Zostawię cię wkrótce samego, ale nigdy cię nie opuszczę. Będę czuwała nad tobą z nieba. Będę błagała Boga by ci dał odwagę znoszenia z rezygnacją życia aż do chwili, gdy spodoba Mu się połączyć nas na nowo w lepszym świecie. Zostawiam ci ten krzyżyk, który nosiłam całe życie: często przynosił mi pociechę w cierpieniach, a moje łzy nie miały nigdy innego świadka poza nim. Pamiętaj kiedy go zobaczysz, że moim ostatnim pragnieniem było byś żył i umarł jak dobry chrześcijanin.
Wrócił do siebie na górę i resztę nocy spędził na lekturze Księgi Hioba, czując, jak odpływa z niego fala szaleństwa, które nie tak dawno pchało go prosto w objęcia zbrodni.
Tuż przed opuszczeniem Wieży Strachu oficer naciągnął na prawą rękę rękawiczkę i wyraził ponownie chęć uściśnięcia dłoni swego rozmówcy, lecz trędowaty uskoczył parę kroków w tył. Na pytanie de Maistre, czy mogliby chociaż co pewien czas do siebie pisywać, po krótkiej chwili wahania, odparł: Po co (…) szukać ucieczki w złudzeniach? Nie wolno mieć innego towarzysza poza sobą samym, innego przyjaciela poza Bogiem.
III
Bohater przyzwyczaja się do dokuczliwych upałów, sennego odrętwienia, absolutnej ciszy, lepkiego i gęstego powietrza, które oferują okolice Alp. Zdarzało się, że nie oglądał przez cały dzień ludzkiej twarzy. Dopiero po zmroku szedł na wieś i przesiadywał do późna w jedynej tawernie, gdzie chłopi piemonccy pili miejscowe, prawie czarne wino i śpiewali pieśni do księżyca.
W pierwszych dniach września spadły deszcze. Po południu robiło się już prawie ciemno, a niebo wiszące nisko nad doliną Elvo wyglądało jak szara ścierka z worka, wyżymana przez niewidzialne w kłębach pary ręce do ogromnej balii.
Po części z nudów, a po części chcąc kultywować obyczaj domu, czytał ciągle na nowo leżącą na stoliku książeczkę, aż w końcu zaczęła po pewnym czasie wywoływać stale ten sam obraz w pamięci, zapamiętany z dzieciństwa - kamiennej figury klęczącego „pielgrzyma świętokrzyskiego”, stojącej u podnóża kilkusetmetrowej góry, zwanej Świętym Krzyżem.
strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 - - 5 - - 6 - - 7 - - 8 -