Faust. Żył w latach 1480 – 1540. Był czarodziejem i alchemikiem. Wsławił się wywołaniem ducha Heleny Trojańskiej, zostawił po sobie wspomnienie oszusta (nabierał ludzi na pieniądze) i bezbożnika oraz przekonanie, że przy jego śmierci pojawił się diabeł, zabrał jego duszę i zostawił smolisty ślad.Stary mędrzec, wielki uczony, który posiadł praktycznie całą (niewielką, jak sam uznał) dostępną człowiekowi wiedzę. Rozczarowany nauką, jej nazbyt ograniczonymi możliwościami, przekonany o bezwartościowości studiów, żyjąc w poczuciu pustki jedyną nadzieję pokłada jeszcze w czarnej magii.
Faust Goethego jest buntującym się geniuszem (człowiekiem o błyskotliwym umyśle, wielkim intelekcie oraz podobnej wrażliwości), ma w sobie zarówno coś z Prometeusza, jak i Wertera. Dręczy go niemożliwe do przezwyciężenia poczucie ograniczoności swych władz duchowych, umysłowych, nie jest człowiekiem oświecenia, wiedza naukowa nie przynosi mu ukontentowania. Im więcej gromadzi wiedzy, tym silniej odczuwa jej ograniczoność, chce funkcjonować w nieskończoności, a jest tylko jednym z wielu śmiertelników. W tej postaci wyraziście przejawia się tragiczny konflikt pomiędzy „boskością“ człowieka wyższego od innych stworzeń a ograniczonością jego możliwości, egzystencji. Faust osiąga granice poznania, dalej jako człowiek nie może postąpić. Nie może i nie chce się z tym pogodzić, zamierza popełnić samobójstwo. Jednak wola życia mimo wszystko okazuje się silniejsza (Werterowi jej zabrakło) od rozczarowania.
Powołany do życia przez Goethego bohater przechodzi coraz wyższe stadia wewnętrznego, duchowego rozwoju. W końcu osiąga najwyższe piękno, czyli głęboki humanizm. Wcześniej był zdecydowanym pesymistą, uważał, że nawet Mefistofeles nie zdoła spełnić jego bardzo wysokich oczekiwań: osiągnięcia wewnętrznego zadowolenia, duchowego ładu, pogodzenia z życiem, pełnej harmonii. Sądzi też, że wielka podróż po świecie w towarzystwie diabła potwierdzi jego sceptycyzm, ale zachowuje również odrobinę nadziei, iż będzie inaczej. Wciąż pozostaje we władaniu destruktywnego demona niepokoju, nic co ziemskie, skończone nie daje mu satysfakcji.
Z zewnętrznych doświadczeń życiowych Faust wyciąga zdecydowanie negatywne, pesymistyczne wnioski, natomiast jego wewnętrzny rozwój prowadzi (choć nie jest to droga prosta) do afirmacji, akceptacji życia.
strona: - 1 - - 2 -