Streszczenia i opracowania lektur szkolnych klp klp.pl
„Alicja w Krainie Czarów” to krótka powieść Lewisa Carrolla, która powstała w latach 1862-1863. Pierwsze wydanie ukazało się w Wielkiej Brytanii w 1865 roku. Utwór możemy zaliczyć pod względem gatunku do bajki, dziecięcej literatury fantastycznej, ale także do satyry i alegorii.

Spis treści:
1. Alicja w krainie czarów - streszczenie krótkie
2. Alicja w krainie czarów - streszczenie szczegółowe

Alicja w krainie czarów - streszczenie krótkie


Pewnego dnia Alicja siedziała na brzegu rzeki w ciepły letni dzień. Sennie zerkała przez ramię siostry do książki, ale ta wydała się jej nudna, gdyż nie miała ilustracji i dialogów. Nagle zauważyła Białego Królika w białej kamizelce, który biegł w jej stronę. Zwierzę wyciągnęło zegarek kieszonkowy, stwierdziło, że jest już późno i czmychnęło do nory. Alicja podążyła za nim, aż znalazła się w wielkim korytarzu z wieloma drzwiami. Znalazła małe drzwiczki, które otworzyła kluczem leżącym na pobliskim stole.

Za drzwiczkami zobaczyła piękny ogród, jednak zaczęła płakać, ponieważ wejście było dla niej za małe. Alicja znalazła jednak butelkę z napisem „WYPIJ MNIE” i opróżniła jej zawartość. Skurczyła się wówczas do odpowiedniego rozmiaru, by przejść przez drzwi, jednak okazało się, że klucz od nich pozostał na stole, którego blat znajdował się teraz wysoko nad jej głową. Wówczas znalazła ciastko z napisem „ZJEDZ MNIE”, a po jego skosztowaniu urosła do nadnaturalnych rozmiarów. Nadal nie mogła wejść do ogrodu. Z jej olbrzymich łez powstała pod jej stopami kałuża. Płacząca dziewczynka zaczęła się nagle zmniejszać, aż wpadła do sadzawki utworzonej z jej łez. Zbiornik ten wydawał się jej morzem i podczas jego przemierzania Alicja spotkała Mysz.

Mysz towarzyszyła jej w dotarciu do brzegu, gdzie dostrzegała wiele zgromadzonych i podobnie jak one przemoczonych zwierząt. Najlepszym sposobem na wysuszenie się okazują się zawody ptasie, które ogłasza Gołąb. Biorą w nich udział także Kaczka, Papużka i Orzełek. Mysz zaczyna swą opowieść o kocie, a następnie Alicja straszy zwierzęta opowieściami o swym kocie Jacku i ponownie zostaje sama.
Alicja ponownie spotyka Białego Królika, który myli ją ze swoim służącym i wysyła po swoje rzeczy. Podczas pobytu w domu Królika Alicja pije z nieoznakowanej butelki i rośnie do rozmiaru pokoju.

Biały Królik wraca do swego domu wściekły na Alicję, która teraz jest gigantycznych rozmiarów. Dziewczynka pacnęła Królika i jego służących swą olbrzymią dłonią. Zwierzęta starają się przegonić ją z domu i rzucają w nią kamieniami, które w niewytłumaczalny sposób zmieniają się w ciastka. Po zjedzeniu jednego z ciastek Alicja kurczy się.

Dziewczynka odchodzi do lasu, gdzie spotyka siedzącego na kapeluszu grzyba i palącego fajkę Gąsienicę. Alicja i Gąsienica kłócą się. Przed odpełznięciem zwierzę mówi, że różne części grzyba pozwolą Alicji zmniejszyć lub zwiększyć się. Bohaterka zjada fragment grzyba, a jej szyja rośnie, aż ponad drzewa. Gdy dostrzega ją Gołąb uznaje, że widzi węża pragnącego dostać się do jaj i atakuje Alicję.
Dziecko zjada inną część grzyba i wraca do normalnych rozmiarów.

Błąka się dopóki nie natrafia na dom Księżnej. Po wejściu natrafia na Księżnę, która opiekuje się piszczącym dzieckiem, a także na uśmiechającego się Kota-Dziwaka z Cheshire oraz Kucharkę, która wrzucała ogromne ilości pieprzu do kotła z zupą, dlatego wszyscy kichali. Księżna wobec Alicji jest niegrzeczna, odchodzi, by przygotować się do gry w krokieta z Królową. Opuszczając pomieszczenie wręcza Alicji dziecko, które okazuje się świnką. Dziewczynka puszcza winię wolno i ponownie wchodzi do lasu, w którym spotyka Kota Cheshire. Zwierzę wyjaśnia, że wszyscy w Krainie Czarów są źli, także Alicja. Tłumaczy jak dojść do domu Szaraka Bez Piątej Klepki i znika, pozostaje jedynie jego śmiech.

