ‚ego sÅ‚ownictwa. Przypomnijmy, że Skamandryci postulowali uproszczenia jeżyka poezji: Nie chcemy wielkich słów, chcemy wielkiej poezji; wówczas każde sÅ‚owo stanie siÄ™ wielkie.
Mimo iż w wierszu występują liczne środki stylistyczne, to i tak są one bardzo łatwe w zdekodowaniu. Mamy tam między innymi metafory (na przykład Na strychu śpi mój powrót, / Kufer blachą okuty, walizy), wyliczenia (na przykład Paszporty, obywatelstwa,/ Emigracyjne wizy), ekspresyjne epitety (najrozpaczliwszy rupieć, samotność dzika, obłąkany koniec) oraz anaforę (Taki jest bagaż. Taki wojaż, / Taki mój rozkład jazdy).
Utwór należy zaliczyć do liryki bezpośredniej. Jest monologiem zbliżonym poprzez swobodną wersyfikację do wiersza wolnego. Podmiot liryczny wypowiada się w trzydziestu dwóch wersach w pierwszej osobie liczby pojedynczej, czego dowodzą zakończenia czasowników czy zaimki, na przykład mój powrót; Cała moja ojczyzna; Kufer, mój wielki majątek, / Którego tutaj mam bronić.
Wierzyński zastosował rymy nieregularne. Prócz rymów dokładnych:
…walizy;
…wizy;
…majÄ…tek;
…poczÄ…tek;
…dzieci;
…rupieci;
zastosowaÅ‚ także przybliżone: bronić – koniec.