Opowiadanie Gustawa Herlinga-Grudzińskiego rozgrywa się na dwóch płaszczyznach. Można je podzielić na dwie część: opowieść o Lebrosso i nauczycielu, oraz czas czytania książki przez narratora.
Mamy więc wspomniane takie lata i miejsca, jak zakończenie II wojny światowej, gdy latem 1945 roku narrator - uczestnik wielu kampanii wojskowych, pozostając na postoju między Bolonią a Rawenną, zostaje w końcu odesłany do pełnienia misji wojskowej w pięknym Mediolanie i wyjeżdża na urlop do Piemontu, nieopodal Sycylii. W starym, opuszczonym domku krewnego Włoskiego kolegi, natrafia na małą książkę - pamiętnik François-Xaviera de Maistre’a z 1828 roku, którą przed śmiercią czytał z upodobaniem gospodarz - emerytowany nauczyciel gimnazjum w Turynie.
Dzięki tej lekturze bohater, a wraz z nim czytelnik, przenosi się pod koniec XVIII wieku, gdy autor pamiętnika spotkał trędowatego z miasta Aosta, który od 1782 roku mieszkał w Wieży Strachu.
Kolejnymi ważnymi datami z opowiadania są te dotyczące przeszłości i życia nauczyciela – gospodarza domku, w którym narrator odnalazł historię de Maistre’a. Gospodarz z pochodzenia był Sycylijczykiem. Zanim przeniesiono go po pierwszej wojnie do Turynu, nauczał na Sycylii, gdzie w roku 1908, w słynnym trzęsieniu ziemi w Messynie, stracił całą bliską rodzinę - żonę i troje dzieci. W 1938 roku przeprowadził się do doliny Elvo, kupił od owdowiałego lekarza wiejskiego domek, do którego natychmiast się przeniósł, by w sierpniu 1944 roku umrzeć we śnie.
Konstatując, akcja opowiadania obejmuje kilka wieków, od II połowy XVIII, do II połowy XX. Wydarzenia rozgrywają się między innymi w Wieży Strachu w Aoście, w dolinie Elvo nieopodal Sycylii.