Maciej Niechcic – szlachcic, dziad Bogumiła. Nie lubił przebywać wśród ziemiaństwa, starając się spędzać jak najwięcej czasu w towarzystwie inteligencji, artystów, uczonych, dziennikarzy, czym nie zyskał sobie sympatii mieszkańców okolicznych wsi i dworków. Pozbawiony talentów gospodarskich, traci zakupiony niedawno majątek Jarosty, ponieważ przed transakcją nie zbadał jego hipoteki. Jest to początek jego problemów finansowych.
Michał Niechcic – ojciec Bogumiła, z którym walczył dzielnie w powstaniu styczniowym, za co jego majątek rodzinny Jarosty został skonfiskowany, a on zostaje zesłany na Syberię, gdzie wkrótce umiera.
Agnieszka Niechcicówna
Agnieszka Teresa to starsza córka Niechciców, będąca portretem Marii Dąbrowskiej.
Przyszła na świat w Serbinowie. Rodzice nazywają ją Agnisią. Przez pierwsze tygodnie życia jest dzieckiem chorowitym, lecz z czasem nabrała sił. Jest dziewczynką pogodną i miłą, wrażliwą i ciekawą świata, niezależną samotnicą lubiącą dużo czytać, nieskorą do psot czy kłótni z rodzicami. Uczęszcza do wielu szkół. Najpierw pobiera nauki w domu, potem zostaje zapisana na cieszącą się szacunkiem pensję dla panien pani Wenordenowej, gdzie zaprzyjaźnia się z mieszkankami stancji: pragnącą zostać świętą Niną Wrońską, zwariowaną Heleną Filińską, ambitną i piękną Klarą Hilchen.
Agnieszka przyswaja wiedzę bez problemu, jest bardzo inteligentna, o czym szybko przekonują się prowadzący zajęcia. Jej wypracowania z polskiego są przedmiotem wielu dyskusji w pokoju nauczycielskim. Ich poziom bardzo wykracza poza program nauczania. W czasie rekonwalescencji po upadku z dachu zakochuje się w swojej nauczycielce francuskiego - pannie Alice Mairey, która troskliwie opiekuje się podopieczną w czasie choroby. Dziewczyna jest zafascynowana osobowością pięknej profesorki.
Pod koniec pierwszego roku pobytu w nowej szkole, po wyjeździe Niny, Agnieszka zaprzyjaźnia się z Joasią Przyjemską, z którą regularnie koresponduje podczas wakacji. Niestety, ich relacja ulega ochłodzeniu po powrocie do szkoły, gdy Joasia nie może jeździć na łyżwach, a lubiąca zimowy sport Agnieszka robi to chętnie. Dodatkowo różnice między przyjaciółkami uwypuklają się w kwestii chłopców. Niechcicówna nie przepada za nimi, nie ma ochoty na ich towarzystwo podczas licznych potańcówek czy zabawy na lodowisku (odrzuca awanse Krzysia Łaskiego, który przerzuca swoje uczucie na Klarę), gdy tymczasem jej koleżanka chętnie oddaje się sztuce flirtowania.
Przed ukończeniem czwartej klasy ambitna i pilna dziewczyna przechodzi ciężkie chwile. Boi się, że nie zdobędzie nagrody na najwyższe wyniki w nauce. Ciągły stres powoduje, że staje się niemiła dla swojej przyjaciółki Klary. Ich znajomość zostaje wystawiona na próbę, gdy obie zdobywają pierwsze miejsce! Mimo rywalizacji Agnieszka jest bardzo koleżeńska, chętnie pomaga słabszym uczennicom, które darzą ją ogromną sympatią.
Po wakacjach Niechcicowie oddają Agnieszkę do rosyjskiego gimnazjum, gdzie związuje się z gronem Polek i dostrzega konsekwencje przewrotu, na przykład spolszczenie szkół. Od tego momentu jej losy zostają ściśle powiązane z wydarzeniami i epoką, w jakiej żyła.
Działa w tajnym patriotycznym kółku, które podejmuje strajk przeciw nauce w szkole prowadzonej przez wroga. Nie może znieść dyskryminacji Polek przez koleżanki rosyjskiego pochodzenia oraz przez „pedagogów”.
Potem bohaterka przenosi się na stancję panny Rembiszówny, gdzie wraz z większością koleżanek buntuje się przeciwko religii i wielkanocnej spowiedzi...
