XI Gniazdko mysikrólika
Przez kilka minut Dick stał w milczeniu, rozglądając się wokół. Potem szeptem powiedział, że nigdy nie przypuszczał, iż kiedykolwiek zobaczy miejsce, o którym wiele razy wspominała mu Martha. Mary podprowadziła go do róż, dopytując, czy wszystkie uschły. Chłopiec obejrzał krzewy i zapewnił ją, że większość zakwitnie na wiosnę. Zaczęli chodzić między drzewami, a Dick przycinał nożem obumarłe pędy. Mary pomagała mu, starając się nauczyć jak najwięcej. W pewnej chwili zauważył klomb, który wcześniej wypieliła. Pochwalił ją, wyjaśniając, że w tym miejscu wyrosną krokusy, przebiśniegi i narcyzy.
Wspólnymi siłami oczyścili z chwastów kolejne kwietniki. Mary poprosiła Dicka, aby przychodził do ogrodu codziennie i pomógł ożywić jej to miejsce. Chłopiec zapewnił ją, że może na niego liczyć. Uważnie obejrzał mur i stwierdził, że przez ten czas, kiedy ogród był zamknięty, ktoś musiał w nim bywać, dbając o kwiaty i drzewa. Dziewczynka zapewniła go, że furtka była zamknięta, a klucz zagrzebany w ziemi. Zaczęli przygotowywać ziemię pod siew, a Mary opowiedziała o Basilu i przezwisku, jakie dla niej wymyślił. Uśmiechnęła się, mówiąc, że Dick jest jedną z pięciu osób, które polubiła. Roześmiał się głośno, a Mary z powagą spytała, czy ją lubi. Odparł, że tak. Pracowali pilnie do południa, aż rozległ się dzwon, wzywający na obiad. Dziewczynka niechętnie podniosła się i ruszyła w stronę furtki. Nagle zawróciła, pytając, czy Dick nigdy nie wyjawi jej tajemnicy. Chłopiec zapewnił ją, że może być o to spokojna.
XII „Czy mogłabym dostać kawałek ziemi?”
Mary wbiegła do pokoju nieco spóźniona i od razu poinformowała Marthę, że widziała Dicka i bardzo się jej spodobał. Służąca uśmiechnęła się, dopytując się, czy nasionka i narzędzia spodobały się panience. Następnie poradziła, aby Mary porozmawiała z Benem i poprosiła go o kawałek ziemi, na którym mogłaby zasiać swoje roślinki. Dziewczynka wymijająco odparła, że z nikim jeszcze o tym nie rozmawiała. Pospiesznie zjadła obiad i kiedy wstała od stołu, Martha poinformowała ją, że pan Craven wrócił z podróży i chciałby ją zobaczyć. Mary zbladła, nie wiedząc, dlaczego wuj zmienił zdanie. Służąca wyjaśniła, że jej matka porozmawiała z panem Cravenem, przekonując go, aby przed kolejnym wyjazdem poznał Mary.
strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 - - 5 - - 6 - - 7 - - 8 - - 9 - - 10 - - 11 - - 12 - - 13 - - 14 - - 15 - - 16 - - 17 - - 18 - - 19 - - 20 - - 21 - - 22 - - 23 - - 24 - - 25 - - 26 - - 27 -