Streszczenia i opracowania lektur szkolnych klp klp.pl Lektury Analizy i interpretacje Motywy literackie Epoki
Józef zdecydował się na kupienie od malarza trzech obrazów. Titorelli postanowił mu je podarować. Artysta odsunął łóżko stojące przy ścianie, które służyły jako drzwi, a oczom K. ukazał się korytarz podobny do tego, w którym już kiedyś był. Malarz wyjaśnił mu, że na strychu budynku mieściła się kancelaria sądowa. Również jego mieszkanie było własnością urzędu. Korytarz z dwóch stron obstawiony był ławkami dla oczekujących. Titorelli odprowadził K. do wyjścia, ale przerażony widokiem bohater nawet się nie odwrócił, gdy ten go pożegnał.



Józef wsiadł w pierwszą taksówkę i pojechał do banku. W najniższej szufladzie swojego biurka ukrył obrazy, które dostał od malarza w nadziei, że wicedyrektor ich nie odnajdzie.

Rozdział ósmy
Kupiec Block - K. wypowiada adwokatowi



„Wreszcie K. zdecydował się jednak odebrać adwokatowi pełnomocnictwo”.
Podjęcie tej decyzji nie było łatwe i kosztowało bohatera wiele sił. O godzinie dziesiątej wieczorem, po pracy, Józef zjawił się w mieszkaniu mecenasa. Zastanawiał się, czy nie lepiej byłoby, gdyby wymówił mu listownie lub telefonicznie, ale już nie było odwrotu. Spotkanie twarzą w twarz miało jednak wielką zaletę – adwokat mógł przekonać K., by ten nie rezygnował z jego usług. Ku zaskoczeniu K., to nie Leni otworzyła mu drzwi, a nieznajomy mężczyzna:
„Był to mały, wyschły człowieczek z długą brodą, trzymał świecę w ręku”.




Jak się okazało nie był to nowy pracownik służby pana Hulda, ale jeden z jego klientów. K. dostrzegł pokojówkę ubraną w koszulę nocną, przebiegającą przez korytarz. Spojrzał wtedy na mężczyznę, który nie miał na sobie surduta i zapytał go, czy ten nie był kochankiem Leni. Człowiek zarzekał się, że absolutnie nie i przedstawił się jako kupiec Block. Józef nakazał mu, aby razem z nim udał się do pokojówki. Gdy przechodzili obok portretu, bohater dowiedział się od kupca, że przedstawiał on wysokiego sędziego. Block zaprowadził K. do kuchni, gdzie według niego Leni gotowała zupę adwokatowi.





strona:   - 1 -  - 2 -  - 3 -  - 4 -  - 5 -  - 6 -  - 7 -  - 8 -  - 9 -  - 10 -  - 11 -  - 12 -  - 13 -  - 14 -  - 15 -  - 16 -  - 17 -  - 18 -  - 19 -  - 20 -  - 21 -  - 22 -  - 23 -  - 24 -  - 25 -  - 26 -  - 27 -  - 28 -  - 29 -  - 30 -  - 31 -  - 32 -  - 33 -  - 34 - 


Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij






  Dowiedz się więcej
1  Proces - streszczenie
2  Motywy literackie w Procesie
3  Władza a jednostka w Procesie