Język utworu jest potoczny. Białoszewski nazywa tok narracji „gadaniną” i rzeczywiście jego książka zbliża się raczej do prozy mówionej niż pisanej. Specyficzną cechą tego języka jest chaotyczny, urywany, poszarpany tok wypowiedzi. Białoszewski stosuje równoważniki zdań, zdania krótkie, proste, konstrukcje jednowyrazowe (sam podmiot, samo orzeczenie, pojedyncze słowo). Tekst jest bogaty w neologizmy, wyrazy dźwiękonaśladowcze, formy typu: „robiło się” i zakończone na -no, -to. Występują nawet wyrażenia wulgarne, kiedy narrator przytacza fragmenty rozmów i kłótni bohaterów. Liczne są powtórzenia słów lub całych konstrukcji. Występuje wiele fragmentów wierszowanych: pieśni religijne, piosenki wojenne, warszawskie szlagiery.
Oto przykłady wyrazów dźwiękonaśladowczych z tekstu Pamiętnika: wiuwiuuuwijuuuuu (odgłos miotaczy ognia), kha... kha... kha... (nakręcanie „szafy”). Częste są też skróty, zwłaszcza nazwisk bohaterów: ciotka Uff., pani Ad., pan Szu. Ponadto pojawiają się liczne równoważniki zdań oraz niepoprawność językowa.