Streszczenia i opracowania lektur szkolnych klp klp.pl Lektury Analizy i interpretacje Motywy literackie Epoki
Kelvin, badając coraz dokładniej składniki krwi dawnej ukochanej, erytrocyty, potem struktury białek, molekuł na końcu odkrył, że nie widzi nic. Niezniszczalna zjawa złożona była z nicości. Następnie poddał próbkę krwi działaniu kwasu. Po chwili zobaczył, że krew odtwarzała się.

Po połączeniu ze Snautem i Sartoriusem naukowcy postanowili skonfrontować swoje badania nad „zjawami” – „tworami F”. Kelvin rozpoczął od stwierdzenia, że ich „goście” to „superkopie” złożone z cząstek niemożliwych do zaobserwowania dostępnymi przyrządami (neutrina – cząstki około dziesięć tysięcy razy mniejsze od atomów). Uważał, że dostrzegalne białka i komórki są tylko maską. Sartorius zastanawiał się nad motywacją pojawienia się projekcji tego, co na temat danej osoby zawierał mózg. Naturalną myślą było to, że ocean przeprowadzał nad nimi eksperyment. Jednak charakter eksperymentu nie potwierdzał tego. Stwierdził, że „twory F” składają się z dwuwarstwowej konstrukcji – pierwsza zbliżona była do oryginału, druga nadludzka pojawiała się w reakcji na określone działania. Uważał, że pojawienie się tych istot nie jest powodowane złośliwością oceanu. Problemową dyskusję przerwało nagłe odsłonięcie kamery Sartoriusa i jego krzyk do „gościa” – „Precz! Precz!!!”.



Potwory

Kelvina obudziło w środku nocy światło. Na łóżku zobaczył skuloną i płaczącą Harey. Dziewczyna stwierdziła, że bohater nie chcę z nią być. Zaczęła opowiadać, że się zmieniła, że czuje się nieswojo. Coś było nie tak nie tylko z nią, ale także na zewnątrz. Mężczyzna przekonywał ją, że to tylko zły sen.

Rano po obudzeniu Kelvin znalazł list od Snauta, który informował go by udał się poza Stację w celu zdobycia pewnej ilości plazmy potrzebnej do eksperymentów Sartoriusa. Naukowiec wierzył, że uda mu się zdestabilizować neutronowe układy tworzące „gości”. Zanim główny bohater udał się na misję starał się bezskutecznie wyszukać informacji w bibliotece o naturze układów neutronowych. Zaczął przeglądać dawne wydanie Dziesięć lat badań Solaris Giesego, zaś Harey zainteresowała się pozycją Kucharz międzyplanetarny. Giese – klasyfikator-pedant usiłował opisać naturę Solaris z pozycji geocentrycznej dostępnymi mu kategoriami. M.in. charakteryzował długonie czyli gigantyczne przypływy oceanu o złożonej budowie. Naukowcy spierali się przez lata o ich funkcje. Zajmował się także budzącą u patrzącego sprzeciw formą, którą nazwał mimoidami:





strona:   - 1 -  - 2 -  - 3 -  - 4 -  - 5 -  - 6 -  - 7 -  - 8 -  - 9 -  - 10 -  - 11 -  - 12 -  - 13 -  - 14 -  - 15 - 


Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij






  Dowiedz się więcej
1  Solaris – streszczenie w pigułce
2  Stanisław Lem – biografia
3  Miłość Kelvina i Harey