Opowieść o miłości Tristana i Izoldy zaczyna się od wstępu narratora, będącego bezpośrednim zwrotem do słuchających:
„Panowie miłościwi, czy wola wasza usłyszeć piękną opowieść o miłości i śmierci? To rzecz o Tristanie i Izoldzie królowej. Słuchajcie, w jaki sposób w wielkiej radości, w wielkiej żałobie miłowali się, później zasię pomarli w tym samym dniu, on przez nią, ona przez niego”.Po tym wstępie rozpoczyna się właściwa opowieść.
Za dawnych czasów król Marek panował w królestwie Kornwalii. Dowiedziawszy się, że nieprzyjaciele nękają go najazdami, król Lonii, Riwalen, przybył do sąsiada z pomocą. W nagrodę Marek dał Riwalenowi za żonę swoją siostrę, Blanchefor. Niestety, niedługo małżonkowie cieszyli się wspólnym szczęściem. Riwalen dowiedział się, że na jego ziemie najechał jego dawny przeciwnik, diuk Morgan. Opuścił więc wraz z żoną stolicę Kornwalii, Tyntagiel, zostawił w swojej ojczyźnie brzemienną Blanchefor pod opieką marszałka Rohałta, zwanym Rohałtem Dzierżącym Słowo i odjechał na wojnę. Riwalen zginął w bitwie, zaś Blanchefor po urodzeniu syna zmarła z żalu po mężu, gdyż bardzo się kochali. Przed śmiercią, patrząc na pięknego syna, nadała mu imię Tristan, gdyż „przybył na ziemię przez smutek”, jakim jest śmierć rodziców (po łacinie tristis oznacza „smutny”).
Rohałt Dzierżący Słowo przygarnął sierotę. Z obawy, aby nowy władca, diuk Morgan, nie zabił następcy tronu, Rohałt podał Tristana za swego syna i chował z własnymi dziećmi. Tristan wychowywał się więc w rodzinie Rohałta, nie wiedząc nic o swoim królewskim pochodzeniu.
Rohałt powierzył Tristana roztropnemu nauczycielowi, dobremu koniuszemu imieniem Gorwenal. Gorwenal nauczył Tristana wszelakiej sztuki, jaka przystoi młodemu baronowi – władania mieczem, lancą, łukiem, sztuki myśliwskiej, śpiewu, gry na harfie, ale także nienawiści do kłamstwa i zdrady, wspomagania słabszych i dotrzymywania słowa. Tristan rósł na pięknego młodzieńca.
Pewnego dnia kupcy norwescy zwabiwszy Tristana na statek uprowadzili go jako piękną zdobycz. Podczas rejsu zaczęła ich nękać okropna burza i zrozumieli, że jest to kara za porwanie chłopca. Spuścili więc czółno, na którym Tristan dobił do brzegu. Nagle usłyszał odgłosy polowania. Na jego oczach nieznani rycerze upolowali pięknego jelenia. Jeden z nich podszedł, aby oprawić zwierzę, nacinając mu gardziel. Tristan oburzył się na tak nieszlachetny sposób oprawiania zwierzyny i pokazał rycerzom, jak oprawia się ją w jego kraju ojczystym. Wszyscy byli zachwyceni jego kunsztem i zaprosili go na dwór króla Marka, który był władcą tej krainy i wujem Tristana, o czym chłopiec jeszcze nie wiedział. Na dworze Tristan został przyjęty z honorami przez króla i ofiarował się mu na służbę. Tak przez trzy lata przebywał na dworze w Tyntagielu, a poufałość między nim a królem wzrastała.
strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 - - 5 - - 6 - - 7 - - 8 - - 9 - - 10 - - 11 -