Alicja zmierza do domu Szaraka Bez Piątej Klepki, by wraz z nim oraz Zwariowanym Kapelusznikiem i Susłem wypić herbatkę. Na miejscu czuje się nieproszonym gościem i jest tak samo źle traktowana przez wszystkie osoby. Dowiaduje się, że goście skrzywdzili Czas i zostali na zawsze uwięzieni na herbacianym przyjęciu. Po kolejnych nieuprzejmościach Alicja opuszcza dom i kontynuuje swą podróż przez las. Odnajduje drzewo z drzwiami i po ich przejściu ponownie znajduje się w wielkim korytarzu. Podnosi klucz, je kawałek grzyba i w pomniejszeniu przechodzi przez drzwiczki prowadzące do cudownego ogrodu.

Po uratowaniu kilku ogrodników przed porywczym temperamentem Królowej Kier, która wszystkim każe ścinać głowy, Alicja przyłącza się do gry w krokieta. Pole do krokieta jest pagórkowate, zaś młotki i piłki są żywe – to flamingi i jeże. Królowa gorączkowo wzywa do egzekucji innych graczy. Wśród tego szaleństwa Alicja ponownie spotyka Kota, który pyta ją, co słychać. Ich rozmowę przerywa Król Kier, próbuje zastraszyć Kota, który bezczelnie odpowiada Królowi. Ten ogłasza egzekucję Kota-Dziwaka, jednak zwierzę ma tylko głowę, a Kat zapewnia, że samej głowy nie można ściąć. W końcu znika także i głowa.

Księżna podchodzi do Alicji i stara się z nią zaprzyjaźnić, jednak dziewczynka czuje się nieswojo. Królowa Kier odgania Księżną i mówi, by Alicja poszła do Niby Żółwia i wysłuchała jego historii. Królowa wysyła do niego Alicję pod eskortą Smoka. Dziewczynka dzieli się swymi dziwnymi doświadczeniami z Żółwiem i Smokiem. Żółw wspomina o szkole, a następnie opowiada o tańcu – Rakowym Kadrylu, który prezentują Alicji. Stworzenia słuchają jej opowieści z sympatią i współczuciem, komentując jej przygody. Po wysłuchaniu piosenki Niby Żółwia słyszą zapowiedź, że ma się zacząć proces i Smok wraz z Alicją wraca na pole do krokieta.

Walet Kier jest oskarżony o próbę ukradzenia Królowej ciastek. Postępowanie prowadzi Król Kier i odbiera zeznania od różnych świadków. Zeznania Zwariowanego Kapelusznika nie mają sensu, a Kucharka odmawia zeznań. Biały Królik, pełniący funkcję herolda, wzywa na świadka Alicję. Śledztwo Króla do niczego nie prowadzi. Biały Królik jako dowód przedstawia list Waleta. List okazuje się wierszem, który Król interpretuje jako przyznanie się do winy Waleta. Alicja twierdzi, że list jest nonsensowny i protestuje przeciw interpretacji Króla. Królowa jest na nią wściekła i zarządza ścięcie dziewczynki, jednak ta rośnie do normalnych rozmiarów i przewraca królewską armię z kart.

Nagle Alicja odkrywa, że śpi na brzegu rzeki z głową położoną na kolanach siostry. Opowiada jej swój sen i idzie na podwieczorek, zaś jej siostra zastanawia się nad przygodami w Krainie Czarów i przyszłością swej siostrzyczki.

Alicja w krainie czarów - streszczenie szczegółowe



1. Przez króliczą norę - streszczenie rozdziału


Alicja siedzi senna nad brzegiem rzeki. Spogląda siostrze przez ramię, jednak jej książka wydaje się dziewczynce nudna. Nagle przebiega obok niej Biały Królik mówiąc, że będzie spóźniony. Wyciąga zegarek kieszonkowy i podąża w stronę nory. Alicja odruchowo podąża za królikiem i wskakuje do przypominającej studnię nory. Przez długi czas spada, zauważając wokół siebie regały i półki.

