Ania Shirley urodziła się w marcu 1876 roku w Bolingbroke w Nowej Szkocji. Jej rodzice, Walter i Berta, byli nauczycielami w miejscowym liceum. Matka Ani po ślubie zrezygnowała z posady, poświęcając się prowadzeniu domu. Wkrótce po narodzinach córki, Berta zmarła na febrę. W cztery dni później zmarł również Walter Shirley. Okazało się, że małżeństwo nie posiadało żadnych krewnych, którzy mogliby zająć się małą Anią. Osieroconym dzieckiem zajęła się pani Thomas, uboga posługaczka. Wkrótce potem państwo Thomas przeprowadzili się do Marysville. Ania mieszkała u nich do ósmego roku życia i pomagała piastować czwórkę młodszych dzieci. Pewnego dnia pan Thomas zginął pod kołami pociągu. Jego matka zgodziła się przyjąć do swego domu wdowę z dziećmi, lecz nie chciała przygarnąć Ani. Dziewczynkę wzięła do siebie pani Hammond.
Ania zamieszkała na niewielkiej porębie, zajmując się ośmiorgiem dzieci. Przez dwa lata była nieustannie zmęczona i nie miała czasu, by uczęszczać do szkoły. Po śmierci męża, pani Hammond umieściła dzieci u krewnych i wyjechała do Stanów Zjednoczonych. Ania została odesłana do Domu Sierot w Hopetown. Przebywała tam przez cztery miesiące, aż do dnia, w którym w sierocińcu zjawiła się pani Spencer z prośbą o znalezienie jedenastoletniej dziewczynki dla Cuthbertów. Przełożona Domu Sierot uznała, że Ania Shirley będzie odpowiednia i dziewczynka wyruszyła z panią Spencer na Wyspę Księcia Edwarda. Na miejscu okazało się, że zaszła pomyłka i Cuthbertowie w rzeczywistości chcieli zaadoptować chłopca, który pomagałby Mateuszowi w prowadzeniu gospodarstwa. Dziewczynka zdobyła serce Mateusza, który poprosił siostrę, aby zatrzymali ją na Zielonym Wzgórzu. Maryla, która również polubiła Anię, postanowiła, że zaadoptują dziewczynkę i zajęła się jej wychowaniem. Dzięki szczęśliwej pomyłce Ania zyskała dom, o którym marzyła.