W tym miejscu powracamy do sprawy gry, pozy podmiotu. Przecież pytania, które dyktuje mały strach, sprowadzają się do pytań, które zadają sobie ci, co doznają strachu metafizycznego. Strach podmiotu wiersza różni się od strachu „innych” tak naprawdę tylko czynnikami wizualnymi. Urzędnik, podobnie jak Bóg, zmusza do rozliczenia się z własnym życiem, od tego się nie ucieknie, nawet niewiarą.
W tym miejscu powracamy do sprawy gry, pozy podmiotu. Przecież pytania, które dyktuje mały strach, sprowadzają się do pytań, które zadają sobie ci, co doznają strachu metafizycznego. Strach podmiotu wiersza różni się od strachu „innych” tak naprawdę tylko czynnikami wizualnymi. Urzędnik, podobnie jak Bóg, zmusza do rozliczenia się z własnym życiem, od tego się nie ucieknie, nawet niewiarą.
strona: - 1 - - 2 -
Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij

Dowiedz się więcej

Tagi: