Streszczenia i opracowania lektur szkolnych klp klp.pl Lektury Analizy i interpretacje Motywy literackie Epoki
Stanisław Lem, jeden z najchętniej tłumaczonych na obce języki polskich twórców, reprezentował przede wszystkim gatunek science-fiction. W swych utworach poruszał takie tematy, jak kryzys antropocentryzmu, poznawcze ograniczenia nakładane na kulturę, niemożliwość nawiązania dialogu i zawodność metod interpretacji tekstów kultury, w tym tekstów literackich oraz prób wyjaśniania istnienia człowieka w świecie.

Powieść Solaris uważana jest powszechnie za najwybitniejsze osiągnięcie pisarstwa fantastyczno-naukowego Stanisława Lema. W swoim gatunku zajmuje ona miejsce, jakiego nie dostąpiło bodaj żadne inne polskie dzieło literackie: uważana jest za utwór klasyczny, wymieniana w najbardziej podstawowych kompendiach dotyczących literatury science fiction - obok dzieł Wellsa, Stapledona czy Dicka. Autorowi udało się udało się nie tylko stworzyć najoryginalniejszą wizję Obcego, jaką zna światowa science fiction, ale też najciekawiej, w sposób najbardziej emocjonujący, przedstawić dramat poznania i jego uwikłanie w literaturę, w nieodłączne dla ludzkiej kultury snucie opowieści (A. Smuszkiewicz, s. 55 i nast.).



Powieść ukazała się niedługo przed Powrotem do gwiazd. Powstawała w latach 1956-1960. Została przetłumaczona na wiele obcych języków. Dodatkowo sławę powieści zapewniły filmy, których scenariusz powstał w oparciu o Solaris. Dwie najważniejsze adaptacje to dzieła Andrieja Tarkowskiego z roku 1972 oraz Stevena Soderbergha z roku 2002. Trzecią, znaną nielicznemu gronu, wyreżyserował Boris Nirenburg.
Po ekranizacji Stanisław Lem powiedział: „Science fiction zakłada niemal zawsze, że jeżeli nawet Inny, którego spotykamy, prowadzi jakąś grę, to my jej reguły prędzej czy później zrozumiemy [...]. Ja natomiast pragnąłem zamurować wszystkie ścieżki rozumowania wiodące do uczłowieczenia Istoty, jaką jest solaryjski ocean, aby się okazało, ze kontakt z nią nie daje się zrealizować na sposób międzyludzki, choć równocześnie w jakiś dziwny, inny sposób zachodzi”.




Solaris rozgrywa się w odległej przyszłości, jednak w treści nie padają konkretne daty. Wiemy jedynie, że odkrycie i badania odległej planety trwają od dziesiątków lat. Miejscem jest Stacja na znacznie oddalonej od Ziemi planecie Solaris. Dowiadujemy się o tym pod koniec powieści, kiedy okazuje się, że przekazanie raportu o wydarzeniach na Stacji będzie trwało kilka tygodni. Mimo umieszczenia wydarzeń w odległej perspektywie czasowej, Lem nie skupia się na technicznym wyposażeniu, a biblioteka z książkami w wersji papierowej nawet w dzisiejszej dobie Internetu jest anachronizmem.



Projekt Solaris


Stanisław Lem opisuje kolejne próby nawiązania kontaktu badaczy z obcą inteligencją, której źródłem jest olbrzymi ocean pokrywający planetę Solaris. Autor oferuje także interesującą wizję planety w układzie podwójnym gwiazd. Jest to dość nietypowa konfiguracja i pomimo tego, iż znamy już dzisiaj kilkaset planet tylko kilka z nich znajduje się w takim złożonym układzie. Ze względu na trudności techniczne w odnajdywaniu takich układów jak i nietypowe warunki powstania i przetrwania takie obiekty są szczególnie cenne.



Zespół naukowców rozpoczął budowę sieci teleskopów na półkuli południowej, której głównym zadaniem będzie poszukiwanie pozasłonecznych planet właśnie w takich trudnych układach. Projekt Solaris być może już niedługo urzeczywistni wyobrażenia pisarzy science-fiction i reżyserów.

