W trzecim roku pobytu w Serbinowie Niechciców odwiedza Teresa, na pożegnanie której Bogumił zapełnia jej karetę bukietami jaśminu, co staje się powodem kłótni małżonków. Barbara robi bohaterowi scenę zazdrości, która kończy się w sypialni. Podczas miłosnego pojednania małżonków kobieta uświadamia sobie po raz pierwszy, że prawdopodobnie w jakiś sposób kocha Bogumiła i ten ma okazję usłyszeć te słowa jedyny raz z ust żony.
Niechcicami wstrząsa wiadomość o śmierci Teresy, u której lekarze podejrzewali tyfus lub zapalenie mózgu. Jej mąż Lucjan przestaje pić i przenosi się pod Częstochowę, gdzie chce budować cementownię. Na jaw wychodzi tajemnica nieboszczki. W listach kobiety, które dostają się w ręce Barbary jest napisane, że Teresa miała romans z młodym Tadeuszem Krępskim, synem byłych pracodawców Bogumiła.
Na świat przychodzi kolejna córka Niechciców Emilia Florentyna i synek Tomasz Michał, którego chrzciny stały się pretekstem do rodzinnego zjazdu. Zamieszkuje z nimi matka Barbary - pani Adamowa Ostrzeńska. Kobieta cierpi na sklerozę i ma nadzieję, że wkrótce przeprowadzi się do Juliana. Tak się jednak nie dzieje. Staruszka, która cały czas narzeka na opuszczenie i lekceważenie, po trzech latach umiera w domu swojej córki i zięcia, który jako jedyny potrafił ją uspokoić.
Śmierć matki wyprowadza Barbarę z równowagi.
I cóż stąd, że umieramy? Życia jest wciąż tak dużo (…) Wszystko mija, a nic się, nic się nie zmienia– myśli Niechcicowa.
Bohaterka znajduje pierwsze siwe włosy na głowie.
Tom II
Wieczne zmartwienie
W miarę dorastania dzieci Niechciców, uwidaczniają się różnice, dzielące Agnieszkę, Emilkę i Tomaszka. Starsza córka jest wrażliwą i ciekawą świata, niezależną samotnicą lubiącą dużo czytać, z kolei młodsza, mimo iż bardzo ładna, to jednak niesamodzielna i mało energiczna, zbyt ufająca ludziom i podporządkowana ich woli. Tymczasem nieposłuszny, skory do wybryków Tomasz kłamie i rozrabia, nie chce się uczyć. Wszyscy często się przeziębiają.
Początkowo uczy ich Barbara, później przez rok Anka, córka dalekiego krewnego Bogumiła Hipolita Niechcica - panna bardzo wesoła i lubiana, szalenie energiczna i inteligentna, której udaje się zarazić Agnisię pasją zdobywania wiedzy.
Pani Barbara coraz częściej narzeka na serce, jej ogólne zdrowie i samopoczucie nie są najlepsze, dlatego często odwiedza ją doktor Wettler. Wynajduje coraz to nowe dolegliwości, zamęcza męża i straszy dzieci. Wszystko ulega pogorszeniu, gdy Anka po roku pobytu w Serbinowie musi wyjechać, by wraz z rodzicami przeprowadzić się z Turobina do Warszawy i trzeba szukać nowej guwernantki dla dzieci.
Jej miejsce zajmuje małomówna panna Celina Mroczkówna – osoba wybitnej urodzie, ale chłodnym usposobieniu, nie zdradzająca cienia talentu pedagogicznego, za to bardzo wyniosła i niedostępna, zakochana w twórczości i osobie Przybyszewskiego. Nudny sposób prowadzenia zajęć zniechęca dzieci, co zupełnie jej nie przeszkadza. Woli skupiać się na marzeniach o wielkiej miłości i dbaniu o wygląd, z którego jest stale niezadowolona, co sprawia, że zachowuje się nienaturalnie.
Pewnej nocy, jedenaście lat od przyjazdu Niechciców do Serbinowa, nauczycielka jest przekonana, że dom jest opanowany przez bandytów i ktoś chce ją napaść. Widząc zbira włamującego się przez okno, owija się w kołdrę i próbuje zejść po przystawionej do okna drabinie. W końcu spada, łamiąc nogę.
W czasie długiej rehabilitacji odwiedza ją dworski oficjalista zatrudniony niedawno przez Niechcica, Katelba. Jego zaloty zostają przerwane, gdy Celina wyjeżdża z Serbinowa, usłyszawszy przypadkiem, jak służba się z niej śmieje oraz manifestując wzburzenie na propozycję Barbary, by przyjęła posadę w sklepie Michaliny.
Niechcicowa ponownie zadręcza się świadomością, że musi znaleźć nauczycielkę dla dzieci. W przerwach między szydełkowaniem i cerowaniem, w poszukiwaniu guwernantki jeździ często do Kalińca. Miasto sprawia, że wyrzuca sobie przerwy w czytaniu i rozwijaniu swoich pasji. Podczas jednej z tych wizyt dowiaduje się przypadkiem od starej Żydówki Arkuszowej, że Daleniecki chce za plecami Niechciców sprzedać Serbinów. Niestety, ostrzeżenie zostaje zbagatelizowane przez administratora.