Udaje jej się pochwycić słoik z marmoladą, jednak jest on pusty.
Nie mając nic ciekawszego do roboty, Alicja zastanawia się jak długo jeszcze będzie spadać i czy uda jej się przelecieć na wylot przez całą Ziemię. Mówi głośno do siebie, wspominając swego kota Jacka. Podczas udawanej konwersacji nagle ląduje cało i zdrowa. Dostrzega Królika, który znika za rogiem.

Alicja wchodzi do dużego korytarza, w którym jest wiele drzwi. Są one zamknięte. Na szklanym stoliku dziewczynka znajduje klucz, jednak nie pasuje on do żadnej dziurki. W końcu odnajduje małe wejście, za którym widnieje piękny ogród. Drzwi są zbyt małe, by Alicja się przez nie przecisnęła, więc zaczyna szukać czegoś, co pomogłoby jej wejść. Na stole stoi butelka z napisem: „Wypij mnie”.

Alicja wypija płyn, upewniając się, że nie ma w nim trucizny. Dziecko staje się natychmiast małe, jednak okazuje się, że klucz do ogrodu pozostał na stoliku, który jest teraz bardzo wysoko nad głową. Na przemian płacze i beszta się, gdy nagle dostrzega ciastko pod stołem z napisem: „Zjedz mnie”. Z nadzieją je zjada, jednak początkowo nic się nie dzieje.

2. Sadzawka z łez - streszczenie rozdziału


Kiedy Alicja kończy jeść ciastko okazuje się, że urosła do wielkości dziewięciu stóp (angielska miara) i ledwo może dostrzec swoje stopy, nie mówiąc już o wejściu do ogrodu. Zaczyna płakać, a jej wielkie łzy tworzą pod jej stopami sadzawkę. Ponownie pojawia się Biały Królik, który mówi, że spóźni się do Księżnej. Umyka jednak zostawiając wachlarz i rękawiczki. Dziewczynka podnosi wachlarz.

Zastanawia się, że może być kimś innym niż jest. Aby dowiedzieć się kim jest, zaczyna przytaczać lekcje. Okazuje się, że wciąż się myli, dlatego myśli, że może jest swoją koleżanką Małgosią. Jeśli tak jest, postanawia zostać na dole. Chociaż nie wie kim na pewno jest ma świadomość, że kiedyś wydostanie się na powierzchnię.

Alicja zauważa, że wachlując się jej rozmiar się zmniejsza. Kurczy się więc do takich rozmiarów, by przejść przez małe drzwi. Znów zapomina o kluczu, jednak ważniejsze jest, ze nagle znajduje się w zbiorniku ze słoną wodą niczym w morzu – to sadzawka z jej łez. Podczas gdy płynie spotyka Mysz, ta jednak jej nie rozumie. Próbuje mówić do niej po francusku i cytuje wierszyk o kocie. Na to wspomnienie Mysz czuje przerażenie.

Dziewczynka przeprasza ją, jednak w roztargnieniu wspomina o swym kocie Jacku. Mysz czuje się obrażona. Zmiana tematu na zagadnienie psów także nie przynosi rezultatu. Dyskusja straszy ją jeszcze bardziej. Alicja obiecuje, że już nie wspomni ani o psach, ani o kotach. Mysz wraca i mówi, że na brzegu opowie swą historię o psach i kotach, która wytłumaczy jej strach. Dziewczynka płynie do brzegu w towarzystwie innych zwierząt (Gołąb, Papużka, Orzełek), które także wpadły do „morza”.

3. Wyścigi ptasie i opowieść myszy - streszczenie rozdziału


Alicja i grupa zwierząt lądują na brzegu i postanawiają się osuszyć. Mysz wydaje polecenia i każe słuchać nudnej lekcji historii. Opowieść o Wilhelmie Zdobywcy wydaje się jej najbardziej „suchą” rzeczą jaką zna. Po zakończeniu historii Alicja i inne zwierzęta nadal nie byli susi, dlatego Gołąb zaproponował, by zorganizować ptasi wyścig. Wyznaczył kierunek i metę i dał sygnał do rozpoczęcia biegu.

Zwierzęta biegały chaotycznie, a po pół godzinie Gołąb oznajmił, że wyścig się skończył. Uznaje, że wygrali wszyscy i wyznacza Alicję do przyznania nagród. Dziewczynka wręcza uczestnikom cukierki, sama pozostając bez nagrody. Gołąb wręcza jej jednak naparstek (który Alicja odnajduje w kieszeni), co dziewczynka uznaje za absurdalne (podobnie jak cały bieg).