Życie uczuciowe Agnieszki jest dosyć skomplikowane. Po wakacyjnym romansie z Januszem Ostrzeńskim, wyjeżdża na studia do Lozanny, gdzie wiąże się z działaczem socjalistycznym Marcinem Śniadowskim, w którym podkochiwały się wszystkie studentki.
Dowiedziawszy się, że nie jest jedyną kobietą w życiu ukochanego, kobieta podejmuje decyzję o rozstaniu, tym bardziej, że Marcin ciągle ją odtrąca, ponieważ uważa że jako rewolucjonista nie powinien być od nikogo uzależniony i za nikogo odpowiedzialny.
Aby zapomnieć o Marcinie, Agnieszka wraca do Serbinowa, gdzie pomaga w gospodarstwie, snuje wiele planów dotyczących swojego przyszłego życia. Jest zdecydowana, że poświęci je dla dobra ogółu.
Na pogrzebie Celiny Mroczkówny uświadamia sobie, że nie żywi już do Janusza (kochanka dawnej guwernantki) żadnych uczuć. Gdy otrzymuje list od Marcina, natychmiast wraca do Lozanny i przyjmuje oświadczyny mężczyzny.
Już jako mężatka, po skromnym ślubie w kameralnym, przyjacielskim gronie, nie mogąc towarzyszyć mężowi w konspiracyjnej walce z wrogiem i postanawiając dać mu „wolną rękę”, wraca do kraju i wynajmuje skromny pokoik w Warszawie na ulicy Wilczej. Pobyt w dużym mieście dobrze robi jej karierze. Agnieszka często pisuje do gazet, na jej odczyty o kooperatyzmie przychodzi coraz więcej osób.
Także jej życie uczuciowe ulega zmianie. Kobieta zakochuje się w przebywającym w Warszawie krewnym Marcina - Bolciu Orłowiczu, z którym długie godziny dyskutuje o różnych sprawach.
W końcu Agnieszka decyduje się na wyjazd do Marcina do Londynu, co może być znakiem pojednania pary.
Jest to bohaterka związana z Serbinowem i rodziną, szczególnie z ojcem, który wpoił jej zasady moralne, zaraził miłością do ziemi i nauczył prac gospodarskich. Bardzo przeżywa wszelkie jej problemy czy choroby, od razu wyczuwając, że dzieje się coś złego, jak to się działo po zdradzie Bogumiła, czy nie mogąc się pogodzić z jego wczesną śmiercią. Wtedy to bardzo kłóciła się z rodzeństwem, które szybko otrząsnęło się z tragedii i nie nosiło żałoby.
Związek z Marcinem, który mimo oblegania przez inne studentki zwrócił uwagę na tę urodziwą, inteligentną i niezależną kobietę, przybliżył do aktualnych problemów oraz poglądów na sprawy polityczne i społeczne, wyrażanych przez młodzież z całej Europy.
Florentyna Klicka – matka Bogumiła. Michał Niechcic zabrał przyszłą żonę z nowicjatu od dominikanek, wywołując obyczajowy skandal w okolicy. Po śmierci męża, kobieta powraca z Syberii i zatrudnia się jako gospodyni w Krępie, gdzie przez długie lata ciężko pracuje. Na starość, schorowana zamieszkuje z bratem, także powstańcem, Klemensem Klickim (przebywającym do tej pory w przytułku) w oficynie w mieście, gdzie wkrótce odnajduje ją syn, który ucieka spod opieki krewnych, do których został oddany kilka lat wcześniej. Kobieta umiera w dzień ślubu Bogumiła, co może być różnie interpretowane, ponieważ nigdy nie lubiła Barbary.
Klemens Klicki – wuj Bogumiła, brat jego matki Florentyny. Podobnie jest Niechcic, brał udział w powstaniu 1863 roku. Po powrocie przebywał w przytułku, a gdy odnalazła go siostra, wspólnie wynajęli skromną oficynę w mieście. Po śmierci kobiety, zamieszkują z nim Bogumił i Barbara. Mężczyzna jest chory psychicznie, ma zaniki pamięci, jest przekonany, że wciąż trwa powstanie, chce uciekać do lasu i walczyć. Do końca życia może liczyć na pomoc i opiekę Barbary, która troskliwie zajmuje się zniedołężniałym starcem.
Jan Chryzostom Ostrzeński – dziad Barbary, hulaka, który stracił rodzinny majątek Lorenki (nie potrafił zarządzać, a w kraju panowała zła sytuacji do prowadzenia gospodarstwa).
