Mieszkańcy Korczyna należą do średniej szlachty. Głową rodziny jest Benedykt Korczyński. Jest to mężczyzna w średnim wieku, zmęczony nieustanną walką o utrzymanie rodowego majątku, represjami władz carskich po upadku powstania styczniowego oraz troskami życia codziennego. W młodości był idealistą, ukończył szkołę agronomiczną i po powrocie do domu chciał zająć się wdrażaniem nowoczesnych metod rolniczych, lecz szybko przekonał się, że ambitne plany są zupełnie nierealne i wręcz niemożliwe do zrealizowania.
Przytłoczony mnożącymi się problemami, osamotniony w swym działaniu, zapomniał o młodzieńczych ideałach, o które walczyli jego bracia. Jest dobrym gospodarzem, kochającym rodową ziemię, lecz nie ma odpowiedniego wsparcia ze strony bliskich sobie ludzi. Żona nie rozumie jego dążeń i życiowych aspiracji, nie okazuje mu wyrozumiałości i ma o wszystko pretensje. Benedykt nie potrafi również znaleźć wspólnego języka z synem, Witoldem, który wypomina mu, iż nie wykazuje chęci pogodzenia się z Bohatyrowiczami i nie potrafi należycie traktować mieszkańców zaścianka, przez co nie cieszy się wśród nich dobrą opinią.
Ostatecznie Korczyński przypomina sobie wspólne ideały, które przed laty zjednoczyły dwór z zaściankiem i godzi się z Anzelmem, rezygnując ze spłaty zasądzonej kary. Żoną Benedykta jest Emilia, kobieta żyjąca we własnym świecie, który kreuje na podstawie przeczytanych romansów, znudzona życiem na wsi i izolująca się od świata zewnętrznego. To typowa hipochondryczka i egoistka, nastawiona na zaspokajanie własnych potrzeb i przyjemności, nie wykazująca chęci do jakiejkolwiek pracy. Wiedzie próżniaczy tryb życia, nie stara się zrozumieć postępowania ani poglądów męża, którego postrzega jako prostaka, niezdolnego do wzniosłych i romantycznych uniesień. Emilia i Benedykt, pomimo, iż żyją pod jednym dachem, oddalili się od siebie i nic ich nie łączy.
Obowiązki pani domu wypełnia Marta Korczyńska, uboga krewna Benedykta, stara panna, która w młodości odrzuciła miłość Anzelma Bohatyrowicza, obawiając się ciężkiej pracy i kpin ze strony rodziny. Pod maską cynizmu kryje wrodzoną dobroć, wrażliwość i ciepło. To ona zajęła się wychowaniem dzieci Benedykta, które darzą ją szczerą miłością i szacunkiem. Marta prowadzi gospodarstwo Korczyńskich, czując się dzięki temu potrzebną. Benedykt szanuje ją i ceni jej pracę, wiedząc, że zawsze może liczyć na wsparcie kobiety. Reprezentantem młodego pokolenia jest syn Emilii i Benedykta, Witold. Jest on studentem nauk agronomicznych i chętnie obcuje z chłopami, którzy cenią go za rady, dotyczące nowoczesnego prowadzenia gospodarstwa. Witold jest zwolennikiem równości społecznej, co doprowadziło go do konfliktu z ojcem. Nie rozumie uporu Benedykta w sporze z Bohatyrowiczami i pragnie, aby między zaściankiem a dworem zapanowała zgoda.
Pani Andrzejowa Korczyńska i jej syn, Zygmunt, należą do zamożnej szlachty. W odróżnieniu od rodziny Benedykta żyją w dostatku, nie martwiąc się o swój byt. Pani Andrzejowa od śmierci męża nosi żałobną suknie i żyje wspomnieniami wielkiej miłości, jaka łączyła ją z Andrzejem. Po stracie męża skupiła się przede wszystkim na wychowywaniu ich jedynego syna, zaspokajając wszystkie jego zachcianki. Doskonale rozumiała poglądy i potrzeby męża, zawsze wspierała go w jego dążeniach, lecz sama nie potrafiła przełamać swej niechęci do chłopów. Jako matka poniosła klęskę – okazało się, że nie zdołała wychować Zygmunta na człowieka prawego, przywiązanego do narodowej tradycji i szanującego pamięć ojca. Zygmunt wyrósł na egoistę i kosmopolitę, gardzącego wszystkim, co polskie i uważającego ojca za szaleńca.
Rodzina Korczyńskich nie podlega jednoznacznej ocenie. Należą do niej zarówno bohaterowie pozytywni, kierujący się wyższymi wartościami, do których można zaliczyć Benedykta, Martę i Witolda, jak i typowi „pasożyci”, skupiający się wyłącznie na zaspokajaniu własnych przyjemności, jak Emilia i Zygmunt.