Streszczenia i opracowania lektur szkolnych klp klp.pl Lektury Analizy i interpretacje Motywy literackie Epoki
 
W tym ekspresyjnym, nacechowanym emocjonalnie tekście dominują uczucia takie jak: cierpienie, rozpacz, poczucie beznadziei, groza, strach przed życiem po takiej tragedii, ból. Zwłaszcza moment spadania, przewijający się potem w całej twórczości Przybosia, jest bardzo silnie nacechowany emocjami.

Pojawiają się w nim epitety (przestraszone spojrzenie czy obnażona ziemia), elipsy, oryginalne obrazy metaforyczne, charakteryzujące stan psychiczny oraz natężenie uczuć podmiotu lirycznego, na przykład cisza opisana jako groza, połączenie rozpaczy i bezsilności, które nękają poetę, twój świat / skurczony w mojej garści na obrywie głazu, w oczach przewraca się obnażona ziemia / do góry dnem krajobrazu czy wrzask wody obdzieranej siklawą z łożyska. Ostatni cytat świadczy o nienaturalności położenia poety, który musi żyć dalej po stracie ukochanej osoby. Jest porównany do wody, którą ktoś obdziera z jej łożyska. Słowo wrzask równie dobrze pasuje do krzyku Przybosia, który dowiedział się o śmierci Marzeny.

Bardzo wymowna i sugestywna jest metafora:

To zgrzyt
czekana,
okrzesany z echa,
to tylko cały twój świat,
skurczony w mojej garści na obrywie głazu (…)


Chodzi tutaj o dźwięk wbijanego czekana, który umożliwiał przeżycie na ścianie górskiej, a który odpadł.

Na uwagę zasługuje także zamykające cały wiersz słowo Zamarła. Pełni ono podwójną funkcję, w myśl założeń awangardzistów krakowskich – prócz Przybosia: Adama Ważyka, Jana Brzękowskiego czy Jalu Kurka - według których nie liczyła się forma, lecz maksymalnie skondensowana treść, dla których najważniejszym priorytetem było osiągnięcie ekonomiczności wypowiedzi oraz zagęszczenie znaczeń a także skrótowość. Z jednej strony słowo to jest symbolem zamarłej taterniczki, a z drugiej – nazwą miejsca jej tragicznej śmierci (dwuwierzchołkowego szczytu w bocznej grani Tatr).

Wiersz jest przykładem liryki bezpośredniej. Sytuację podmiotu lirycznego ujawnia już pierwsze słowo utworu – słyszę. Pierwsza osoba liczby pojedynczej czasownika świadczy o tym, iż opisywane wydarzenia relacjonuje nam ich uczestnik, świadek.

strona:   - 1 -  - 2 - 


Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij




  Dowiedz się więcej
1  Póki my żyjemy - analiza i interpretacja
2  Widzenie katedry w Chartres - analiza i interpretacja, opracowanie
3  Julian Przyboś - charakterystyka twórczości