Adam Ostrzeński - ojciec Barbary, szlachcic i urzędnik skarbowy, syn hulaki Jana Chryzostoma Ostrzeńskiego. Mimo iż nie posiada żadnego majątku, ponieważ ojciec stracił Lorenki, prowadzi bardzo bujne kawalerskie życie towarzyskie, od czasu do czasu dorabiając korepetycjami. Poślubia Jadwigę, z domu Jaraczewską. Wkrótce po tym traci dwa folwarki wniesione przez żonę w posagu. Ciągłe pasmo rozstań i powrotów pary kończy tragiczna śmierć mężczyzny, który ginie od uderzenia pioruna.
Jadwiga Jaraczewska – matka Barbary. Mimo iż kochała się w niemieckim guwernerze z sąsiedztwa, poślubia Adama Ostrzeńskiego, któremu była wierna. Małżeństwo było bardzo gwałtowne i obfitowało w liczne rozstania i powroty. Po tragicznej śmierci męża (ginie od uderzenia pioruna), młoda wdowa zakłada pensję dla chłopców w Kalińcu, która upadła, gdy następują popowstaniowe represje. Mimo problemów z pracą i osobistą tragedią, biedy i zmartwieniom, kobiecie udaje się wykształcić czwórkę dzieci (miała sześcioro, lecz dwójka zmarła), w czym pokładała nadzieję na lepsze dni. Jest dumna, zapobiegliwa i rozsądna. Na starość zamieszkuje z Barbarą i Bogumiłem, któremu jako jedynemu udawało się uspokajać sklerotyczną teściową, narzekającą na opuszczenie i lekceważenie. Do śmierci Adamowa Ostrzeńska ma nadzieję, że wkrótce przeprowadzi się do Juliana do Petersburga. Staruszka umiera po trzech latach w domu swojej córki i zięcia.
Daniel Ostrzeński – najstarszy syn Adama i Jadwigi, brat Barbary. Wałczył dzielnie w powstaniu. Ukończywszy warszawską uczelnię, powraca do owdowiałej matki i wykłada przyrodę w prywatnej szkole realnej w Kalińcu. Żeni się z niewykształconą, lecz zarażającą wszystkich energią i optymizmem siedemnastoletnią Michaliną Poleską, panną ze zubożałej rodziny ziemiańskiej zamieszkującej pod Warszawą.
Julian Ostrzeński – młodszy syn Adama i Jadwigi, brat Barbary. Podobnie jak starszy brat, także brał udział w powstaniu w 1983 roku. Po odbyciu nauk w Petersburgu pozostaje tam jako inżynier. Nigdy już nie wraca do kraju, nawet na ślub sióstr czy pogrzeb matki. Po jego śmierci z Petersburga zostaje przysłany pamiętnik, który wyjaśnia wiele decyzji podjętych przez brata Barbary.
Józef Toliboski – dobrze zapowiadający się młody prawnik, w którym od pierwszego wejrzenia zakochuje się Barbara Ostrzeński. Choć także darzy ją uczuciem, co manifestuje wchodząc w ubraniu do rzeki po nenufary, woli jednak ożenić się z brzydką, lecz bogatą panną Narecką, a nie z inteligentną i wrażliwą, acz niezbyt majętną Barbarą. Po wielu latach, potkawszy przypadkowo córkę dawnej ukochanej – Agnieszkę, zapowiada wizytę Barbarze, lecz do spotkania nie dochodzi, ponieważ ta ucieka z miasta, zbyt przerażoną ewentualnym spotkaniem.
Walenty Przybylak – sąsiad Niechciców w Serbinowie, właściciel folwarku Środa, wiejski gospodarz charakteryzujący się prostolinijnością.
Leon Woynarowski – po rozstaniu z żoną samodzielnie wychowuje córkę Ksawerę, sąsiad Bogumiła w Serbinowie, wykształcony właściciel Pamiętowa. Pomaga bohaterowi, gdy żona i dzieci Niechcica wyjeżdżają do Kalińca. Często mówił do Bogumiła, mimo widocznego znużenia słuchacza: krążył uparcie koło zaczętego tematu, wracał do niego, aż póki go nie wyczerpał.
Kawusia (Ksawera) Woynarowska – córka Woynarowskiego. Gdy Barbara zabiera dzieci i przenosi się do Kalińca, Kawusia zostaje kochanką Bogumiła. Młoda panna wiele razy namawia Niechcica, by rozwiódł się z żoną, ten jednak – zamiast złożyć jakąś deklarację – doradza kochance studia medyczne w Szwajcarii. Po wyjeździe kobieta wiąże się z działaczem socjalistycznym Marcinem Śniadowskim – późniejszym mężem Agnieszki, a w końcu wychodzi za mąż i przeprowadza się do rodzinnego Pamiętowa, gdzie skupia wokół siebie kobiety przedsiębiorcze, podejmujące się rozmaitych inicjatyw kulturalnych (na przykład latająca biblioteka).
