Streszczenia i opracowania lektur szkolnych klp klp.pl Lektury Analizy i interpretacje Motywy literackie Epoki
Niestety, nie stało się wedle woli królowej Irlandii. Podczas podróży Tristan i Izolda zapragnęli napić się czegoś, gdyż bardzo doskwierał im upał. Przypadkiem trafili właśnie na napój miłosny, wypili go razem i odtąd ich serca były złączone ze sobą na wieki. Oboje wiedzieli, że ich miłość jest zdradą uczynioną wobec króla Marka – Izolda zdradzała go jako jego przyszła żona, a Tristan jako jego lennik i ukochany siostrzeniec. Siła napoju była jednak tak ogromna, że nie potrafili oni oprzeć się namiętności i uczuciu, i gdy zapadł wieczór – jak podaje narrator opowieści – „pogrążyli się w miłości”.



Brangien wydana niewolnikom

Król Marek przyjął Izoldę na swoim dworze i poślubił. Aby ukryć hańbę Izoldy i ocalić ją od śmierci, jej służebnica Brangien zajęła jej miejsce w łożnicy małżeńskiej podczas nocy poślubnej z królem.

Tristan i Izolda muszą ukrywać swą miłość. Izolda zaczyna podejrzewać, że ktoś ich szpieguje i domyśla się zdrady Brangien. Rozkazuje niewolnikom, aby wyprowadzili Brangien w głęboki las i tam zabili. Oni jednak litują się nad służącą, gdy ta wypowiada następujące słowa:
Przypominam sobie tylko jedną winę [jaką uczyniłam wobec królowej Izoldy]. Kiedy wyruszaliśmy z Irlandii, miałyśmy obie koszulę na naszą noc poślubną. Zdarzyło się na morzu, że Izold podarła swą godową koszulę i na noc poślubną pożyczyłam jej swojej.
Niewolnicy przywiązali Brangien do drzewa, a zabili młodego psa, odcięli mu język i zanieśli Izoldzie. Gdy ta dowiedziała się, jakie były ostatnie słowa jej służącej, zaczęła żałować swojego czynu. Niewolnicy powiedzieli jej jednak, że Brangien żyje. Obie kobiety uściskały się i błagały się nawzajem o wybaczenie.



Wielka sosna

Kochankowie mogli spotykać się w dzień i w nocy, ponieważ Tristan jako najbliższy królowi sypiał w jego komnacie, poza tym Brangien strzegła ich, aby nikt nie przyłapał ich na zdradzie. Jednak czterej baronowie, którzy nienawidzili Tristana, domyślali się jego zdrady i zasiali ziarno niepokoju w sercu króla. Ten rozkazał Tristanowi, aby na jakiś czas oddalił się z Tyntagielu. Tristan jednak nie miał siły opuścić Izoldy. Został w mieście i zatrzymał się u Gorwenala. Kochankowie usychali z tęsknoty za sobą. Brangien znalazła sposób, aby im pomóc. Każdego wieczora Tristan strugał łódeczki z kory, które spuszczał wartkim strumykiem, mającym swoje źródło w sadzie niedaleko zamku, pod wielką sosną, a docierającym aż do komnaty Izoldy. Wtedy jego ukochana przybywała na oznaczone miejsce pod wielką sosną i kochankowie pod osłoną nocy byli bezpieczni.





strona:   - 1 -  - 2 -  - 3 -  - 4 -  - 5 -  - 6 -  - 7 -  - 8 -  - 9 -  - 10 -  - 11 - 


Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij






  Dowiedz się więcej
1  Wzorzec parenetyczny miłości fatalnej
2  Charakterystyka Izoldy
3  Etos rycerski w „Dziejach Tristana i Izoldy”