Małgosia z racji wieku i wykształcenia (można wnosić, że została wychowana przez matkę w domu, stąd zamiłowanie do pracy przy kołowrotku) wyposażona jest w czułe serce skłonne do uniesień i namiętności, czemu prędko się oddaje, płacąc za to słoną cenę (zachodzi w ciążę z Faustem, po porodzie topi dziecko, sama popada w szaleństwo i zostaje osadzona w więzieniu).
O prostocie i skromności bytu świadczy jej zachwyt nad klejnotami, jakie dostaje od Fausta. Jednakże nie jest głupia – to naiwność i uczucie sprowadzają ją na manowce. Niemniej jej postać to pochwała intuicji i siły uczucia. Za podążanie ścieżką miłości zostanie pod koniec części pierwszej dramatu zbawiona. Jej postać stała się inspiracją dla Bułhakowa i jego Małgorzaty z „Mistrza i Małgorzaty”.