Hipolit Niechcic - krewny Bogumiła i zarazem jego świadek na ślubie. Mieszka z żoną Urszulą (doskonałą, wzorową gospodynią) i dwiema córkami: Helcią i Anką (guwernantką dzieci Niechciców), w majątku Turobin.
Winczewscy – poprzedni administratorzy Krępy.
Bylisia i Ludwiczka – służące Barbary, które pomagają jej po przeprowadzce do zwolnionego przez zarządcę 4-pokojewego mieszkania w Krępie.
Teresa Kociełłowa - siostra Barbary,
obdarzona dziwnie podnoszącą na duchu, pokrzepiającą mądrością. Nie wiadomo nawet, skąd ją czerpała, bo żyła zwykłym, podobnym do tylu innych życiem. Ale u niej powszednie, domowe dnie zdawały się być bogatsze w doświadczenia i więcej zajmujące niż u drugiego nie wiem jakie przygody, i sączył się z nich zdrój myśli tak posilnych dla każdego, kto się z nią wdał w rozmowę. Poza tym była pełna uroku i zarazem powagi, wesołego usposobienia, dla każdego, z kim los ją zetknął, potrafiła być dobra i znajdowała zawsze możność dopomożenia każdemu w tym, w czym najbardziej potrzebował.Poślubiwszy Lucjana Kociełła i urodzeniu dwójki dzieci, nadal pracuje udzielając lekcji, prowadząc przy tym bujne życie towarzyskie. Po śmierci Piotrusia doradza Bogumiłowi przeprowadzkę w nowe miejsce. Wyszukuje szwagrowi duże gospodarstwo w Serbinowie pod Kalińcem. Staje się powodem zazdrości Barbary, gdy, odjeżdżając od krewnych, Bogumił zapełnia jej karetę bukietami jaśminu. Wszystkimi wstrząsa wiadomość o śmierci Teresy, która umiera po wyczerpującym ataku tyfusu. Na jaw wychodzi tajemnica nieboszczki. W listach kobiety, które dostają się w ręce Barbary jest napisane, że Teresa miała romans z młodym Tadeuszem Krępą, synem byłych pracodawców Bogumiła.
Lucjan Kociełł – przystojny, wesoły i towarzyski Litwin (miał sławę najlepszego w Kalińcu znawcy win i karciarza), mąż Teresy, szwagier Barbary. Z zawodu urzędnik (mimo braku wyższego wykształcenia), z zamiłowania przedsiębiorca. Gdy Barbara cierpi z powodu zdrady Toliboskiego, tylko on potrafi podnosić ją na duchu. Po śmierci żony zmienia całkowicie swoje postępowanie - przestaje pić i wraz z dwiema córkami przenosi się pod Częstochowę, gdzie chce budować cementownię. Umiera nie przeprowadziwszy z Barbarą rozmowy, która byłaby wyznaniem wszystkich uczuć, jakie żywił do szwagierki. Bohaterowie nie mają okazji wyjaśnić sobie wszystkich spraw, ponieważ uniemożliwia im to stan Lucjana (żołądek nie przyjmuje pokarmu).
Oktawia – córka Kociełłów, wesoła i rezolutna.
Sabina – córka Kociełłów, małomówna i skłonna do refleksji.
Letycja Mioduska – tajemnicza właścicielka Serbinowa przebywająca w Paryżu, lubiąca korzystać ze swojego ogromnego majątku, który po jakimś czasie roztrwoniła z mężem. Gdy po sprzedaży majątku Daleniecki chce oszukać Niechciców, ona okazuje się być uczciwą i każe wynagrodzić Barbarę i Bogumiła za wszystkie lata sumiennej pracy.
