Wraz z głównym bohaterem docieramy do końca roku szkolnego i udajemy się z nim na wakacje – najpierw na kolonie, potem na wieś do babci, a następnie na obóz harcerski i rodzinny wypoczynek nad polskim morzem. Następnie obserwujemy trudny powrót do szkoły. Uczestniczymy wraz z bohaterem w weekendowych wyjazdach za miasto, Dniu Zmarłych, świętach Bożego Narodzenia i Sylwestrze. W lutym mają miejsce ferie zimowe, na które Miziołek wyjeżdża w tatry. Opowieść kończy się ostatniego dnia marca.
Do wątków pobocznych można zaliczyć opis wychowawczych metod rodziców Miziołka – obserwujemy ich starania, by wychować szczęśliwe i kochane dzieci, zmianę nastawienia do wychowania (bezstresowe wychowanie Małego Potwora), wychowawcze metody i kłótnie o sposób zajmowania się dziećmi. Czytamy jak rozwija się Miziołek i jego młodsze siostry. Najwięcej kłopotów sprawia w przedszkolu Kaszydło (bije kolegę Sebastianka, nie chce jeść warzyw, przeklina). Ponadto dowiadujemy się o problemach w pracy Papiszona (groźba redukcji), a następnie jego awansie. Nietuzinkowa jest postać Mamiszona i jej wieczne poszukiwania zajęcia (medytacja, ekologia, pisarstwo, siłownia itd.).
Do wątków pobocznych zaliczyć można relacje Miziołka z kolegami – głównie z Klaksonem (przygotowania do „Koła Fortuny”), Piromanem (eksperymenty z petardami) i Fifą (zabawy ze szczurem Guciem). Istotny jest rodzący się związek Miziołka i Beaty – to pierwsze zauroczenie w życiu nastolatka, dlatego nie wie jeszcze jak się zachować, by zdobyć przychylność dziewczyny i jak zatrzymać jej zainteresowanie na dłużej.