Następnego dnia, gdy Charlie zajrzał do dziadków, nie spał tylko Joe. Zawołał wnuka i wręczył mu ukrytą srebrną sześciopensówkę i kazał kupić batonik pana Wonki. Po chwili przyniósł „orzechową niespodziankę pana Wonki”. Dał ją dziadkowi, by otworzył. Charlie przekomarzał się ze starszym człowiekiem. Upewniali się wzajemnie, że nie mają wielkich szans. Ostatecznie po otwarciu okazało się, że w środku widać tylko orzechy. Obydwaj roześmieli się.
10. Rodzina zaczyna głodować
W ciągu następnych tygodni oziębiło się i zaczął padać śnieg. Następnie nastały mroźne wichury. W domu Bucketów szalało zimno. Wszyscy myśleli jak się ogrzać i co zjeść. Porcje w domu Bucketów były mniejsze niż dotychczas, a mróz sprawiał, że bardziej chciało się jeść. Z powodu pożaru zamknięto fabrykę pasty do zębów, a pan Bucket zarabiał jeszcze mniej zajmując się odśnieżaniem. Charlie mimo że odczuwał silny głód nie chciał brać porcji od innych. Wciąż chudł, pobladł, jego kości uwidoczniły się, wyglądał jakby miał się rozchorować. Zaczął oszczędzać energię chodząc wolniej do szkoły i unikając zabaw z innymi.
Pewnego dnia gdy wracał ze szkoły nagle znalazł w śniegu pięćdziesięciopensową monetę. Zastanawiał się, czy ktoś jej nie szuka. Zdecydował się wejść do najbliższego sklepu, kupić jeden czekoladowy batonik, a resztę oddać mamie.
11. Cud
Charlie poprosił bardzo grubego sklepikarza o czekoladę karmelkowo-miodową, która tak mu smakowała. łapczywie ją zjadł, aż sklepikarz ostrzegł go przed bólem brzucha. Gdy miał odebrać resztę stwierdził, że nic złego się nie stanie, jeśli zamówi jeszcze jedną czekoladę. Gdy rozerwał opakowanie błysnęło mu przed oczami coś złotego. Był to ostatni Złoty Talon. Sklepikarz zaczął rozgłaszać szczęśliwą wieść, a w sklepie gromadziły się tłumy.
Niektórzy wypowiadali z zawiścią komentarze. Charlie nie wiedział co się wokół niego dzieje. Kolejni zebrani proponowali mu coraz większe sumy za oddanie Talonu. Sklepikarz wyprowadził chłopca, kazał biec do domu i życzył powodzenia
.
12. Co było napisane na Złotym Talonie
Po wbiegnięciu do domu Charlie głośno wykrzykiwał co go spotkało. Zapadła cisza, a dziadek Joe spytał czy mały nie żartuje, jednak ten pokazał Złoty Talon. Starzec uważnie przyjrzał się papierkowi, na jego twarzy zagościł uśmiech i nagle wyskoczył z łóżka oblewając kapuśniakiem babcię Josephine i odtańczył dziki taniec zwycięstwa. Gdy wszedł tata Bucket także nie mógł uwierzyć w szczęście. Gdy ochłonął zaczął czytać informacje na Talonie.
strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 - - 5 - - 6 - - 7 - - 8 - - 9 - - 10 - - 11 - - 12 -