Włodzimierz Daleniecki – zrusyfikowany adwokat piszący artykuły do gazet w Petersburgu, plenipotent i przyjaciel Letycji Mioduskiej, właścicielki Serbinowa przebywającej w Paryżu. Wysyła do majątku szpiegów, między innymi Katelbę. Nie ufa Niechcicom, mimo iż co pięć lat odnawia z nimi kontrakt. Wiele razy stara się uzależnić Bogumiła od siebie, na przykład, gdy dowiaduje się kupnie placów przez Niechcica - przedłuża umowę i podnosi tantiemy. Naraża Bogumiła na koszty, gdy ten, choć jest tylko administratorem, musi wyłożyć pieniądze na meliorację z własnej kieszeni, ponieważ Daleniecki nie odpisuje na jego listy. O sprzedaży Serbinowa zawiadamia Niechciców listownie. Na koniec współpracy chce obciążyć Bogumiła kosztami corocznych kredytów, zaciągniętych na usprawnienie terenów.
Zbigniew Owrucki – hrabia, nowy właściciel Serbinowa. Człowiek bardzo miły i pomocny przy procedurze odzyskiwania wpłaconej przez zwolnionego Bogumiła zaliczki. Zostaje zamordowany w pociągu, którym wraca z Petersburga.
Szymszel – stary Żyd, wędrowny kupiec, który na końcu powieści wiezie Barbarę do Toliboskiego, z którą wspomina dawne czasy. Przywiązany do Niechciców.
Piotruś - pierwszy syn Niechciców, dziecko o niezwykłym uroku i wdzięku, wielkiej wrażliwości i wyobraźni. Wniósł do domu Barbary i Bogumiła wiele radości, był też ulubieńcem rodziny Krupskich. Umiera w wieki czterech lat, na skutek złapanego na zimowym spacerze przeziębienia, mimo troski lekarza i rodziców, którzy po tym tragicznym wydarzeniu długo nie mogli się pobierać (Bogumił próbował odebrać sobie życie, zaś Barbara żyła w całkiem innym, odrealnionym świecie – całymi dniami przesiadywała na jego grobie, aż w końcu przeziębiła się i ciężko zachorowała).
Emilia Florentyna – młodsza córka Niechciców, starsza od Tomasza o rok. Mimo iż bardzo ładna i wrażliwa, to jednak niesamodzielna i mało energiczna, zbyt ufająca ludziom i podporządkowana ich woli. W dzieciństwie, podobnie jak siostra i brat – często się zaziębiała. Nie wykazywała zamiłowania do wiedzy, nauka przychodzi jej z wielkim trudem i nie daje dużych rezultatów, ponieważ dziewczyna z trudem pokonuje kolejne klasy, woląc spędzać czas na poprawianiu urody i kokietowaniu chłopców. Jej jedynym celem było zamążpójście, dlatego bardzo przeżyła odmowę rodziców ukochanego Stasinka Kozarewicza, którzy nie zgadzają się na ich ślub. W końcu po śmierci Bogumiła wychodzi za mąż za zarządcę majątku - Seweryna Bartołda (wcześniej długo się z nim przekomarza i wodzi za nos) i przeprowadza z nim do wydzierżawionego majątku pod Warszawę - Zabłocia. Wkrótce zachodzi w ciążę.
Tomasz Michał – najmłodsze dziecko Barbary i Bogumiła, przysparzające im najwięcej problemów wychowawczych. Tomaszek, bo tak nazywają go rodzice, od najmłodszych lat jest nieposłuszny, skory do wybryków, figlów i psot, kłamie i rozrabia, nie chce się uczyć (ucieka z lekcji panny Mroczkówny), powtarza klasy. Nie dość, że kradnie sakiewkę z pieniędzmi i broszka, którą Bogumił kupił żonie, to jeszcze daje słowo honoru, że nie widział sakiewki, gdy rok temu ojciec szukał jej w całym domu! Innym razem wyłudza od rodziców pieniądze, by oddać je koledze, od którego pożyczył na nowy kapelusz „panama”, w którym przyjechał ze szkoły, lecz zamiast oddać za nakrycie głowy, całą sumę przepija i traci z Olesią… Okazuje się, że kapelusz pożyczył od Bodzia od Danielowej Ostrzeńskiej, że nagle opuścił stancję w mieście, kłamiąc, że otrzymał wiadomość o chorobie kogoś z rodziny, że kupował rzeczy na kredyt…
Mimo wszystko jest oczkiem w głowie mamy, która, choć bardzo cierpi z powodu postępowania syna, stale go usprawiedliwia i broni, gdy Bogumiłowi zdarzało się, z braku jakichkolwiek działających w przypadku syna metod pedagogicznych, sięgać po rózgę czy pas. Nie uważa syna za rozrabiakę, hazardzistę, wulgarnego pijaka i złodzieja, stale minimalizuje jego występki. Po wyjeździe do Emilki, przebywa tam do wybuchu I wojny światowej.
