Streszczenia i opracowania lektur szkolnych klp klp.pl
Trzydziestoletni pisarz Józio, mimo swojego wieku, ciągle czuje się „niewypierzonym chłystkiem”.

W domu Józia zjawia się profesor Pimko, który zaciąga go do szkoły. Nauka ma go „upupić”, narzucić „gębę” skromności i niewinności.

Józio zmaga się z systemem. Nie może myśleć, musi powtarzać formułki. Schematy i bezmyślność pokazuje profesor Bladaczka. Na lekcji polskiego każe bez celu powtarzać słowa:
„Słowacki wielkim poetą był”
. Łacina wygląda podobnie. Klasie zaczęła grozić „powszechna niemożność”.

Uczniowie dzielą się na „chłopaków” i „chłopięta”. „Chłopięta” podporządkowują się szkole. Ich przywódcą jest Pylaszczkiewicz (Syfon).

„Chłopaki” buntują się pod wodzą Miętalskiego (Miętusa). "Pojedynek na miny" kończy się uświadamianiem ("gwałtem przez uszy") Syfona przez Miętusa.

Pojawia się dygresja. Pisarz mówi o tworzeniu dzieła i jego odbiorze. Rozważa problem formy, czy my ją stwarzamy, czy ona stwarza nas. Rozpoczyna się opowiadanie Filidor dzieckiem podszyty. Jest to historia pojedynku syntetyka Filidora i analityka Anty-Filidora. Opowieść kończy się opinią, iż
wszystko podszyte jest dzieckiem
.

Pimko zabiera Józia na stancję. U państwa Młodziaków ma poznać nowoczesny dom. Pimko uważa, że tam Józio przestanie udawać dorosłego.

Józio początkowo jest zafascynowany córką Młodziaków - Zutą. Próbuje przyciągnąć jej uwagę i przekonać ją, że też jest nowoczesny. Z czasem widzi, że ta "nowoczesność" to swoboda obyczajowa i nieuctwo.

Józio chce rozbić przyjętą przez Młodziaków pozę. W pokoju Zuty znajduje listy miłosne. Pisali je do niej jego szkolny kolega Kopyrda i profesor Pimko.

W jej imieniu Józio pisze dwa takie same listy do Kopyrdy i Pimki. Zaprasza ich do pokoju Zuty. Mają się tam dostać w nocy przez werandę.

Przychodzą obaj. Józio krzyczy, że w domu jest złodziej. Młodziakowie wpadają w gniew. Zaczyna się ogólna bijatyka. Józio wymyka się ukradkiem. Razem z Miętusem, który uwiódł służącą Młodziaków, udają się na poszukiwanie prawdziwego parobka.

Druga dygresja. Autor mówi o złej formie i cierpieniach twórcy. Wspomina o oczekiwaniach wobec literatury. W drugim opowiadaniu, pt. Filibert dzieckiem podszyty odbywa się mecz tenisowy. Strzał z pistoletu powoduje wiele wydarzeń. Mężczyźni zaczynają dosiadać kobiet jak koni. Obrażana żona Filiberta nagle rodzi dziecko, a ten zostaje "podszyty dzieckiem".

Józio i Miętus szukają na wsi prawdziwego parobka. Spotykają chłopów zachowujących się jak psy. Ratuje ich ciotka Hurlecka. Zabiera chłopców do Bolimowa. Józia traktuje jakby nadal był dzieckiem.

W Bolimowie spotykają wuja Konstantego, kuzyna Zygmunta oraz młodziutką Zosię. Miętus widzi Walka - prawdziwego parobka i chce się z nim "pobratać". Skłania go, aby ten uderzył go w twarz. Wujostwo jest zaniepokojone.

Chłopcy postanawiają uciec. Miętus chce zabrać ze sobą Walka. Józio uważa, że powinien raczej porwać Zosię. Porwanie Walka kończy się przyłapaniem.

Parobek zostaje posądzony o kradzież. Wuj „tresuje” go w obronie „starego porządku”. Przez Miętusa, Walek przypadkowo uderza w twarz Konstantego. Rozpoczyna się bunt chłopów.

Józio ucieka, przyłącza się do niego Zosia. Ucieczka zmienia się w niby-porwanie. Naprawdę to tylko okazja, aby uciec z Bolimowa. Bohater chce ją porzucić, ale łączy ich pocałunek. Okazuje się, że nie ma ucieczki od formy, „jak tylko w inną gębę”.

I tak kończy się powieść:
Koniec i bomba A kto czytał, ten trąba!
W. G.




Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij






  Dowiedz się więcej
1  Ferdydurke - ramowy plan wydarzeń
2  Dwie lekcje łaciny. Porównanie sposobu ich przedstawienia we fragmentach „Ferdydurke” Witolda Gombrowicza i „Lekcji łaciny” Zbigniewa Herberta
3  Gombrowicz – nauczyciel życia