Sierżant Józef Frantiszek – bohater rozdziału: „Sierżant Frantiszek – dzielny Czech”. Był Czechem, który po kapitulacji swojego kraju, uciekł do Polski, aby walczyć z Niemcami. Następnie przedostał się przez Francję do Anglii, gdzie został przydzielony do Dywizjonu 303. Emocjonalnie związany był z Polakami, podkreślając w ten sposób swoją przynależność do ich kompanii. W powietrzu był indywidualistą, walczył z pasją i przede wszystkim samotnie. Znany był z ucieczek podczas starcia nad Kanał, gdzie czekał na wracających do Francji przeciwników. Miał opinię niezrównanego strzelca i pilota, wyróżniającego się wyjątkową przytomnością umysłu i błyskawicznym działaniem. W walce był zuchwały i niezłomny. Z czasem zaczął panicznie bać się ziemi, a niebo stało się jego żywiołem. Zginął podczas lądowania, wykonując symboliczną beczkę po zwycięskiej bitwie.
Kapitan Witold Urbanowicz – bohater rozdziału: „Lotnik bez lęku i skazy”. W 1940 roku miał trzydzieści cztery lata i był kapitanem Wojsk Polskich i majorem armii brytyjskiej. Przed wybuchem wojny pełnił funkcję instruktora i wychowawcy w Centrum Wyszkolenia Lotnictwa. Od 5 września 1940 roku dowodził Dywizjonem 303, wykazując się nieomylnością, trafnością w podejmowaniu decyzji, odwagą, rzetelności, zawziętością i szybkością. Uosabiał nowy typ żołnierza – o mocnej postawie, energicznej twarzy i czystym oku, który podczas walki stawał się jednością z samolotem i potrafił poprowadzić swoich ludzi do zwycięstwa. Szybko zyskał lojalność podwładnych, którzy darzyli go zaufaniem oraz uznanie Anglików.
Bohaterowie „Dywizjonu 303” to ludzie niezwykle pozytywni, wzbudzający szczerą sympatię i podziw. Fakt, że byli autentycznymi osobami i w chwilach tak trudnych dla milionów ludzi, jakimi były czasy II wojny światowej, potrafili wykazać się bohaterstwem, walecznością i niezłomnością, sprawia, iż są godni powszechnego szacunku i uznania.
strona: - 1 - - 2 -