Marcin Śniadowski – działacz socjalistyczny, kochanek Ksawery Wojnarowskiej i łamacz niewieścich serc, którego Agnieszka Niechcic poznaje na studiach w Szwajcarii. Często przyjeżdża do Kalińca jako wysłannik rewolucyjny, przywdziewa pseudonim Stefan, organizuje strajki, podtrzymuje opór oraz zdobywa fundusze na dalszą walkę. Po burzliwym związku, pełnym rozstań i powrotów, ten na początku niezdecydowany i dziecinny bohater, pełen obaw o zasadność dzielenia życia z kimś, kogo można narazić na więzienie, Marcin decyduje się na ślub z Agnieszką. Ten zwolennik dążeń narodowowyzwoleńczych na każdym kroku manifestuje o zazdrość, co nie ułatwia codziennego życia pięknej i inteligentnej żonie.
Komodziński – ksiądz z Małocina, poznany przez Agnieszkę na weselu Olczaka. Podczas rozmowy na temat wiary i kościoła katolickiego okazuje się, że jest to niezwykle ciekawy człowiek. Bohaterka jest zafascynowana osobowością i poglądami kleryka, mimo iż jest nastawiona krytycznie do instytucji kościelnych, który jednak wkrótce umiera.
Felicja – atrakcyjna i inteligentna służąca Niechciców, z którą po wyjeździe żony i dzieci do szkoły, Bogumił wdaje się w nowy romans. Felicja pracuje od siódmego roku życia, ma trudną przeszłość (jej partnerzy nie byli dla niej dobrzy, jej dziecko umarło). Po odkryciu związku męża i służącej przez Barbarę, Bogumiła odsyła Felicję do miasta. Jej historia kończy się pomyślnie. Wychodzi za mąż za Mikołajczyka, bogatego wdowca, syna włodarza.
Janusz Ostrzeński - syn Michaliny i Daniela. Wdaje się w romans z żonatą i mającą dziecko Celiną Katelbą, który kończy się dla kobiety utratą dobrego imienia i samobójstwem. Mimo oddania kochanki, jest zafascynowany Agnieszką. Czuje się szczęśliwy, gdy przebywa obok Niechcicówny. Młodych łączy wakacyjny romans w Serbinowie. Nie dochodzi jednak do zbliżenia, ponieważ Janusz, który cały czas nie czuje się godny Niechcicówny i boi się wyrządzić jej krzywdę, zostaje wezwany wiadomością o chorobie Celiny. Umiera w wieku trzydziestu dwóch lat na zapalenie opon mózgowych, w wielkich cierpieniach.
Anka, córka dalekiego krewnego Bogumiła Hipolita Niechcica, pracująca u krewnych przez rok jako nauczycielka. Panna bardzo wesoła i lubiana, szalenie energiczna i inteligentna, której udaje się zarazić Agnisię pasją zdobywania wiedzy. Opuszcza podopiecznych, gdy z rodzicami przeprowadza się z Turobina do Warszawy, by pojawić się po wielu latach jako matka trzyletniego Wojtka (Ocia). Anka wyznaje Barbarze, dla której w czasie ataku wątrobowego jest prawdziwą opoką i oparciem, że ojciec Ocia Henryk ma żonę. Choć chce się rozwieść i związać z Anką, ona nie pozwala mu na ten krok, ponieważ zdaje sobie sprawę, że ich uczucie już wygasło.
Roman Katelba – pracownik Bogumiła Niechcica, w rzeczywistości przysłany przez Dalenieckiego do Serbinowa na przeszpiegi. Zakochany w Celinie Mroczkównie, którą poznaje bliżej, gdy ta przechodzi rehabilitację po nieszczęśliwym wypadnięciu z okna. Po początkowym odrzuceniu awansów przez wyniosłą guwernantkę, Katelba rozpija się i wdaje w romans z wieśniaczką Olesią Chrobotówną. Podczas jednej z chwil słabości, po powrocie z całonocnej hulanki zwierza się Bogumiłowi ze swoich problemów. Niechcic dowiaduje się, że jego pracownik powierzył znaczną sumę (2200 rubli) matce, a ta wyszła za mąż i zagarnęła jego pieniądze (wpłaciła je do banku na własne nazwisko!). Jakby tego było mało, Katelba szczerze przyznaje się do szpiegostwa na rzecz Dalenieckiego, czym wzbudza szacunek Bogumiła, który wierzy w zapewnienia pracownika o lojalności i postanawia pomóc oficjaliście. Dalsze losy Katelby, mimo iż z początku wydają się być realizacją jego marzeń, w rzeczywistości okazują się okrutną igraszką losu. Wprawdzie zostaje przyjęty przez Celinę, z pomocą Bogumiła znajdują majątek niedaleko Czałbowa, którym będzie wraz z żoną zarządzać, to jednak z biegiem miesięcy zda sobie sprawę, że ślub z kobietą, która go nie kocha, był największą pomyłką jego życia. Zostaje narażony na pośmiewisko całego miasta, które plotkuje o romansie Celiny i Janusza Ostrzeńskiego. Choć chce go żonie wybaczyć, ta jednak nie zamierza rezygnować z miłości i związku z przystojnym, młodym mężczyzną. Po samobójczej śmierci żony ponownie zakłada rodzinę i przeprowadza się do Jastrzębic.
Celina Mroczkówna (Katelbina) – zajmuje miejsce Anki na stanowisku guwernantki dzieci Niechciców. Jest to panna małomówna, osoba o wybitnej urodzie, ale chłodnym usposobieniu, nie zdradzająca cienia talentu pedagogicznego, za to bardzo wyniosła i niedostępna, zakochana w twórczości i osobie Przybyszewskiego. zamiast przygotować ciekawe lekcje, woli skupiać się na marzeniach o wielkiej miłości i dbaniu o wygląd, z którego jest stale niezadowolona, co sprawia, że zachowuje się nienaturalnie. Wychodzi za mąż za Romana Katelbę. Urodziwszy mu syna, zakochuje się bez pamięci w Januszu Ostrzeńskim, dla którego odchodzi od rodziny, traci dobre imię. Po jakimś czasie zaczyna narzucać się znudzonemu kochankowi, nie dostrzega zmian w jego uczuciu.
Jest coraz bardziej nieszczęśliwa. Mimo poświęcenia i porzucenia męża, jej kochanek już prawie jej nie odwiedza i zupełnie nie kocha. Nawet jej plan poprawienia ich relacji, oparty na zerwaniu i czekaniu na powrót skruszonego partnera, spełza na manowce. Nie mając już sił i nadziei, Celina truje się jodyną. Choć Janusz robi jej płukanie żołądka, jest już za późno...
Arkuszowa - stara Żydówka, która donosiła Barbarze nowe plotki. Powiedziała jej między innymi, że Daleniecki chce za plecami Niechciców sprzedać Serbinów.
Joachim - senior rodu Ostrzeńskich, po tragicznej śmierci Adama zaopiekował się jego rodziną, zamożny radca. Po jego śmierci Barbara dziedziczy znaczną sumę - sześć tysięcy rubli, które przeznacza razem z Bogumiłem – wbrew wcześniejszym planom – na zakup placów otaczających dworzec (odsprzedanych później Anzelmowi).
Wettler – doktor opiekujący się Barbarą, gdy ta narzeka na serce i samopoczucie.
Wenordenowa – właścicielka prywatnej pensji dla panien, osoba wymagająca, dbająca o wykształcenie wychowanek.
Michalina Ostrzeńska - z domu Poleska, od siedemnastego roku życia żona Daniela, przyjaciółka Barbary. Pochodzi z podwarszawskiej rodziny ziemiańskiej. Kobieta energiczna, świetna organizatorka, osoba wywierająca wielki wpływ na życie kulturalne i towarzyskie kalinieckiej społeczności, mimo iż nie posiadająca wyższego wykształcenia. Wraz ze swoją siostrą Stefanią Holszańską była znana w całej okolicy ze swej aktywności w Towarzystwie Dobroczynności, miłego usposobienia oraz ciekawych zainteresowań. Michalina kierowała stancją dla uczniów, dzierżawiła kolekturę loterii, zarządzała kilkoma kamienicami, prócz tego prowadziła aktywną działalność patriotyczną. W czasie rewolucji 1905 roku postanowiła przewieźć działacza rewolucyjnego przez granicę w Witaszycach, nie przejmując się protestami strachliwego męża Daniela.
Anzelm – syn Michaliny i Daniela Ostrzeńskich. To on podsuwa Niechcicom pomysł zakupu placów otaczających dworzec, na których ma być zbudowana kolej, gdy Barbara dziedziczy znaczną sumę - sześć tysięcy rubli. Bratanek obiecuje, że w miarę rozbudowy miasta ich wartość będzie rosła. Po kilku latach odkupuje je od Niechcica, planując budowę fabryki maszyn młyńskich. Tą transakcją potwierdza zmysł przedsiębiorczości, ponieważ wiele na niej zyskuje (odsprzedaje tereny dużej firmie).
Stefania Holszańska - żona kalinieckiego rejenta Wacława, równie urocza i energiczna co jej siostra Michalina Ostrzeński. Obie panie były znane w całej okolicy ze swej aktywności w Towarzystwie Dobroczynności, miłego usposobienia oraz ciekawych zainteresowań. Nie posiadająca dzieci Stefania fascynowała się muzyką, wielbiła swojego pieska rzadkiej rasy, czynnie uczestniczyła w ruchu literackim.
Lalicki – poprzedni administrator Serbinowa, przez wiele miesięcy naprzykrza się swojemu następcy – Bogumiłowi. Ciągle ma jakieś roszczenia, mimo iż za jego kurateli Serbinów był bardzo zdewastowany.
Bolcio Orłowicz – zaskarbia sobie uczucie Agnieszki – żony swojego krewnego Marcina. Para długie godziny dyskutuje o różnych sprawach. Gdy zostaje wysłany do Wilna, bohaterka czule żegna się z nim na dworcu. Po wyjeździe ukochanego regularnie otrzymuje od niego listy, w którym czyta, że Bolcio od chwili pocałunku na pożegnanie nie nosi kapelusza, by nie dotykać niczym swoich włosów, które wtedy pocałowała.
Stefan Olczak – zatrudniony w Serbinowie na miejsce odchodzącego Katelby, zafascynowany filozofią socjalizmu.
Maria Hłasko – nauczycielka, znajoma Juliana Ostrzeńskiego z Petersburga. Zostaje zatrudniona jako guwernantka dwójki dzieci Niechciców. Chętnie pomaga wraz z Barbarą mieszkańcom okolicznych wiosek podczas epidemii tyfusu w czworakach, potem uczy tamtejsze dzieci, jest bardzo usłużna. Opuszcza Serbinów, przyjmując propozycję pracy od swojej koleżanki, która zakłada biuro pośrednictwa pracy dla nauczycieli, będące w rzeczywistości azylem dla rewolucjonistów i konspiratorów na rzecz ojczyzny. Po jej wyjeździe Barbara decyduje się na przeprowadzkę z dziećmi do miasta.
Tytus Niechcic – daleki krewny Niechciców, racjonalista i ateista poznany przez Agnieszkę i Marcina w Belgii. Nie dość, że wyznaje takie same poglądy jak Śniadowscy, to jeszcze zaczyna flirtować z kuzynką.
Jan Łada - wywodzi się z drobnej szlachty, człowiek pracowity i obowiązkowy (jest sędzią gminnym i sekretarzem przedsiębiorstwa Towarzystwa Rolniczego), gościnny, serdeczny i wesoły, lubiący każdego bardziej niż swoją rodzinę, co wielokrotnie udowadnia, wyśmiewając się publicznie z żony, którą gardzi. Mieszka na północnym Mazowszu, w majątku Borki.
Zenobia Ładzina - małżonka Jana, daleka krewna Barbary, niewiasta rozumna, ale chorowita, niepokaźna i lękliwa, z urodzenia i wychowania wielka dama, traktowana przez męża bardzo źle. Mieszka na północnym Mazowszu, w majątku Borki.
Wojciech Krępski - właściciel Krępy, za czasów pańszczyzny był rzetelnym panem, wstrzemięźliwy w kontaktach interpersonalnych oraz w okazywaniu uczuć, pobożny, uczciwy, dobry gospodarz, chętnie pomagał finansowo potrzebującym, poza godzinami pracy i poza koniecznymi wydatkami na rodzinę i dom czas jego i mienie należały do chłopów, ojciec sześciorga dorosłych dzieci (w jego synu zakochała się Teresa Kociełłowa).
Pani Krępska i jej córki – w przeciwieństwie do męża, wielbicielki miejskiego życia. Dobre gospodynie, pomagające mieszkańcom wsi.
Tadeusz Krępski – syn Krupskich. Wyjeżdża za granicę do sanatorium po kilku miesiącach samodzielnego gospodarowania majątkiem. Przebywa też dużo u ciotecznej babki. Ma romans z Teresą Kociełłową, siostrą Barbary. Choć był przystojny, to jego twarz i usposobienie było bez wyrazu: w twarzy, w ruchach, i w całym zachowaniu się tego młodego człowieka było coś dziwnie sennego, nieobecnego, jakby natura wysiliwszy się na ozdobne kształty nie zdołała swego dzieła doprowadzić do końca.