Aslan jest blisko
Ponownie znajdujemy się w zamku Ker-Paravel. Edmund zbiera się na odwagę i prosi Królową o ptasie mleczko, jednak spotyka się z odmową. Stwierdza, że podczas podróży Edmund może zemdleć, dlatego nakazuje karłowi przynieść mu czerstwy chleb i wodę. Maugrimowi nakazuje wraz z innymi wilkami napaść na chatę bobrów i zabić każdego, kto się tam znajdzie. Wraz z Edmundem i karłem wsiada do sań i wyrusza na poszukiwanie dzieci. Podróż ta była dla Edmunda przerażająca, nie tylko ze względu na chłód i strach, ale dlatego, że uświadomił sobie, że Biała Czarownica jest na wskroś zła, a on jest zdrajcą. Niestety, już za późno, by cokolwiek zmienić.
Podczas podróży Królowej i Edmunda przez śnieżny krajobraz dostrzegają grupkę małych zwierząt i postaci, które bawią się przy wspólnej herbacie. Dowiadują się, że jedzenie przyniósł im św. Mikołaj. Czarownica jest w szoku i zmienia biesiadników w kamień. Edmund nie może nic zrobić. Wkrótce zauważa, że saniom coraz trudniej się poruszać. Dostrzega, że wokół wszędzie zaczyna topnieć śnieg. Sanie utykają w końcu w błocie, a Czarownica, Edmund i karzeł muszą przemieszczać się pieszo. Czarownica jest coraz bardziej niespokojna, widząc odwilż. Chłopiec dostrzega pierwsze oznaki wiosny, m. in. kwitnące kwiaty. Karzeł oznajmia, że to Aslan spowodował, że zima odeszła, a zła wiedźma mówi, że zabije kolejną osobę, która wymieni imię lwa.
strona: - 1 - - 2 - - 3 - - 4 - - 5 - - 6 - - 7 - - 8 - - 9 - - 10 -