Eugeniusz i pani de Nucingen spędzają wieczór w nowym mieszkaniu; student wraca do pensjonatu dopiero rano. Ojciec Goriot leży na łóżku, czuwa przy nim Bianchon. Okazuje się, że chory wychodził na miasto, co pogorszyło jego stan. Goriot przyznaje się Rastignacowi do wizyty Anastazji. Panie de Restaud przyszła prosić o pieniądze na suknię zamówioną na bal. Dlatego też ojciec zastawił resztę majątku. Snuje nierealne plany powrotu do handlu, do robienia interesów. Eugeniusz i Bianchon wspólnie opiekują się chorym.
Następnego dnia czekają na przybycie lekarza. Żadna z córek nie pojawia się u ojca. Delfina posyła jedynie liścik przypominający o balu. Rastignac odpisuje, informując ją o stanie ojca. Lekarz utwierdza go w przewidywaniach; Goriot wkrótce umrze. Student idzie do pani de Nucingen. Jest przekonany, że zrezygnuje ona z balu i przyjdzie pielęgnować ojca. Delfina jednak nie przejmuje się jego słowami i każe szykować się do wyjścia. W powozie rozmawiają o chorobie Goriota. Delfina płacze, lecz szybko hamuje łzy, które mogłyby źle wpłynąć na jej wygląd.
Na balu przyjmuje ich pani de Beauseant, która cierpi w milczeniu po zdradzie kochanka. Przyznaje się Rastignacowi, że planuje wyjazd z miasta, jednak wcześniej chce zaprezentować się godnie wobec gości. Obdarowuje Eugeniusza szkatułką, w której przechowywała rękawiczki; jest to gest przyjaźni. Delfina zachwyca się balem i wspaniałym towarzystwem.
Opuszczają pałac pani de Beauseant o piątej rano, Eugeniusz pieszo wraca do pensjonatu. Stan ojca Goriot jest bardzo zły. Mimo to studenci postanawiają ratować mu życie tak długo, jak tylko będzie to możliwe. Chory majaczy, wydaje mu się, że córki są przy nim. Gdy przytomnieje, opowiada Rastignacowi o swoim życiu. Jest rozczarowany, przestaje się oszukiwać i mówić o miłości jaką darzą go córki. Jednak za cała sytuację wini siebie; zdaje sobie sprawę, że to on rozpieścił Delfinę i Anastazję i nauczył je takiego postępowania. Rastignac postanawia zastawić zegarek, który otrzymał od Delfiny by zdobyć pieniądze na lekarstwa. Udaje się też do obu córek, aby sprowadzić je do pensjonatu.
W domu Anastazji zostaje odprawiony; pan de Restaud nie zgadza się na wyjście żony. Także Delfina odmawia wizyty u ojca, tłumaczy się przeziębieniem. Jednak kierując się uczuciem do Rastignaca postanawia pojechać do pensjonatu. Gdy Eugeniusz i Bianchon czekają na panią de Nucingen, przebierają ojca Goriot. Chory domaga się nałożenia mu medalionu zdjętego podczas zmiany bielizny. W środku ma pierwsze włosy córek, a na wierzchu wygrawerowane ich imiona. Zjawia się służąca Delfiny i oznajmia, że pani po kłótni z mężem o pieniądze na leczenie ojca zemdlała i trzeba było wezwać lekarza. Po chwili pojawia się jednak Anastazja, widzi ostatnie chwile życia Goriota. Pani de Restaud błaga ojca o przebaczenie. Jej kochanek porzucił ją zostawiając olbrzymie długi, stała się całkowicie zależna od męża. Rozumie, że popełniła błąd odrzucając ojca. Gdy Goriot umiera, Anastazja mdleje.
strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 - - 5 - - 6 - - 7 - - 8 -