Po zjedzeniu cukierków Mysz oznajmia, że opowie swą historię. Alicja myli słowo „zaogniony” ze zbitką „za ogony”. Mysz karci ją, że w ogóle nie słucha opowieści. Mimo przeprosin czuje się urażona i odchodzi. Zwierzęta są niepocieszone, a Alicja mówi, że jej kot na pewno przyniósłby Mysz, gdyż jest dobrym myśliwy, Przerażone zwierzęta rozbiegają się, a Alicja zostaje sama. Zaczyna płakać, gdy z oddali dobiegają ją odgłosy czyichś stóp.

4. Wysłannik Białego Królika - streszczenie rozdziału


Biały Królik zbliżył się do Alicji poszukując swych rękawiczek i wachlarza. Alicja bezskutecznie pragnie mu pomóc. Biały Królik myli Alicję ze swoją pokojówką Marianną i nakazuje jej przynieść z domu potrzebne rzeczy. Zaskoczona tym żądaniem dziewczynka staje się posłuszna i wkrótce odnajduje dom Królika.

Zastanawia się, że to bardzo dziwne, żeby zwierzęta wydawały polecenia ludziom i zastanawia się, jak by zareagowała, gdyby tak zachował się jej kot Jacek. W domu odnajduje rękawiczki i wachlarz oraz napój z etykietą „Wypij mnie”. Kosztuje płynu i w bardzo szybkim tempie rośnie – jej ręka znajduje się na zewnątrz, a noga w kominie.

Alicja uświadamia sobie, że jej przygody przypominają bajki i postanawia, że je spisze, gdy dorośnie. Biorąc pod uwagę swój wzrost stwierdza, że może jest już dorosła. Przemyślenia przerywa jej Biały Królik domagający się rękawiczek i wachlarza. Próbuje się wedrzeć do domu, jednak Alicja blokuje drzwi. Gdy stara się wejść oknem Alicja potrąca go swą wielką dłonią. Królik wraz ze swym służącym Bazylim i próbują ponownie dostać się do domu, jednak pacnięcie Alicji powstrzymuje ich.

Inny służący, jaszczurka Biś, stara się dostać do domu kominem, jednak Alicja sprawia, że wylatuje z komina w powietrze. Tłum zebrany pod domem pragnie spalić obejście, jednak Alicja straszy ich swym kotem. Królik z innymi zaczyna rzucać w dziewczynkę kamieniami. Kamyczki zamieniają się w ciastka. Alicja po skosztowaniu jednego staje się znów mała i szybko opuszcza dom Królika.

Dziewczynka ucieka do lasu i zastanawia się, jak wrócić w normalnej postaci i wejść do ogrodu. Nagle dostrzega nad sobą wielkiego szczeniaka, boi się, że pies może być głodny. Rzuca mu patyk, a sama chowa się przed stratowaniem za ostem. Zastanawia się co może zjeść lub wypić, by wrócić do swej naturalnej postaci. Dostrzega wielki grzyb, na którego wierzchołku siedzi ogromny, niebieski pan Gąsienica i pali fajkę.

5. Rada pana Gąsienicy - streszczenie rozdziału


Na szczycie grzyba Alicja spotyka wielkiego pana Gąsienicę, który odpoczywa paląc wodną fajkę. Patrzą na siebie nawzajem, aż w końcu stworzenie pyta kim jest dziewczynka. Ma ona problemy z wyjaśnieniem tek kwestii negatywnie nastawionemu i pogardliwemu panu Gąsienicy. Odrzucona dziewczynka pragnie odejść jednak gąsienica przywołuje ją i prosi o powiedzenie wiersza. Stwierdza, że Alicja czyni to błędnie i pyta, jaki rozmiar chciałaby przyjąć. Dziecko odpowiada, że trzy cale, jaki ma obecnie to nędzny rozmiar, a pan Gąsienica obraża się, bo właśnie tyle ma. Zanim odchodzi informuje, że jedzenie grzyba z jednej strony pozwala rosnąć, zaś z drugiej kurczyć się.

Alicja próbuje grzyba z prawej strony i kurczy się. Następnie próbuje z lewej strony. Jej szyja rośnie tak wysoko, że głowa znajduje się ponad wierzchołkami drzew. Gdy pragnie się schylić zaczyna ją atakować Gołębica, która pomyliła Alicję ze żmiją pragnącą zjeść jej jaja. Nie przyjmuje wyjaśnień dziewczynki, że nie jest wężem i odlatuje do gniazda. Dzięki jedzeniu grzyba Alicja wraca do normalnej postaci. Wędruje przez las szukając wejścia do ogrodu. Po drodze napotyka na niewielkie drzwi. Pragnąc wejść do środka, zmniejsza się.

6. Prosię i pieprz - streszczenie rozdziału


Po wyjściu z lasu Alicja obserwuje scenę przed domem. Ryba w liberii lokaja puka do drzwi. Otwiera jej podobnie ubrany Lokaj Żaba i odbiera pismo zapraszające Księżnę na partię krykieta u Królowej. Po odejściu Ryby Alicja zbliża się do Żaby, która siedzi na ziemi i tempo patrzy w niebo.

Dziewczynka puka do drzwi, jednak Żaba – Lokaj wyjaśnia, że nikt jej nie otworzy, bo on jest na zewnątrz, a ludzie w środku robią za dużo hałasu by ją usłyszeć. Żaba mówi, że zamierza siedzieć tu przez kilka dni. Nie wydaje się zdziwiona, gdy drzwi nagle się otwierają i wylatuje przez nie talerz, który przelatuje jej koło nosa. Zdenerwowana postawą Żaby – Lokaja Alicja wchodzi przez drzwi do kuchni. Widzi Księżną, która niańczy dziecko, na palenisku siedzi uśmiechnięty kot, zaś przy kuchni stoi Kucharka i wsypuje pieprz do kotła z zupą. Nadmiar pieprzu powoduje, że Księżna i dziecko bez przerwy kichają.

Alicja pyta Księżnę, dlaczego kot się uśmiecha i dowiaduje się, że to Kot Dziwak z Cheshire. Zastanawia się nad tajemniczym uśmiechem kota, jednak Księżna mówi jej niegrzecznie, że nie musi wiedzieć wszystkiego. Tymczasem Kucharka wciąż rzuca w Księżnę czy popadnie – duszą od żelazka, patelniami, garnkami i talerzami. Alicja stara się ją powstrzymać. Księżna śpiewa dziecku kołysankę, a następnie wstaje i wychodzi, by przygotować się do gry z Królową i rzuca płaczące dziecko Alicji.

Alicja odkrywa, że to nie dziecko tylko prosię i wypuszcza je. Ponownie spotyka Kota Dziwaka na gałęzi. Po zapytaniu dokąd ma się udać, dostaje odpowiedź, że gdziekolwiek nie pójdzie zawsze gdzieś dojdzie. Proponuje, by odwiedziła Zwariowanego Kapelusznika lub Szaraka Bez Piątej Klepki, ale ostrzega, że obaj są szaleni. Kiedy

Alicja mówi, że nie chce być w towarzystwie szalonych ludzi, Kot zapewnia ją, że także jest szalona, inaczej nie byłoby jej w Krainie Czarów. Informuje, że spotkają się później na meczu krokieta u Królowej. Kot znika, na koniec pozostaje widoczny jedynie jego uśmiech. Alicja postanawia odwiedzić Szaraka. Gdy odkrywa, że dom jest sporych rozmiarów kosztuje grzyba i dostosowuje swój rozmiar.

7. Zwariowany podwieczorek - streszczenie rozdziału


Alicja spotyka na popołudniowej herbacie u Szaraka Bez Piątej Klepki Zwariowanego Kapelusznika. Dostrzega także siedzącego między nimi Susła, który usiłuje spać. Zebrani mówią, że dla Alicji nie ma miejsca, mimo że przy stole jest wiele wolnych krzeseł. Szarak oferuje dziewczynce wino, ale okazuje się, że wina nie ma. Gdy podróżniczka zarzuca mu, że jest nieuprzejmy, stwierdza, że niegrzecznie jest przychodzić do kogoś bez zaproszenia.

Do rozmowy przyłącza się Kapelusznik, który napomina dziecko, że powinno ostrzyc włosy, a następnie zadaje jej zagadkę: „jaka jest różnica między krukiem a piórnikiem?”. Alicja próbuje znaleźć odpowiedź na pytanie.

Przy stole zapada cisza. Zwariowany Kapelusznik pyta Szaraka o czas. Jego zgarek nie wskazuje godzin, a dni miesiąca. Okazuje się, że jest uszkodzony co złości Kapelusznika. Zarzuca Szarakowi, że gdy smarował zegarek masłem znajdowały się tam okruszki. Ten zanurza zegarek w herbacie i ponuro mówi, że to było najlepsze masło.

Alicja denerwuje się na Kapelusznika, gdy dowiaduje się, że nie zna odpowiedzi na zagadkę, którą zadał. Uważa, że zebrani tracą czas na wymyślanie zagadek, które nie mają odpowiedzi. Kapelusznik tłumaczy, że Alicja nie zna czasu. Wytłumaczył, że przed rokiem pogniewał się z Czasem na koncercie u Królowej. Gdy źle śpiewał piosenkę władczyni stwierdziła, że „zabija Czas” i od tamtej pory Czas odmówił mu posłuszeństwa. Od tamtej pory ich podwieczorek trwa wiecznie, zatrzymał się na godzinie szóstej, czyli w porze picia herbaty.

Znudzony Szarak stwierdza, że czas by Suseł opowiedział jakąś historię. Ten opowiada o trzech siostrach, które mieszkały na dnie studni i żywiły się syropem, a także uczyły się rysować syrop. Alicja wtrąca wiele pytań czym wyprowadza Susła z równowagi.

Po tym, jak Kapelusznik ją obraża Alicja opuszcza towarzystwo. Odchodząc widzi, jak Kapelusznik i Szarak próbują wepchnąć Susła do dzbanka z herbatą. Dziewczynka stwierdza, że to jej najgorszy podwieczorek. W lesie Alicja znajduje kolejne drzwi, po przejściu przez nie powraca do komnaty z wieloma drzwiami. Za sprawą magicznego grzyba zwiększa się, by dostać klucz ze stołu, a następnie zmniejsza, by w końcu wejść do ogrodu.

8. Partia krokieta u Królowej - streszczenie rozdziału


Wewnątrz ogrodu Alicja spotyka trzech ogrodników w kształcie kart do gry. Dwójka, Piątka i Siódemka kłócą się podczas przemalowywania róż na czerwono. Karty tłumaczą, że zasadzili białe róże przez pomyłkę i teraz muszą je przemalować zanim dowie się o tym Królowa Kier. Wtenczas przybywa Królowa wraz ze swoją świtą.

Ogrodnicy padają w ukłonie na ziemię, a władczyni z surowością pyta dziewczynkę o imię. Alicja odpowiada jej łaskawie i stwierdza, że nie powinna się bać Królowej i jej sług, ponieważ to tylko karty do gry. Królowa pyta Alicję o ogrodników, a ta odpowiada jej z nonszalancją, za co zostaje skazana na ścięcie. Uspokaja ją Król.

Pani skazuje też na ścięcie ogrodników, jednak Alicja ratuje ich ukrywając w doniczce i idzie wraz z Królową grać w krokieta. Od Białego Królika dowiaduje się, że Księżna jest w niełasce u Królowej – także została skazana za to, że dała władczyni po nosie.

Alicji trudno jest się przystosować do osobliwej wersji krokieta. Pole jest pofałdowane, a zamiast piłek i młotków używa się żywych jeży i flamingów. Poszczególne karty stoją na czworakach tworząc miejsca, do których trzeba trafić piłką. Podczas gry Królowa wciąż krzyczy o ścinaniu głów.

Alicja próbuje wymknąć się z partii krykieta, ale dostrzega ją uśmiechnięty Kot-Dziwak. Gdy pyta co słychać u dziewczynki, ta narzeka na nietypowe zachowanie Królowej. Ich rozmowę zauważa Król i próbuje ujarzmić Kota, jednak ten nie odpowiada na zaczepki. Król wzywa żonę, by usunęła Kota. Ta beztrosko skazuje go na karę śmierci jednak wezwany Kat tłumaczy, że nie można pozbawić Kota głowy, ponieważ tylko głowa unosi się w powietrzu. Alicja radzi im, by w sprawie Kota-Dziwaka poradzili się Księżnej, która jest jego właścicielką. Gdy Księżna przybywa, Kot całkowicie znika.

9. Opowieść Niby Żółwia - streszczenie rozdziału


Po zniknięciu Kota-Dziwaka gra w krokieta zaczyna się ponownie. Księżna łapie Alicję za ramię i idzie z nią na przechadzkę. Bliskość Księżnej sprawia, że dziewczynka czuje się nieswojo. Uważa, że kobieta zachowuje się uprzejmie, bo w pobliżu nie ma pieprzu. Księżna wykorzystuje każdą sposobność, by udzielić dziewczynce moralnych zaleceń, jednak brzmią one jak puste, nie mające nic wspólnego z rzeczywistością przysłowia. Próbuje się zbliżyć do Alicji, jednak ta mówi, że nie wie czy jej flaming nie jest groźny. Idą do Królowej, która odsyła Księżną a Alicji nakazuje kontynuowanie gry.