W swoim przedsięwzięciu wykorzystamy technikę chronometrażu (mierzenie momentu zjawiska astronomicznego), która już w XVII wieku święciła swoje pierwsze sukcesy i została wykorzystana przez duńskiego astronoma Ole Romera do oszacowania prędkości światła poprzez pomiar czasu zaćmienia satelitów Jowisza. Tym razem celem będą układy podwójne, zaćmieniowe, złożone z gwiazd podobnych do Słońca, być może okrążane przez planety. Technika chronometrażu będzie uzupełniona precyzyjnymi pomiarami prędkości obserwowanych gwiazd na istniejących dużych teleskopach na półkuli południowej. Informacje pochodzą ze strony internetowej Projekt Solaris.



Charakterystyka solaryjskiego oceanu


W powieści Solaris Stanisław Lem opisuje kolejne próby nawiązania kontaktu badaczy z obcą inteligencją, której źródłem jest olbrzymi ocean pokrywający planetę Solaris, amorficzna substancja plazmowa o niezwykłych możliwościach (A. Stoff, s. 49). Autor przedstawia wiele teorii dotyczących istoty oceanu, które badacze, naukowcy, ale i pseudonaukowcy stworzyli podczas trwających dziesięciolecia badań nad planetą. Informuje, że dotychczas nie udało się z nią nawiązać komunikacji. Jedni badacze uważali, że ocean jest na poziomie daleko wykraczającym poza ludzki stan wiedzy i świadomości, inni sugerowali, że galaretowata substancja pozbawiona jest inteligencji czy świadomości. Plazmatyczny ocean jest zdecydowanie ożywiony, jednak co do charakteru procesów nim zachodzących, ich natury, intencji zdania są podzielone:
Gdy jednak biologowie widzieli w nim twór prymitywny - coś w rodzaju gigantycznej zespólni, a więc jak gdyby jedną, spotworniałą w swym wzroście, płynną komórkę (ale nazywali go „formacją prebiologiczną”), która cały glob otoczyła galaretowatym płaszczem, o głębokości sięgającej miejscami kilku mil - to astronomowie i fizycy twierdzili, że musi to być struktura nadzwyczaj wysoko zorganizowana, być może bijąca zawiłością budowy organizmy ziemskie, skoro potrafi w czynny sposób wpływać na kształtowanie orbity planetarnej.




Z czasem z obiektu badań ocean stawał się coraz bardziej partnerem kontaktu, jednak kontaktu niemożliwego. Mimo aktywności „mieszkańca” i wytwarzania przez niego coraz nowych form, których przeznaczenie było zagadką, ludzie nie mogli zgłębić istoty plazmatycznej materii.

Pojawienie się na Stacji „gości”, będących wynikiem syntezy skrawków ludzkiej świadomości potwierdziło jednak niezbicie, że ocean „potrafi” wniknąć w ludzką świadomość powielać ją. Co do jego intencji wśród badaczy na Stacji także nie ma jednego zdania. Pojawienie się „zjaw”, będących częścią traumatycznej pamięci naukowców może być złośliwością ze strony Obcego, ale może być także narzędziem by cierpieniem zmazać poczucie winy, które nie tylko zostało całkowicie zmaterializowane, ale samo cierpi (R. Handke, s. 90).



Bibliografia
1. E. Balcerzak, Stanisław Lem, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1973.

2. R. Handke, Ze Stanisławem Lemem na szlakach fantastyki naukowej, WSiP, Warszawa 1991.

3. P. Krywak, Stanisław Lem, PAN, Warszawa-Kraków 1974.

4. T. Fijałkowski, S. Lem, Świat na krawędzi, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2007.

5. W. Orliński, Co to są sepulki?: wszystko o Lemie, Wydawnictwo Znak, Kraków 2007.

6. A. Smuszkiewicz, Stanisław Lem, Dom Wydawniczy Rebis, Poznań 1995.

7. A. Stoff, Nad „Solaris” po latach , w: tegoż, Lem i inni, Pomorze, Bydgoszcz 1990, s. 48-52.

8. K. Uniłowski, „Lunar Excursion Module”. Lem i GoLEM, w: tegoż, Polska proza innowacyjna w perspektywie postmodernizmu, Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego, Katowice 1999, s. 115-131.

9. A. Wójcik, Stanisław Lem, w: tegoż, Wizjonerzy i szarlatani, Krajowa Agencja Wydawnicza, Warszawa 1987, s. 57-196.



Mapa serwisu: