Miziołek – narrator powieści, autor listów i pamiętnika. Jedenastolatek, który z własnej perspektywy opisuje swój dom i szkolne perypetie. Kocha swoich rodziców, choć czasem nie wyraża się o nich z uznaniem.
Mamiszon – mama Miziołka. Bohaterowi wydaje się, że zachowuje się jakby była nastolatką. Oszukuje w grze w karty, płacze w kinie i gubi rękawiczki, Wyleciała z komitetu rodzicielskiego, ponieważ nazwała dyrektora „śledziowym łepkiem”. Gdy jej mąż przynosi premię wpada w szał zakupów. Niepodzielnie rządzi w domu. Nie ma kulinarnych zdolności, a jej wypieki nie przypominają normalnych ciast. jest wyrozumiała.
Papiszon – tata Miziołka, maniak techniki komputerowej. Miał na imię Grzegorz i był roztargniony. W pracy zagrożony redukcją.
Kaszydło – młodsza siostra Miziołka. Kłamczucha i skarżypyta. Ma wiele koleżanek, bawi się lalkami Barbie. Lubi przebierać się za królewnę, zdarza się jej grzebać w rzeczach Miziołka. Wierzy w Świętego Mikołaja.
Mały Potwór – młodsza siostra Miziołka, skończyła roczek. Nosi imiona: Anna Klementyna Natalia. Ma wielki apetyt i siedem zębów. Pije z butelki, sika w majtki i nie mówi „w ludzkim narzeczu”.
Piroman – kolega Miziołka, dążył sympatią Pućkę (siostrę Klaksona), ubiegł Miziołka w wyławianiu monet z fontanny w Łazienkach. Jego pasją były wybuchy. Po Sylwestrze, kiedy odpalił petardy w łazience dostał niezłe lanie. Usiłował przekonać innych, że zna się na hipnozie.
Fifa – właściciel szczura Gutka. Jego zwierzak okazał się samiczką i urodził młode. Jego ojciec był naukowcem, jednak odkąd żona została bizneswoman zajął się domem. Świetnie gotuje i piecze, nie lubi jedynie ścierania kurzy. Fifa rywalizuje z Miziołkiem o względy Beaty. Ma jej zdjęcie w szufladzie.
Klakson – kolega z Miziołka wraz z nim wysłał zgłoszenie do „Koła Fortuny”. W celu przygotowania czytał „Słownik wyrazów obcych”. Jest najniższy w klasie i nigdy nie wpuszczają go do kina na filmy od 18 lat, chociaż pożycza od ojca jesionkę. Brat Pućki.
Kuczmierowski – kolega Miziołka – jako pierwszy poznał jego przezwisko, handlował na bazarze beretami, dzięki czemu uzbierał pieniądze na skórzaną kurtkę z bajerami. Jako pierwszy w klasie przechodził mutację i zaczął mu się sypać wąs. Potrafił też udawać szczekanie psa.
Stanisław Łokietek – nowy czarnoskóry uczeń w klasie Miziołka, Syn lekarki Malou i Władysława Łokietka. Dzięki znajomości kung-fu pokonał Pasibrzucha i zyskał szacunek kolegów.
Zarazek, Krośkiewicz, Mikuś – koledzy Miziołka.
Beata, Patrycja, Buba, Pućka – koleżanki Miziołka z klasy.
Kornelia – koleżanka Mamiszona. Potrafi wróżyć, rozmawia z duchami. jej wizyt nie znosi Papiszon. Należy do Towarzystwa Psychotronicznego. Ofiarowuje mamie Miziołka nietypowe prezenty, np. amulet wyglądający jak kozi bobek.
Dziadek Jurek – rozpieszczał Miziołka i w tajemnicy przed mamą dawał mu drobne sumy pieniędzy. Wraz z babcią opiekował się Miziołami podczas remontu. Uważał, że dziadkowie służą do naciągania.
Babcia z Kiełpiń – kochała swego wnuczka, który przyjeżdżał do niej na wieś, na wakacje. Miała strych pełen ciekawych staroci. Uważała, że Miziołek marnie wygląda i wciąż go dokarmiała.
Fabisiakowie – sąsiedzi rodziców Miziołków z działki rekreacyjnej – mają psa Bobika (skrzyżowanie basseta i jamniczki), który jest wredny, rozpieszczony i je Whiskas. Państwo Fabisiakowie na wakacje wyjechali do Grecji, jednak nie byli zadowoleni.
Ciocia Wisia – koleżanka mamy Miziołka ze szkoły, po jej wizycie rodzice zawsze się kłócili, a Mamiszon nazywał ją „krową” i „podstępnym Szkieletorem”, chociaż wcześniej podsuwał jej ciasteczka. Ciocia Wisia nie miała męża i bardzo komplementowała Papiszona.
Wujostwo z Włocławka - mają dwójkę dzieci - Weronikę i sześcioletniego Damianka, który „nigdy nie śpi”. Do Warszawy przyjechali po komputer. Damianek swym zachowaniem zdenerwował Papiszona i rodzina opuściła dom Miziołka.
Ciocia Lusia – mieszkała w małym mieszkanku w Płocku, które zawsze pucowała. Porządki wprowadzała także podczas wizyty w domu Miziołka. Strofowała dzieci, jednak robiła pyszne naleśniki z czekoladą.
Ciocia Ania – gdy się zjawiała pomagała w zajmowaniu się Małymi Potworami.
Pani Barszcz – nauczycielka matematyki i wychowawczyni Miziołka. Dzięki uporowi wyszła za „wuefmena” – Pięknego Lola. Szybko traciła do dzieci cierpliwość i wysyłała ich do dyrektora. Wpisywała też uwagi i wzywała rodziców.