Kilka dni później Marian i Julek zajrzeli na wyspę. Na polanie zastali Zenka. Chłopak z uśmiechem wytłumaczył im, że spędzi w obozie kilka nocy, ponieważ pracuje u pewnego gospodarza przy żniwach. Nazajutrz Julek podsłuchał rozmowę Wiktora i Władka, którzy postanowili zawiadomić milicję o złodzieju, ukrywającym się na wyspie. Julek natychmiast pobiegł do Mariana i razem udali się do Uli. Postanowili opowiedzieć o Zenku komuś z dorosłych i uznali, że o pomoc należy poprosić panią Ubyszową. Pestka niechętnie zgodziła się porozmawiać z matką. Kobieta wysłuchała córki i powiedziała, że zawiodła się na niej. Potem
poszła do doktora Zalewskiego. Mężczyzna po rozmowie z Pestką wyruszył na wyspę. Przekonał Zenka, aby zamieszkał w jego domu dopóki nie znajdą jakiegoś wyjścia z tej skomplikowanej sytuacji. Ula była zaskoczona wyrozumiałością i serdecznością ojca. Kiedy dotarli do domu, do drzwi zapukał milicjant. Pan Zalewski porozmawiał z nim, wyjaśniając wszystko. Funkcjonariusz obiecał mu, że postara się odnaleźć wujka chłopaka. Następnego dnia Ula odbyła szczerą rozmowę z ojcem. Dowiedziała się, że doktor Zalewski wiele razy przyjeżdżał do Warszawy i obserwował ją z daleka, lecz na prośbę ciotek nie starał się zmuszać jej do wizyt w swoim domu, gdy żyła jego druga żona.
Ula wybaczyła ojcu i uświadomiła sobie, jak bardzo go kocha.
W niedzielne popołudnie Ula siedziała samotnie na werandzie, czekając na powrót Zenka i ojca. Okazało się, że
doktor Zalewski odwiedził Antoniego Janicę, który mieszkał w Tczewie. Mężczyzna zgodził się zaopiekować Zenkiem. Nazajutrz znalazła list od chłopaka, w którym zwracał jej pieniądze i pisał o swoim ciężkim życiu z ojcem-alkoholikiem. Potem, zgodnie z jego prośbą, spaliła list. Nadszedł dzień wyjazdu Zenka. Załoga odprowadziła go na dworzec. Chłopak obiecał, że wkrótce do nich napisze. Pociąg ruszył, a Ula ukryła zapłakaną twarz w rękach płaszcza ojca.
strona:
- 1 - - 2 - - 3 - - 4 - - 5 -