Po śmierci seniora rodu Ostrzeńskich, zamożnego radcy Joachima, Barbara dziedziczy znaczną sumę - sześć tysięcy rubli. Gdy proponuje, by kupić za tę kwotę dom w Kalińcu lub zacząć podróżować, Bogumił upiera się przy pomyśle dokupienia ziemi od sąsiada (chciał odkupić od Leona Woynarskiego część jego folwarku Pamiętów) lub zainwestowania w meliorację błotnistych gruntów. W końcu Niechcicowie, za namową syna Daniela i Michaliny Anzelma, podobnie jak reszta rodziny kupują place w okolicach dworca, na których ma być zbudowana kolej. Bratanek obiecuje, że w miarę rozbudowy miasta ich wartość będzie rosła.
Pewnego dnia Barbara i Bogumił jadą z Agnieszką do miasta po sprawunki i ciepłą odzież na zimę. Chcą kupić starszej córce trzewiki, a pozostałej dwójce pończochy i kamasze. Podczas zakupów Bogumił odbiera od krawca zamówioną wcześniej dla córki jesionkę. Aby zagłuszyć wyrzuty sumienia z powodu nieplanowanego wydatku – kupuje Barbarze broszkę. Ten spontaniczny gest doprowadza żonę do napadu złości, która długo jeszcze dąsa się na taką rozrzutność.
Bohaterka coraz częściej skarży się na bolesne skurcze, które są wynikiem choroby kobiecej.
Plotki o sprzedaży Serbinowa zostają ucięte, gdy do majątku przyjeżdża dziedzic Włodzimierz Daleniecki i wyjaśnia nieporozumienia. Wprawdzie rok temu myślał o sprzedaży majątku, ale na razie zrezygnował z tych planów. Dowiedziawszy się o kupnie placów przez Bogumiła, chce bardziej związać go z sobą, przedłuża kontrakt o kolejne pięć lat i podnosi tantiemy Niechcicowi. W tym czasie okazuje się, że bogacz ma w Serbinowie swojego szpiega – Katelbę!
Niechcicowie mają coraz więcej problemów z dziećmi. Choć Agnieszka zostaje zapisana na cieszącą się szacunkiem pensję dla panien pani Wenordenowej i rodzice są z niej bardzo dumni, to w starym ubraniu Tomasza znajdują sakiewkę z pieniędzmi i broszką, którą Bogumił kupił żonie. Najgorsze jest to, że chłopiec dał słowo honoru, że nie widział sakiewki, gdy rok temu ojciec szukał jej w całym domu! Niechcicowie uświadamiają sobie, że ich dziecko kłamie i kradnie. Mimo to Barbara nadal broni syna.
Tom III
Miłość
Część pierwsza
Pierwsze dni w nowej szkole są bardzo trudne dla Agnieszki. Dziewczyna jest zagubiona, dokucza jej samotność oraz tęsknota za domem i rodzicami. Wszystko zmienia się, gdy poznaje mieszkanki stancji: pragnącą zostać świętą Ninę Wrońską, zwariowaną Helenę Filińską, ambitną i piękną Klarę Hilchen.
Agnieszka przyswaja wiedzę bez problemu, jest bardzo inteligentna, o czym szybko przekonują się prowadzący zajęcia. Jej wypracowania z polskiego są przedmiotem wielu dyskusji w pokoju nauczycielskim. Ich poziom bardzo wykracza poza program nauczania.
Tymczasem w Serbinowie Katelba wdaje się w romans z wieśniaczką Olesią Chrobotówną i często nadużywa alkoholu. Podczas jednej z chwil słabości, po powrocie z całonocnej hulanki zwierza się Bogumiłowi. Niechcic dowiaduje się, że jego pracownik powierzył znaczną sumę (2200 rubli) matce, a ta wyszła za mąż i zagarnęła jego pieniądze (wpłaciła je do banku na własne nazwisko!). Jakby tego było mało, Katelba przyznaje się do szpiegostwa na rzecz Dalenieckiego. Jego szczerość wzbudza szacunek Bogumiła, który wierzy w zapewnienia pracownika o lojalności i postanawia pomóc oficjaliście.
Dalsze losy Katelby, mimo iż z początku wydają się być realizacją jego marzeń, w rzeczywistości okazują się okrutną igraszką losu. Wprawdzie Katelba zostaje przyjęty przez Celinę, pracującą teraz w sklepie Michaliny Ostrzeńskiej, a nie – jak wcześniej – na pensji, z pomocą Bogumiła znajdują majątek niedaleko Czałbowa, którym będzie wraz z żoną zarządzać, to jednak z biegiem miesięcy zda sobie sprawę, że ślub z kobietą, która go nie kocha, był największą pomyłką jego życia.
W tym czasie Agnieszka zakochuje się w swojej nauczycielce francuskiego - pannie Alice Mairey, która troskliwie opiekuje się podopieczną w czasie jej choroby. Dziewczyna jest zafascynowana osobowością pięknej profesorki. Pewnego dnia dostaje pierwszą miesiączkę, dzięki czemu zdaje sobie sprawę, że stała się dojrzałą kobietą.
W Serbinowie miejsce odchodzącego Katelby zajmuje zafascynowany filozofią socjalizmu Stefan Olczak. Niechcicowie mają niespodziewanego gościa. Odwiedza ich znajoma Juliana z Petersburga, niewidzianego przez Barbarę od dwudziestu lat - nauczycielka Maria Hłasko, dzięki czemu pani domu nie musi już dłużej zamartwiać się o edukację dwójki dzieci. Emilka i Tomasz uczęszczają na lekcje pani Marii, która chętnie pomaga z Barbarą mieszkańcom okolicznych wiosek podczas epidemii tyfusu w czworakach.
strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 -