1. Pozorna równość
Świnie od Powstania nadają sobie stopniowo coraz więcej przywilejów pod pozorem konieczności dbania o dobro folwarku. Zaczęło się od zabierania dla siebie mleka i jabłek. Potem świnie coraz bardziej sobie dogadzają, łamiąc kolejne prawa: śpią dłużej, nie pracują, jedzą dobrze, mieszkają w mieszkaniu Jonesa i śpią w łóżkach, zaczynają nosić odzież, chodzić na zadnich nogach, czytać gazety. Pod koniec historii są spasione, opływają w dobrobyt i upodabniają się całkowicie do ludzi – jawnie przyznają się, że teraz to one rządzą w folwarku.
2. Propaganda
Na folwarku panuje ogromne zakłamanie – świnie głoszą zasady równości, szczęścia i dobrobytu, a sytuacja większości zwierząt zmienia się na gorsze.
Swoistym „ministrem propagandy” jest Squealer, prawa ręka (a raczej: usta) Napoleona. Ostatecznym argumentem na wszystko jest pytanie „Czy chcecie powrotu Jonesa?” Oczywiście zwierzęta nie chcą tego i wobec tego argumentu milkną wszelkie bunty. Zmiany prawa odbywają się niejawnie (Squealer w nocy dopisuje je do Siedmiu Przykazań) i stopniowo – tak, że zwierzęta nie orientują się. Przekłamywana jest historia – wszystko, co złe, jest zwalane na „zdrajcę” Snowballa, fakty dotyczące jego wkładu w rozwój folwarku są przeinaczane. Elementem propagandy są także peany tworzone na cześć Napoleona.
3. Terror
Początkowo świnie nie stosowały przemocy ani terroru. Gwałtowna zmiana nastąpiła w dniu wygnania Snowballa – wtedy do Napoleon po raz pierwszy pokazał zwierzętom psy, dzięki którym może zastraszyć każdego. Od tamtego czasu Napoleon nigdy się z nimi nie rozstawał i używał ich do tłumienia buntów. Pod koniec utworu pojawia się kolejne narzędzie terroru – iście człowieczy bat.
Sposobem na wprowadzanie terroru jest także mordowanie zwierząt. Są one zastraszane, przyznają się do win, których nie popełniły (samokrytyka), a następnie dokonuje się egzekucja.
4. Wyzysk
Świnie bezlitośnie wyzyskują pozostałe zwierzęta, aby osiągnąć zamierzone przez siebie korzyści. Coraz bardziej obcinają im racje żywnościowe i zmuszają do coraz cięższej pracy. Dotyczy to zwłaszcza budowy wiatraka, który był burzony dwa razy.
strona: - 1 - - 2 -