28. Został tylko Charlie
Pan Wonka zdziwił się, że do oprowadzania pozostał mu jedynie Charlie. Zaczął mu gratulować i stwierdził, że wygrał. Jednak uprzedził, że muszą się spieszyć, by załatwić wiele spraw. Wbiegli do windy. Dziadek i Charlie nie bali się – czuli podniecenie. Pan Willy wybrał przycisk: „W górę i jeszcze dalej”. Maszyna wciąż przyspieszała, niczym rakieta. Po raz pierwszy gospodarz wcisnął ten guzik. Nagle nastąpił silny trzask i hałas. Winda przebiła się przez dach fabryki i leciała w niebo. Pan Wonka uspokajał podróżnych. Winda z kryształowego cukru w końcu zatrzymała się, a w dole widzieli całe miasto. Dostrzegli także pozostałe dzieci w wyprawy.
29.Pozostałe dzieci wracają do domu
Zjechali w dół i zawiśli nad bramą. Stały tam załadowane ciężarówki ze słodyczami dla posiadaczy Złotych Talonów. Do pierwszej wsiadł Augustus z rodzicami. Zmienił się – był szczupły. Pannie Violet pozostała fioletowa twarz, zaś państwo Salt byli cali w śmieciach. Mike był nad wyraz wyciągnięty, ale pan Wonka stwierdził, że będzie chciał go przyjąć każdy zespół koszykówki. Stwierdził, że musi z Charliem porozmawiać i winda ponownie ruszyła.
30. Fabryka czekolady Charliego
Winda wzniosła się nad miasto. Pan Wonka spytał czy Charlie kocha fabrykę czekolady, zaś chłopiec przytaknął. Mężczyzna stwierdził, że sprezentują mu ją i przejdzie na jego własność, gdy dorośnie. Charlie uznał to za żart, a dziadek Joe zaniemówił. Pan Wonka stwierdził, że jest bardzo stary, nie ma dzieci, a chciałby komuś przekazać swoją fabrykę. Uważa, że dorośli są zbyt uparci, dlatego zdecydował się oddać ją wraz z sekretami dobremu wrażliwemu dziecku. Dlatego umieścił w czekoladach Złote Talony.
strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 - - 5 - - 6 - - 7 - - 8 - - 9 - - 10 - - 11 - - 12 -