W krótkim czasie, dzięki rozkazom, Królowa zawęża graczy do siebie, Króla i Alicji. Wszyscy pozostali zostali skazani na ścięcie głów. Bez kart, które tworzyły bramki Królowa kończy grę i mówi Alicji, by odwiedziła Niby-Żółwia. Król daruje życie wszystkim skazanym, zaś Alicję do Żółwia eskortuje Smok. Po drodze tłumaczy jej, że Królowa nigdy nie wypełnia swych krwawych rozkazów. Alicję martwi smutny wygląd Niby-Żółwia, jednak Smok tłumaczy, że to pozory.

Wciąż szlochając bohater zaczyna opowiadać, że kiedyś był prawdziwym żółwiem. Codziennie chodził do morskiej szkoły dla żółwi, w której uczył bezzębny Rekin, nazywany Piłą. Tłumaczy, że zdobywał bardzo staranne wykształcenie. Między innymi uczył się: „zgrzytania i zwisania” (czytania i pisania), „podawania, obejmowania, mrożenia i gdzielenia”, a także „zimnostyki” czy „chrobót zręcznych”. Podczas rozmowy o ćwiczeniach i wypracowaniach Smok zmienił temat na ich gry.

10. Rakowy kadryl - streszczenie rozdziału


Żółw nadal posapując i płacząc pyta, czy Alicja kiedykolwiek była przedstawiona Rakowi. Dziewczynka chce odpowiedzieć, że raz próbowała raka, ale się powstrzymuje. Smok i Niby Żółw opowiadają o Rakowym Kadrylu, który tańczyły wszystkie morskie istoty (z wyjątkiem meduz) w parach z rakami. Decydują się zaprezentować taniec Alicji, mimo iż nie ma w pobliżu żadnych raków. Podczas tańca Żółw śpiewa o małży i ślimaku.

Po zakończeniu rozmówca pyta czy Alicja poznała ryby, a ona przyznaje, że tak, podczas obiadu. Dowiaduje się, dlaczego ryby trzymają swój ogon w pyskach. Dobrze tańczą ponieważ są wysportowane co widać, gdy „śledzi się ich ruchy” ponadto „ryby ćwiczą się bez przerwy w biegach przez płotki i w ćwiczeniach na linach” (celowe kalambury).

Smok i Żółw pytają Alicję o jej opowieść i dowiadują się o jej przygodach w Krainie Czarów, aż do spotkania z Panem Gąsienicą, do momentu deklamacji „Ojca Wergiliusza”. Uważają, że jest ona ciekawa. Proszą, by Alicja zadeklamowała wierszyk „Idzie rak”. Dziewczynka, tak jak wcześniej, myli słowa i wersy, tworząc zupełnie nową treść. Żółw uważa, że jej wesja to brednie. Smok proponuje, by zatańczyli kadryla lub by Żółw zaśpiewał. Alicja przystaje na drugą propozycję. Niby-Żółw łkając śpiewa „Zupę rakową”. Gdy kończy rozlega się wezwanie na proces i Smok zabiera Alicję.

11. Kto ukradł ciastka? - streszczenie rozdziału


Alicja znajduje się na Sali sądowej, gdzie spostrzega Króla i Królową Kier w swych tronach. Otacza ich wiele stworzeń z Krainy Czarów oraz talia kart. Walet leży skuty przed nimi. Alicja przygląda się z przyjemnością sali sądowej i zauważa wiele instytucji sądu, o których wcześniej czytała. Wszyscy ławnicy spisują swoje imiona. Nie mogą o tym zapomnieć przed zakończeniem rozprawy. Alicja mówi, że robią „głupie rzeczy”, a oni natychmiast zapisują jej słowa. Gdy wyrywa ołówek z ręki ławnika Bisia, służącego Białego Królika, ten zaczyna pisać na kartce palcem.

