Pan Teavee stanowczo stwierdził, że wyrzuci telewizor, a jego syn dostał szału. Ojciec jednak schował go do kieszeni. Pan Wonka stwierdził, że może uda się go rozciągnąć w maszynie do testowania gumy do żucia, a następnie dzięki cudownej superwitaminowej czekoladzie wróci do normalnych rozmiarów. Wezwane Umpa-Lumpy odprowadziły państwa Teavee z malutkim synem. Nastąpiła ponownie pieśń robotników fabryki dotycząca telewizji. Umpa-Lumpy śpiewały, ze zaśmieca ona umysł, niszczy wyobraźnię. Zamiast tego radziły sięgnąć po książki.
28. Został tylko Charlie
Pan Wonka zdziwił się, że do oprowadzania pozostał mu jedynie Charlie. Zaczął mu gratulować i stwierdził, że wygrał. Jednak uprzedził, że muszą się spieszyć, by załatwić wiele spraw. Wbiegli do windy. Dziadek i Charlie nie bali się – czuli podniecenie. Pan Willy wybrał przycisk: „W górę i jeszcze dalej”. Maszyna wciąż przyspieszała, niczym rakieta. Po raz pierwszy gospodarz wcisnął ten guzik. Nagle nastąpił silny trzask i hałas. Winda przebiła się przez dach fabryki i leciała w niebo. Pan Wonka uspokajał podróżnych. Winda z kryształowego cukru w końcu zatrzymała się, a w dole widzieli całe miasto. Dostrzegli także pozostałe dzieci w wyprawy.
29.Pozostałe dzieci wracają do domu
Zjechali w dół i zawiśli nad bramą. Stały tam załadowane ciężarówki ze słodyczami dla posiadaczy Złotych Talonów. Do pierwszej wsiadł Augustus z rodzicami. Zmienił się – był szczupły. Pannie Violet pozostała fioletowa twarz, zaś państwo Salt byli cali w śmieciach. Mike był nad wyraz wyciągnięty, ale pan Wonka stwierdził, że będzie chciał go przyjąć każdy zespół koszykówki. Stwierdził, że musi z Charliem porozmawiać i winda ponownie ruszyła.
30. Fabryka czekolady Charliego
Winda wzniosła się nad miasto. Pan Wonka spytał czy Charlie kocha fabrykę czekolady, zaś chłopiec przytaknął. Mężczyzna stwierdził, że sprezentują mu ją i przejdzie na jego własność, gdy dorośnie. Charlie uznał to za żart, a dziadek Joe zaniemówił. Pan Wonka stwierdził, że jest bardzo stary, nie ma dzieci, a chciałby komuś przekazać swoją fabrykę. Uważa, że dorośli są zbyt uparci, dlatego zdecydował się oddać ją wraz z sekretami dobremu wrażliwemu dziecku. Dlatego umieścił w czekoladach Złote Talony.
strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 - - 5 - - 6 - - 7 - - 8 - - 9 - - 10 - - 11 - - 12 -