Biały Królik pełni funkcję herolda i odczytuje akt oskarżenia Waleta Kier, który rzekomo ukradł Królowej ciastka. Jako pierwszy zeznaje Zwariowany Kapelusznik. W ręku trzyma herbatę i kawałek chleba z masłem. Król nakazuje mu zdjęć kapelusz, jednak ten tłumaczy, że nie jest właścicielem kapeluszy, że je tylko sprzedaje. Alicja zauważa, że znów zaczyna rosnąć. Suseł jest zdenerwowany powiększaniem się Alicji p przechodzi do innej części sądu, by nie zostać zgniecionym.

Kapelusznik nerwowo składa zeznania, zwraca uwagę, że Szarak Bez Piątej Klepki coś powiedział. Zanim powiedział co usłyszał, Szarak zaprzeczył, że się odzywał. Kapelusznik chciał powiedzieć, że odezwał się Suseł, ale ten nie odpowiedział, ponieważ szybko zasnął.

Ławnik poprosił Kapelusznika, by ten powtórzył słowa Susła, ale okazało się, że mężczyzna słów nie pamięta. Król wytyka Kapelusznikowi głupotę, a ten wskazuje na świnkę morską jako przyczynę rozbawienia. Świnka morska zostaje natychmiast „stłumiona” poprzez włożenie jej do worka przez woźnych. Po stłumieniu świnki Król nakazuje Kapelusznikowi usiąść, jednak ten sugeruje, że najpierw musiałby wstać, ponieważ teraz klęczy. Po stłumieniu kolejnej świnki Król nakazuje odejść Kapelusznikowi, a ten tak szybko opuszcza salę, że rozkaz Królowej o jego ścięciu nie może zostać wykonany.

Następnym świadkiem jest Kucharka Księżnej. Król prosi, by powiedziała, z czego wykonane są ciastka, a ona odpowiada, ze z pieprzu. Suseł przez sen wypowiada słowo „syrop” i sala pogrąża się w chaosie. Wśród szaleństwa znika Kucharka, a Król nakazuje wezwanie kolejnego świadka, którym okazuje się Alicja.

12. Zeznanie Alicji - streszczenie rozdziału


Alicja podnosi się gwałtownie na wezwanie Białego Królika. Zapomina, że urosła i przewraca ławę przysięgłych, a następnie próbuje umieścić wszystkich ławników na swoich miejscach. Mówi, że nie ma nic wspólnego z ciastkami, które Król uznała za bardzo ważne. Biały Królik poprawia Króla i to co było ważne okazuje się nieważne. Król zgadza się z tym mrucząc pod nosem słowa „ważne” i „nieważne”.

Król przywołuje jeden z paragrafów o numerze 42, który stwierdza, że osoby wyższe niż mila powinny opuścić salę sądową. Wszyscy patrzą na Alicję, a ta oskarża Króla, że na bieżąco tworzy prawo. Władca tłumaczy, że to najstarsze prawo, zaś Alicja tłumaczy, że jeśli tak jest to powinno być pierwsze w kolejności. Król milknie przed wydaniem werdyktu. Biały Królik oznajmia, że najpierw musi być przedstawiona większa ilość dowodów. Przedstawia dokument, który miał napisać Walet, jednak nie jest on napisany jego ręką. Nie widnieje tam nawet jego podpis. Król tłumaczy, że nie podpisał pisma, ponieważ miał coś do ukrycia. Sad przychyla się do takiej argumentacji, a Król stwierdza, że dokument obciąża Waleta.

Alicja żąda odczytania poematu z dokumentu. Choć wydaje się, że utwór nie ma sensu, Król wnioskuje z jego słów o winie Waleta. Królowa żąda, aby ławnicy najpierw wydali wyrok, a dopiero później się nad nim zastanowili. Alicja uważa to za bzdurę, a wściekła Królowa skazuje ją na ścięcie. Alicja zdążyła urosnąć do swych normalnych rozmiarów, dlatego nie boi się talii kart. Cała talia spada na Alicję, która budzi się na kolanach siostry, na brzegu rzeki.

Alicja opowiada siostrze o swych przygodach w Krainie Czarów, a ta proponuje jej by poszła na podwieczorek. Siostra Alicji pozostaje nad rzeką i rozmyśla o opowieści dziewczynki. Wyobraża sobie postaci z jej snu, jednak wie, że jeśli tylko otworzy oczy one znikną. Wyobraża sobie, że gdy Alicja urośnie zachowa proste serce i dziecięce wartości, a o swoim śnie opowie może swym dzieciom.



Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij






  Dowiedz się więcej
1  Alicja w krainie czarów – streszczenie szczegółowe
2  Kot Dziwak – charakterystyka
3  Alicja w Krainie Czarów – cytaty